Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
21.01.2025
·

Między tradycją a zdrowym rozsądkiem, czyli egzaminy końcowe vs. LEK

100%

Na wielu uczelniach medycznych w Polsce na zakończenie studiów przeprowadzany jest egzamin końcowy, zwany różnie w zależności od uniwersytetu – studenci z całej Polski najpewniej kojarzą takie określenia jak Lekarski Egzamin Wewnętrzny czy Końcowy Egzamin Teoretyczny. Ich organizowanie od lat umotywowane było chęcią lepszego przygotowania do Lekarskiego Egzaminu Końcowego… ale czy kontynuacja tego zwyczaju, w obliczu LEK-u z bazy, nadal ma sens?

Łódzki KET to “najlepsze narzędzie przygotowujące do LEK-u”?

Organizowany przez łódzki uniwersytet KET, czyli Końcowy Egzamin Teoretyczny, od lat jest zmorą i postrachem studentów ostatniego roku. 

Obecnie mówi się o nim z nieco większą dozą spokoju, jednak nadal pozostają wątpliwości co do potrzeby jego przeprowadzania. W 2021 roku szeroko opisywaliśmy sytuację – krótki czas przewidziany na udzielenie pojedynczej odpowiedzi, zagadnienia niepokrywające się z tymi obowiązującymi na Lekarskim Egzaminie Końcowym, a także aspekt niepotrzebnego stresu tuż przed końcem studiów, który bardziej przeszkadzał niż pomagał. 

To po co w ogóle ten KET? Ze strony władz uczelni padła odpowiedź, że KET to „najlepsze narzędzie przygotowujące do LEK-u”. Należy się jednak zastanowić, czy nadal tak jest, skoro większość studentów podchodzących do KET-u prawdopodobnie będzie już miała zdany LEK – egzamin o wiele ważniejszy, państwowy, jednakowy dla wszystkich studentów z całego kraju, który decyduje o dalszej ścieżce zawodowej. Do LEK-u można podchodzić przecież już po ukończeniu 5 roku studiów, zatem przed KET-em studenci będą mogli napisać go już dwa razy.  Jaki jest więc sens tego wszystkiego? 

KET w 2025 roku – czyli (prawie) lekarski egzamin końcowy

Końcowy Egzamin Teoretyczny co roku składa się ze 150 pytań. Rozkład zagadnień podany przez władze uczelni przedstawia się następująco:

  • choroby wewnętrzne – 38 pytań,
  • pediatria – 26 pytań,
  • psychiatria – 12 pytań,
  • chirurgia – 22 pytania,
  • medycyna rodzinna – 15 pytań,
  • medycyna ratunkowa – 15 pytań,
  • ginekologia i położnictwo – 22 pytania.

Na egzaminie wciąż nie pojawią się pytania z bioetyki, prawa medycznego, orzecznictwa lekarskiego ani zdrowia publicznego. Uczelnia kładzie nacisk na nauki kliniczne, co w gruncie rzeczy ma sens. Trzeba jednak zadać sobie pytanie, czy jeśli głównym celem egzaminu nie jest przygotowanie do wykonywania zawodu (taki cel spełniają raczej egzaminy ustne), a KET jest uważany za „najlepsze narzędzie przygotowujące do LEK-u”, to nie należałoby wprowadzić pytań z tych dziedzin? Na LEK-u łącznie pytania te stanowią 12,5% punktów, nie są zatem zupełnie bez znaczenia.

Nierówność szans, czyli egzamin organizowany na tury

Kolejną kontrowersją, w kwestii której nic na przestrzeni lat się nie zmieniło, jest podział studentów na tury. Co prawda w obecnym roku akademickim brak jeszcze potwierdzenia, czy egzamin będzie się odbywał turami, a pytania będą różne dla każdej z tur, jednak można przypuszczać, że nic się w tym temacie nie zmieni. 

W ubiegłym roku egzamin był pisany w trzech turach tego samego dnia, co studenci uważali za nie do końca sprawiedliwe. Ponieważ istnieje ryzyko, że studenci, którzy ukończyli już egzamin przekażą pytania osobom, które jeszcze go nie zaczęły, konieczne jest przygotowanie różnych zestawów pytań. Jeśli egzamin, który ma decydować o ukończeniu studiów i możliwości rozpoczęcia stażu w terminie, nie jest taki sam dla wszystkich studentów, naturalnie budzi to sporo emocji. 

Taka sytuacja jest ściśle związana z możliwościami organizacyjnymi – egzamin odbywa się bowiem na komputerach, a sale w Centrum Egzaminacyjnym nie są z gumy. W ubiegłych latach miały miejsce sytuacje, w których studenci pisali egzaminy z różnych przedmiotów nawet po godzinie 20:00, co wydaje się dla nich dosyć niekomfortowe. 

Pojawiały się również sytuacje, w których zdawalność różnych tur różniła się między sobą znacząco. Podczas egzaminu z patomorfologii w roku akademickim 2023/2024 rozkład ocen różnił się wręcz drastycznie – z ankiet wypełnionych przez studentów podchodzących do tego egzaminu wynika, że w ostatniej turze egzaminu nie zaliczyło aż o ponad 37 punktów procentowych więcej studentów niż w turze pierwszej. 

Rozbieżności widać także w rozkładzie studentów uzyskujących poszczególne oceny. W pierwszej turze egzamin zaliczyło 63,3% osób (35,5% na “trójkę”), w drugiej turze - 57,1% (33,1% otrzymało ocenę dostateczną), a w trzeciej turze jest to odpowiednio 26% i 17,2% osób z “trójką”.

Różne poziomy trudności KET-u?

Te ogromne różnice, szczególnie w odsetkach studentów, którym udało się egzamin zaliczyć, są niepokojące również dla studentów 6. roku. Nie ma przecież żadnej gwarancji, że poszczególne zestawy ułożone dla trzech tur studentów podchodzących do KET-u będą jednakowo trudne. Jest to rozwiązanie nie do końca sprawiedliwe. Co stanie się z osobą, która KET-u nie zaliczy tylko dlatego, że pechowo trafiła na turę trudniejszą od poprzedniej? 

Całe szczęście w tym roku na drugi termin nie będzie trzeba czekać do września. Odbędzie się on najprawdopodobniej 1 lipca 2025 r. Dzięki takiemu zabiegowi zwiększa się szansa studentów na ukończenie studiów na czas i rozpoczęcie stażu w terminie. Trzeci termin odbędzie się tradycyjnie we wrześniu.

Ten sam cel, inna literatura zalecana

W temacie rozbieżności zakresu materiału między LEK-iem a KET-em toczyły się długie dyskusje. Problem został jednak w tym roku rozwiązany.

Do tej pory studentów łódzkiego UMED-u obowiązywały podręczniki pod redakcją Wandy Kawalec, natomiast w literaturze obowiązującej na Lekarskim Egzaminie Końcowym pojawiają się podręczniki Lissauera. Dzięki wysiłkom Samorządu Studentów w roku akademickim 2024/2025 udało się zmienić obowiązujący do tej pory na KET-cie podręcznik na podręcznik zgodny z literaturą do LEK-u. 

Najpierw LEK, potem egzamin końcowy

Sens istnienia egzaminów końcowych, mających na celu przygotowanie do LEK-u, podważa jednak najmocniej możliwość przystąpienia do Lekarskiego Egzaminu Końcowego po ukończeniu piątego roku studiów. Spora część studentów podchodziła do LEK-u w październiku 2024, jeszcze większa podejdzie do niego 22 lutego 2025 r. Mimo kontrowersji rosnących wokół pytań z bazy, egzamin ten w dalszym ciągu odbywa się z użyciem 70% pytań, które są studentom znane. Daje to niemal gwarancję zaliczenia! W tym miejscu upada również argument głoszący, że KET ma przygotowywać do LEK-u. Jak ma do niego przygotować, kiedy LEK odbywa się wcześniej?

Dlaczego KET w ogóle musi się jeszcze odbywać? Wiedza z przedmiotów objętych egzaminem testowym jest wcześniej sprawdzana egzaminem ustnympraktycznym oraz teoretycznym, które dla niektórych studentów same w sobie są niesamowicie stresujące, jednak na przygotowanie do nich jest sporo czasu, a terminy są ustalane indywidualnie. Pozwala to na dostosowanie interwału między egzaminami tak, aby tego czasu spokojnie wystarczyło. Podczas ustalania terminów ostatnich egzaminów ustnych trzeba jednak przewidzieć kilkutygodniową lukę, którą zapełni nauka do egzaminu testowego. Można powiedzieć, że przecież są to te same zagadnienia, więc ucząc się do zaliczeń ustnych, uczymy się do KET-u? Bue do końca tak jest. Po pierwsze, część studentów swoje pierwsze egzaminy ustne zdawała jeszcze w październiku, do czerwca zatem zdążą zapomnieć na tyle dużo, że przypomnienie i ponowne zapamiętanie szczegółowych informacji będzie wymagało sporego nakładu pracy. Ponadto nauka do odpowiedzi ustnej różni się od nauki „pod egzamin testowy”. Jedna nie jest koniecznie gorsza od drugiej, jednak sposób zadawania pytań i nacisk kładziony na poszczególne elementy znacznie się różni.

Wiele z powyższych pytań pozostaje bez odpowiedzi, jednak wydaje się, że formuła egzaminu proponowanego przez UMED Łódź powinna zostać zmieniona. Zniesiony powinien zostać podział na tury, ujednolicony udział pytań z bazy w stosunku do LEK-u. Koniec końców należałoby się jednak zastanowić, czy zaliczenia tego w ogóle nie zlikwidować. Wydaje się, że w 2025 roku, nie ma on zwyczajnie żadnego celu.

Uniwersytet uniwersytetowi nierówny?

Tak końcówka 6. roku wygląda na Łódzkim UMEDzie. Każdy uniwersytet ma inny pomysł na zakończenie studiów. Uniwersytet Jagielloński od lat przeprowadza „próbny LEK” (nieobowiązkowy), Śląski Uniwersytet Medyczny tzw. Lekarski Egzamin Wewnętrzny, a Uniwersytet Medyczny w Lublinie proponuje egzaminy praktyczny OSCE. A jak egzaminy na ostatnim roku studiów wyglądają na Waszej uczelni? Czy są uczciwe i potrzebne, a może ich organizacja budzi pewne wątpliwości?

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).