Wyszukaj w publikacjach

Naczelna Rada Lekarska straciła zaufanie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Zdaniem NIL, lista zaniedbań resortu jest bardzo długa. Odwołania Niedzielskiego ze stanowiska domagają się m.in. przedstawiciele najważniejszych związków i samorządów w ochronie zdrowia.
Jako pierwsi, wniosek o odwołanie szefa resortu zdrowia złożyli przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. W ślad za OZZL poszli kolejni przedstawiciele związków zawodowych w ochronie zdrowia, którzy skierowali wniosek do premiera Mateusza Morawieckiego, prezesa Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie ministra Adama Niedzielskiego. Jak tłumaczą, „całkowicie stracili zaufanie do niego” i nie widzą możliwości dalszej współpracy, która ich zdaniem „od dawna jest nieudana”.
- Błędy ministra w ocenie sytuacji w systemie opieki zdrowotnej, wybiórcze podejmowanie działań w sprawach istotnych dla systemu oraz usilne podtrzymywanie swoich autorytarnych, niekorzystnych decyzji kończą się wielką stratą dla polskiego pacjenta i pracowników ochrony zdrowia – twierdzą pracownicy ochrony zdrowia.
Ich zdaniem, działania Adama Niedzielskiego „pogarszają dostęp do opieki zdrowotnej, zwiększają migrację zewnętrzną i wewnętrzną pracowników systemu opieki zdrowotnej oraz zniechęcają absolwentów kierunków medycznych do podejmowania pracy w zawodzie w Polsce, potęgując tym samym szybki wzrost średniej wieku pracowników publicznego systemu opieki zdrowotnej”. Medycy zaznaczają, że współpraca środowisk lekarskich z ministerstwem powinna owocować poprawą systemu ochrony zdrowia.
Zaangażowanie naszego środowiska w procesy wspomagające prace nad systemem opieki zdrowotnej może i powinno być znacznie większe, ponieważ dysponujemy gronem ekspertów i gotowymi rozwiązaniami usprawniającymi działania systemu na rzecz polskiego pacjenta. Wymaga to jednak szerokiej i bliskiej współpracy z resortem odpowiedzialnym za opiekę zdrowotną, a tej współpracy po prostu nie ma – podkreślają.
Przedstawiciele związków i samorządów w ochronie zdrowia nie akceptują też braku dialogu ministra z nimi.
- Nasze zażenowanie wywołują kolejne publiczne zapewnienia ministra o prowadzeniu dialogu i rozmowach ze związkami zawodowymi i samorządami w sytuacji, gdy przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia ignorują inne niż swoje rozwiązania, a od strony społecznej oczekują jedynie bezwzględnej akceptacji ministerialnych propozycji. Działania ministra zdrowia to nie jest dialog i wspólne rozwiązywanie problemów systemu ochrony zdrowia, to monolog władzy nieliczącej się z pacjentem i personelem, podszyty ignorancją i przekonaniem o własnej wyższości – piszą we wniosku o odwołanie Adama Niedzielskiego i domagają się spotkania z premierem.
Pod wnioskiem podpisali się:
- Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych,
- Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych,
- Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy,
- Maciej Krawczyk, prezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów ,
- Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej ,
- Alina Niewiadomska, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych,
- Monika Mazur, przewodnicząca Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Radioterapii,
- Ewa Ochrymczuk, przewodnicząca Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii ,
- Beata Kalicka, przewodnicząca Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Publicznej ,
- Beata Rozner, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Długa lista zaniedbań
Dotychczasowe działania szefa resortu zdrowia krytycznie ocenia samorząd lekarski i wyraża wobec niego wotum nieufności. Naczelna Rada Lekarska zarzuca Adamowi Niedzielskiemu m.in. chaotyczne decyzje dotyczące zasad przyznawania dodatków covidowych czy podejmowanie decyzji dzielących środowisko medyczne. Zdaniem NIL, działania w ochronie zdrowia „nie mogą się opierać jedynie na podstawie selektywnie dobieranych wskaźników ekonomicznych, z pominięciem opinii środowiska lekarskiego".
Według Naczelnej Rady Lekarskiej, wyrazem braku kompetencji i zaniedbań w Ministerstwie Zdrowia są:
- Sytuacja, w której w ostatnim roku w Polsce liczba zgonów przekraczająca wieloletnie średnie jest najwyższa w Europie
- Chaos decyzyjny i informacyjny dotyczący obostrzeń epidemicznych i szczepień
- Odrzucanie konkretnych proponowanych przez samorząd lekarski projektów regulacji ustawowych (m.in.: przygotowanej przez NRL ustawy ograniczającej odpowiedzialność cywilną, karną i zawodową lekarzy walczących z epidemią koronawirusa; projektu ustawy o biegłych sądowych; zmiany ustawy dotyczącej najniższych wynagrodzeń w podmiotach leczniczych)
- Brak stanowczej reakcji na przejawy hejtu w stosunku do lekarzy w mediach
- Brak jednoznacznej reakcji na dezinformację w kwestii epidemii koronawirusa czy propagowane pseudometody jego zwalczania
- Dopuszczenie do pracy w Polsce lekarzy o niesprawdzonych kwalifikacjach i bez znajomości języka polskiego
- Chaotyczne decyzje finansowe, w tym decyzje dotyczące zasad przyznawania tzw. dodatków covidowych
- Pozostawianie bez odpowiedzi lub przekazywanie niewystarczających odpowiedzi na apele i pisma kierowane przez organy samorządu lekarskiego do Ministerstwa Zdrowia, a także udzielanie odpowiedzi z wielomiesięcznym opóźnieniem i nieadekwatnie do sytuacji, co potraktować należy jako przejaw arogancji wobec środowiska lekarskiego i wobec pacjentów
- Lekceważenie przez Ministra Zdrowia problemów środowiska lekarzy dentystów zgłaszanych wielokrotnie przez Naczelną Radę Lekarską, w tym dotyczących zasad finansowania i rozliczania świadczeń zdrowotnych w czasie epidemii
- Podawanie nieprawdziwych informacji rozpowszechnianych przez media na temat rzekomego dialogu Ministra z samorządem lekarskim w sytuacji, gdy dialogu takiego od dłuższego czasu nie ma
- Forsowanie siatki płac prowadzącej do zrównania zarobków osób z niższym wykształceniem z pracownikami o najwyższych kwalifikacjach
- Błędne działania dotyczące Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego
- Podejmowanie decyzji dzielących środowisko medyczne i zmierzających do jego wewnętrznego skonfliktowania.
Źródło: NIL