Wyszukaj w publikacjach

16.03.2023 o 16:16
·

Ustawa o jakości odrzucona przez Senacką Komisję Zdrowia

100%

W wyniku głosowania Senacka Komisja Zdrowia odrzuciła w całości projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. 

Komisja Zdrowia Senatu RP rozpatrywała dziś projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Ogólne założenia projektu przedstawił na początku posiedzenia Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia.

Aktualnie zagadnienia jakości w opiece medycznej są uregulowane w wielu aktach prawnych i są to akty o dość zróżnicowanej randze. W przygotowanej przez resort zdrowia ustawie są rozwiązania, które nie tylko porządkują kwestie jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów, ale również wprowadzają rozwiązania, które mają stymulować poprawę jakości. Celem projektu jest wdrożenie rozwiązań prawno-legislacyjnych, które w sposób kompleksowy i koordynowany będą realizowały priorytety polityki zdrowotnej w obszarze jakości

– mówił Waldemar Kraska.

Zdaniem wiceministra, uregulowanie kwestii jakości i bezpieczeństwa w odrębnym akcie prawnym pozwoli na poprawę skuteczności diagnostyki i leczenia przez systematyczną ocenę wskaźników jakości. Umożliwi też stałe udoskonalanie praktyki klinicznej przez prowadzenie rejestrów medycznych, wpłynie na poprawę bezpieczeństwa i satysfakcji pacjenta przez rejestrowanie i monitorowanie zdarzeń niepożądanych, stworzy warunki do systematycznej oceny jakości świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i upubliczniania tych informacji oraz pozwoli na porównanie podmiotów udzielających świadczenia pod względem jakości i skuteczności oferowanej opieki oraz udostępnienie wyników opinii publicznej.

Ta ustawa wzmocni rolę pacjenta, wprowadzi obowiązek przeprowadzania badania satysfakcji pacjenta, a także ujednolici zasady zarządzania jakością w podmiotach leczniczych w szpitalach m.in. przez wprowadzenie rejestru działań niepożądanych. Ustawa wprowadzi też system rekompensat i zadośćuczynienia uzyskiwanych przez pacjentów

– mówił Kraska.

I powiedział, że zdaje sobie sprawę, że ustawa budzi emocje i kontrowersje środowiska.

To się dało odczuć m.in. w trakcie debaty sejmowej. Jesteśmy otwarci na sugestie propozycje. Mam nadzieję, że Senat tę ustawę przyjmie

– dodał.

Zdaniem Bartłomieja Chmielowca, Rzecznika Praw Pacjenta, ta ustawa jest pierwszym krokiem do tego, aby rozpocząć budowanie kultury bezpieczeństwa pacjenta w Polsce. 

Jest ona oczekiwana i potrzebna wszystkim. Ustawa wprowadza systematyczne rozwiązania dot. kwestii poprawy bezpieczeństwa pacjenta, rejestracji i analizy zdarzeń niepożądanych, ale także kwestie związane z funduszem kompensacyjnym dotyczącym zdarzeń niepożądanych. Rozwiązania zaprojektowane w tej ustawie są oparte o wzorce i rozwiązania funkcjonujące w krajach zachodnich, a w szczególności w krajach skandynawskich, jeśli chodzi o system no-fault, czyli system otrzymania szybkiej rekompensaty przez pacjenta. System oparliśmy na procedurze administracyjnej, która funkcjonuje w Danii, Belgii czy Francji

– mówił Bartłomiej Chmielowiec.

Rzecznik Praw Pacjenta podkreślił, że kwoty rekompensat, które zaproponowano (m.in. 100 tys. zł w przypadku śmierci dla każdego członka rodziny, do 200 tys. zł w przypadku uszczerbku na zdrowiu) są kwotami odpowiadającymi realiom i kwotom, jakie zapadają obecnie w orzecznictwie cywilnym.

Było to poprzedzone szeroką analizą wyroków sądowych, jakie zapadały

– wskazał Rzecznik Praw Pacjenta.

I podkreślił, że potrzeba czasu, by ta ustawa spełniła oczekiwania. 

Nie ma wątpliwości, że ustawa jest potrzebna, ale jak zawsze, diabeł tkwi w szczegółach. Aby mówić o bezpieczeństwie w ochronie zdrowia trzeba brać też pod uwagę bezpieczeństwo pracowników. I z tej strony to ja miałam dużo wątpliwych głosów

– mówiła Beata Małecka-Libera, przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia.

Wiele zastrzeżeń, natury systemowej, jak i konstytucyjnej, zgłosiło Biuro Legislacyjne Senatu.

Środowisko lekarskie reprezentował Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Obecna forma ustawy nie jest dla nas zadowalająca i na pewno nie będzie miała pozytywnego wpływu na jakość leczenia ani bezpieczeństwo pacjenta. Nie bójmy się tego powiedzieć, jest to ustawa o donosicielstwie, o wskazywaniu palcem winnych, o blokowaniu systemu ochrony zdrowia przez pociąganie lekarzy do odpowiedzialności, kiedy tak naprawdę zawinił system. Potrzebujemy rejestru zdarzeń niepożądanych, a nie rejestru winnych. Chcemy, aby w razie takiej potrzeby nasi pacjenci dostawali rekompensatę, żeby błędy analizowano kompleksowo. I oczywiście, w przypadku rażącego zaniedbania, powinny też być konsekwencje. Nam nie chodzi o bezkarność, a o bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo leczenia, czyli odpowiednie warunki pracy, skupienie na pacjencie i leczeniu, bez myśli z tyłu głowy, że niezależnie co zrobię, sprawa może trafić do prokuratora

– mówił Jankowski.

I dodał, że podtrzymuje apel Naczelnej Rady Lekarskiej o odrzucenie w całości ustawy czy też przyjęcie poprawek, które pozwolą lekarzom „na skupienie się na leczeniu pacjenta, a nie odpowiedzialności karnej za ewentualnie niezawiniony błąd lub zdarzenie niepożądane”. Podczas posiedzenia wiele kontrowersji budziły m.in. zapisy dotyczące systemu no-fault, likwidacji Centrum Monitorowania Jakości, przekazania środków na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej. 

Nie możemy przyjmować ustawy, która właściwie w każdym artykule jest krytykowana

– mówiła Małecka-Libera.

Projektem zajmie się Senat na posiedzeniu w dniach 29-30 marca 2023 r. Posiedzenie komisji można obejrzeć tutaj. O wcześniejszych pracach nad ustawą można przeczytać tutaj.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).