Wyszukaj w publikacjach
Brakuje lekarzy, a po pandemii sytuacja się pogorszy

W poszukiwaniu godnych warunków pracy lekarze będą wyjeżdżać z kraju. Agencje wysyłające pracowników medycznych do pracy za granicą notują duże zainteresowanie – pisze „Rzeczpospolita”.
Po pandemii może nastąpić wielki exodus medyków za granicę - czytamy w dzienniku.
Agencja Futur1.pl z Düsseldorfu od początku jesieni ma miesięcznie minimum 50 zgłoszeń lekarzy różnych specjalizacji, od anestezjologów po zakaźników.
Lekarz, który zgłasza się dzisiaj, może zacząć pracę za sześć miesięcy – powiedział „Rz” Bartosz Kosmalski z Futur1.pl.
Duże zainteresowanie zauważa także firma Medena, która od 2000 r. wysłała do Szwecji ponad 500 medyków. Jak wyjaśnia jej prezeska, powodem wyjazdów przestały być finanse. Lekarze szukają komfortowych warunków pracy.
Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie powiedział „Rz”, że lekarze martwią się, że obarczy się ich winą i spróbuje rozliczać za brak odpowiedniego przygotowania szpitali do walki z COVID-19. Także Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej spodziewa się odpływu lekarzy z Polski.
– To osoby świetnie wykształcone, znające języki, obyte w świecie. Zamiast zatrzymać je w kraju, rząd rzuca im kłody pod nogi, na przykład pod pozorem walki z pandemią likwidując miejsca specjalizacyjne w najlepszych ośrodkach - powiedział dziennikowi.
Przypomnijmy, że z raportu Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie wynika, że po zakończeniu pandemii, lekarze i pielęgniarki rozważają wyjazd z kraju lub nawet porzucenie zawodu.