Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
25.10.2021
·

„Trzecie zęby nie wyrosną” - kampania NIL w odpowiedzi na wykluczenie stomatologiczne Polaków

100%

Trzecie zęby nie wyrosną - to hasło przewodnie kampanii społecznej rozpoczętej przez Naczelną Izbę Lekarską, która ma zwrócić uwagę na problemy z dostępem do leczenia stomatologicznego w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia. 

Stomatologia piątym kołem u wozu Narodowego Funduszu Zdrowia 

Pomysłodawca akcji - wiceprezes NRL, dr Andrzej Cisło, pytany o sytuację stomatologii, mówi otwarcie: 

„W ciągu trzynastu lat ani razu nie zdarzyło się, żeby nakłady na stomatologię były wyższe niż w roku poprzednim. W 2008 roku te nakłady sięgały blisko 4 proc., w tej chwili udział stomatologii w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia spadł poniżej 2 proc., czyli poniżej kosztów administracji NFZ. To jest dramat”. 

W odpowiedzi na publikację projektu dokumentu rządowego „Zdrowa Przyszłość”, czyli strategii rozwoju ochrony zdrowia w latach 2021-2027, Naczelna Rada Lekarska wydała obszerne stanowisko odnoszące się do katastrofalnej kondycji publicznej stomatologii. Zwraca w nim uwagę m.in. na karygodny fakt, że wśród 237 stron projektu próżno szukać chociażby zdania o stomatologii jako dziedzinie ochrony zdrowia mającej wpływ na osiągnięcie i utrzymanie jakości życia. 

„Stomatologów na NFZ” ze świecą szukać 

Spadające od 13 lat nakłady Narodowego Funduszu Zdrowia na stomatologię powodują, że lekarze dentyści, którzy wciąż mają umowy na NFZ, z roku na rok ograniczają je do minimum a nierzadko zupełnie z nich rezygnują. Z uwagi na stały wzrost kosztów udzielania świadczeń zdrowotnych, spowodowanych kosztami wynagrodzeń,kosztami związanymi z czynszem czy ceną materiałów, przy niezmiennym od wielu lat poziomie wartości kontraktu NFZ, udzielanie tych świadczeń staje się zwyczajnie nieopłacalne. Efektem tego jest szybko malejąca liczba gabinetów, w których pacjent może się leczyć w ramach ubezpieczenia zdrowotnego - ze sprawozdawania NFZ z 2020 r wynika, że na przestrzeni zaledwie 2 lat NFZ utracił ponad 400 spośród 7 tysięcy placówek stomatologicznych

Poza samym dostępem do leczenia stomatologicznego w ramach NFZ, problemem jest także zakres samych świadczeń gwarantowanych. Warto bowiem zauważyć, że w ramach usług przysługujących na NFZ zakres zabiegów jest znacznie ograniczony - przykładowo wypełnienia kompozytowe przysługują jedynie w odcinku estetycznym, od kła do kła, zatem chcąc wyleczyć zęby w odcinku bocznym, należy liczyć się z koniecznością zastosowania wypełnienia z amalgamatu. Z podobnymi problemami zmagają się inne dziedziny stomatologii - na refundację wykonania uzupełnienia protetycznego pacjent może liczyć dopiero po utracie co najmniej 5 zębów i jedynie raz na 5 lat, natomiast leczenie ortodontyczne przysługuje tylko dzieciom do 12 roku życia, przy czym leczenie aparatem stałym w ogóle nie figuruje w koszyku świadczeń gwarantowanych. 

Marginalizacja stomatologii dotyczy nie tylko nakładów finansowych na same świadczenia ale objawia się też w coraz trudniejszym dostępie lekarzy dentystów do szkolenia specjalizacyjnego. Co prawda na stronie 205 projektu „Zdrowa Przyszłość” pojawia się zapis o treści: „Ważnym czynnikiem wpływającym na jakość opieki zdrowotnej są kwalifikacje kadry medycznej. Przyjmuje się, że miernikiem poziomu kwalifikacji dla lekarzy i lekarzy dentystów jest odsetek specjalistów”, jednak, jak słusznie zauważa NRL, biorąc pod uwagę nieustannie spadający odsetek specjalistów w dziedzinach lekarsko-dentystycznych (na dzień dzisiejszy 17%) w dokumencie należałoby zaprojektować środki poprawiające ten współczynnik. 

Chore zęby - chory pacjent

Lekarze alarmują, że nieleczone choroby w obrębie jamy ustnej mogą być przyczyną wielu chorób ogólnych.

Prof. Tomasz Guzik, kardiolog, zwraca uwagę, że chore zęby i śluzówki mogą powodować wiele chorób ogólnoustrojowych - „zapalenie przyzębia ma wpływ na poziom ciśnienia tętniczego, sprzyja rozwojowi miażdżycy tętnic, która leży u podstaw zawałów serca, udarów”.

Podobnego zdania są pediatrzy, dla których oczywiste jest, że zdrowie jamy ustnej wpływa nie tylko rozwój fizyczny dziecka czy jego układ odpornościowy ale także na rozwój psychiczny i intelektualny. Sytuacja jest naprawdę poważna, gdy weźmiemy pod uwagę, że 98% Polaków zmaga się z próchnicą, z czego w grupie 6-9 latków próchnicę ma 88% dzieci, a zaawansowane stadium tej choroby jest diagnozowane już u co trzeciego sześciolatka. 

Wiceprezes NRL liczy, że przekaz płynący z kampanii nie tylko dotrze do jak największej liczby pacjentów, ale także zwróci uwagę rządzących prowadząc do przywrócenia polskiej stomatologii jako jednego z filarów systemu ochrony zdrowi

Referencje

  1. Stanowisko Nr 81/21/P-VIII Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 9 lipca 2021 r. w sprawie projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia polityki publicznej pt. „Zdrowa przyszłość. Ramy strategiczne rozwoju systemu ochrony zdrowia na lata 2021-2027, z perspektywą do 2030 r.”
  2. Strona kampanii https://nil.org.pl/zdrowe-zeby-ratuja-zycie (dostęp 01.10.2021)

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).