Wyszukaj w publikacjach
Komisja Zdrowia zarekomendowała przyjęcie ustawy o jakości

12 kwietnia sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrywała uchwałę Senatu dotyczącą ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Wydała negatywną opinię dla uchwały Senatu.
Przypomnijmy, że 30 marca Senat na posiedzeniu odrzucił ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Dziś zajmowała się nią Komisja Zdrowia.
Posiedzenie trwało kilkanaście minut. Posłowie z Komisji ponownie opowiedzieli się za tą ustawą i negatywnie zaopiniowali stanowisko Senatu o jej odrzuceniu. Głosowało 34 posłów. Uchwałę Senatu poparło 13 posłów, przeciwko było 19 osób, a 2 wstrzymały się od głosu. Senator Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Gorgoń-Komor zaapelowała do Komisji o podtrzymanie stanowiska Senatu i odrzucenie w całości ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Podkreśliła, że prace nad tą ustawą powinny się odbywać w porozumieniu ze środowiskami medycznymi.
Przepisy te nie wpłyną na poprawę jakości
– mówiła.
Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, bronił ustawy.
Ministerstwo Zdrowia i rząd podtrzymują swoje stanowisko, by ustawę przyjąć w całości. Ta ustawa jest ustawą dobrą i należy ją przyjąć
– mówił Kraska.
Podobnego zdania jest Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.
Na tę ustawę czekają pacjenci, bo proponuje ona rozwiązania skutkujące tym, że będzie mniej błędów medycznych w systemie ochrony zdrowia. Zawiera ona bardzo dobre rozwiązania dotyczące odszkodowań dla pacjentów podczas leczenia. W procesie legislacyjnym brało udział co najmniej kilkadziesiąt bardzo doświadczonych prawników, m.in. ze strony resortu zdrowia, biura RPP, Rządowego Centrum Legislacji i nie mieliśmy sygnałów, że te przepisy miałyby być niekonstytucyjne. Apeluję do posłów, by poprzeć projekt ustawy
– mówił Chmielowiec.
Rajmund Miller (KO), wiceprzewodniczący Komisji Zdrowia, wyjaśniał, że ustawa w tej postaci nie przyniesie efektu.
Zbytnia penalizacja, podejście karno-prawne do zdarzeń medycznych są nie do przyjęcia. Ilość zgłaszanych zdarzeń medycznych zmniejszy się. Tych zgłoszeń po prostu nie będzie. Skandalicznym zapisem w tej ustawie jest wprowadzenie, z naruszeniem zasad prawidłowej legislacji, przepisu umożliwiającego przekazanie 50 mln zł z NFZ do Ministerstwa Sportu w celach wyborczych. Takiego tworzenia prawa nie było w historii Sejmu od wielu lat
– mówił Miller.
Tomasz Latos (PiS), przewodniczący Komisji Zdrowia, przypomniał, że środki te, zgodnie z zapowiedzią Ministra Sportu, będą przeznaczone na ochronę zdrowia.
To jest w protokołach komisji
– mówił Latos.
Czesław Hoc (PiS), wiceprzewodniczący Komisji, mówił, że "sam tytuł o poprawie jakości i bezpieczeństwa pacjenta daje wielką wartość".
W medycynie dobro pacjenta jest najwyższym prawem, a wszelkie inne insynuacje, że ta ustawa będzie uderzać w personel medyczny, są nie na miejscu. Musimy zarządzać jakością, holistycznie spojrzeć na pacjenta. Bardzo ważny jest też pracownik systemu ochrony zdrowia
– wyjaśniał.
14 kwietnia odbędzie się ostateczne głosowanie na sali plenarnej.
Przypomnijmy, że medycy z Porozumienia Rezydentów OZZL zbierają podpisy pod petycją o weto dla ustawy. Petycję można podpisać tutaj. Dotychczas wniosek poparło ponad 17 tys. osób. Jak podkreśla Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, który zaapelował także do prezydenta o zawetowanie ustawy, „zawiera ona rozwiązania niekonstytucyjne, szkodliwe dla pacjentów oraz lekarzy, niezgodne z rekomendacjami Komitetu Ministrów Rady Europy, a także przepisy umożliwiające defraudację kwot olbrzymich rozmiarów”.
Co najważniejsze, ustawa jest nieskuteczna i nie uwzględnia rozwiązań wynikających z licznych badań naukowych i wieloletniej praktyki stosowanej przez kraje, które posiadają świetnie zorganizowane, wręcz wzorowe systemy opieki zdrowotnej
– zaznacza OZZL.