Wyszukaj w publikacjach

31.03.2020 o 14:17
·

Tarcza dla lekarzy - z tarczą czy na tarczy?

100%

Ten tekst pomimo, że krótki powstawał przez ponad tydzień. Postawiłem sobie zadanie, żeby sprawdzić, jakie skutki tarcza antykryzysowa będzie miała dla lekarzy, czy mogą na tym skorzystać? Najtrudniejsze było nadążenie za liczbą zmian, od wersji gdzie płatności ZUS miała być przeniesiona dotarliśmy do tego, że jednak składek ZUS nie trzeba będzie płacić, zmieniały się po drodze progi strat, definicje i wiele innych. Senat zgłosił poprawki, a dziś 31.03.2020 ma się nią zająć ponownie Sejm.

tarcza antykryzysowa

Podstawowym problemem jest to, że rząd tarczę antykryzysową postanowił wprowadzić w jednym pakiecie ustaw z kontrowersyjnymi zmianami w prawie wyborczym, więc jest spora szansa, że ustawa nie wejdzie w życie tak jak planowano 1 kwietnia. Całość projektu może wpłynąć zarówno na lekarzy zatrudnionych na kontraktach, jak i na umowach o pracę.

Kto może skorzystać z tarczy antykryzysowej?

Zwalnia ona mikrofirmy (do 9 osób) i samozatrudnionych (o przychodzie poniżej 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli 15 681 zł, zarejestrowanych przed 1 lutego 2020 roku) z płacenia składek ZUS przez 3 miesiące oraz przewiduje także wypłacanie tzw. postojowego w kwocie do około 2 tys. zł - dla zleceniobiorców i samozatrudnionych, a także dofinansowanie wynagrodzeń pracowników do 40 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia i uelastycznienie czasu pracy.

Najważniejsze z perspektywy lekarza mogą być zmiany związane z uelastycznieniem czasu pracy. Pracodawca, czyli szpital, będzie mógł skrócić dobowy czas nieprzerwanego odpoczynku z 11 do 8 godzin. Co jeszcze bardziej powinno wzbudzić zainteresowanie to uprawnienie do wydłużenia czasu pracy pracowników z 8 do 12 godzin jeśli zachodzi taka potrzeba. Czyli w pracy możemy siedzieć dłużej i odpoczywać krócej. O ile będzie to związane z koronawirusem, to jest zrozumiałe, ale zawsze ktoś mógłby pod tym pretekstem spróbować wydłużyć godziny działania bloku.

3-krotność średniego miesięcznego wynagrodzenia prognozowanego na 2020 rok, czyli 15 681 zł

Lekarze przedsiębiorcy są w innej sytuacji, w tym wypadku szpital nie sprawuje nad nimi władzy w zakresie wydłużania godzin pracy. Dla nich w tarczy antykryzysowej można znaleźć dodatki dla samozatrudnionych. O ile nie przekraczali w miesiącu poprzednim 3-krotność średniego miesięcznego wynagrodzenia prognozowanego na 2020 rok, czyli 15 681 zł, ale nie ma potrzeby wpadania w euforię, ten dodatek ma limit. Kryzys spowodowany kwarantanną uderzył pewnie w liczbę pacjentów w prywatnych gabinetach, dlatego taki dodatek może być dla niektórych cenny.

Jeśli chodzi o tych, którzy prowadzą większe kliniki i sami zatrudniają ludzi, to maksymalna kwota dopłaty do pracownika wynosi około 2500 zł, co w przypadku specjalistów zdecydowanie nie pokryje kosztów pensji.  Nie zapominajmy również, że zapomoga przewidziana w tarczy antykryzysowej należy się tym, którzy w porównaniu do tego samego okresu w roku 2019, mieli o 15% większy obrót, lub jeśli to młoda firma, należy udowodnić spadek obrotu o 25% względem poprzedniego miesiąca w roku 2020. Jeśli spełniamy te kryteria, to taki dodatek może pomóc utrzymać zatrudnienie.

Tarcza antykryzysowa nie działa automatycznie! Należy przygotować wniosek, który znajdzie się na stronie ZUS prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia. Wnioski będzie można składać osobiście lub przez internet za pomocą profilu zaufanego. 

Podsumowując, kwoty zawarte w ustawie, są niewielkie w stosunku do kosztów jakie ponoszą przedsiębiorstwa. Nawet wynajęcie gabinetu kosztuje. I nie jesteśmy zwolnieni z opłat jak czynsze i kredyty. Na pewno cieszy zwolnienie z ZUS i te zapomogi, ale z drugiej strony boję się, jak będzie wykorzystywana możliwość wydłużania czasu pracy.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).