Wyszukaj w publikacjach
Powstanie Państwowy Instytut Medyczny – NRL ma zastrzeżenia

Sejm uchwalił ustawę o Państwowym Instytucie Medycznym. Placówka będzie się zajmować leczeniem m.in. polityków, funkcjonariuszy służb mundurowych: Straży Granicznej i Służby Ochrony Państwa, policjantów, strażaków. Samorząd lekarski ma zastrzeżenia.
Państwowy Instytut Medyczny powstanie w wyniku przekształcenia obecnie funkcjonującego Centralnego Szpitala Klinicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Lecznica, oprócz udzielania świadczeń opieki zdrowotnej, będzie prowadzić badania naukowe.
Dzięki inwestycjom w wysokospecjalistyczny sprzęt i aparaturę medyczną oraz rozbudowę bazy leczniczej instytutu możliwe będzie wdrażanie innowacyjnych procedur i zabiegów medycznych, a także dalsze udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej na najwyższym światowym poziomie
– podkreślał wiceminister Błażej Poboży, który nadzorował w MSWiA prace nad projektem ustawy.
Jak podkreśla resort, nowy instytut „ma w sposób szczególny służyć funkcjonariuszom służb mundurowych podległych MSWiA. Zajmie się także opracowaniem standardów postępowania medycznego na wypadek zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego państwa”. Będzie też kształcić doktorantów i nadawać stopnie doktorskie w dziedzinie medycyny i nauk o zdrowiu.
Ponadto Instytut będzie prowadził studia podyplomowe. Wzmocni to potencjał kadrowy polskiej nauki. Ustawa przewiduje też powstanie oddzielnego pawilonu szpitalnego, który pozwoli doskonalić standardy działania w przypadku pojawienia się zagrożeń jak np. epidemia czy katastrofa naturalna
– czytamy na stronie MSWiA.
Jak czytamy w uzasadnieniu, „konieczność utworzenia Instytutu wynika między innymi z faktu, że obszar medycyny dotyczący specyfiki służby i potrzeb zdrowotnych funkcjonariuszy, jak również medycyny interwencyjnej związanej z zabezpieczeniem osób zajmujących najwyższe stanowiska państwowe oraz ważnych wydarzeń państwowych, nie był dotychczas dostatecznie rozwijany. Utworzenie Instytutu będzie służyło rozwojowi priorytetowej zdolności operacyjnej służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa oraz pozwoli na udział w wielu inicjatywach w ramach współpracy międzynarodowej w dziedzinie medycyny uwzględniającej szczególnie potrzeby służb mundurowych”. W Instytucie będą się leczyć także zwykli obywatele. Nowy Instytut ma przejąć obecnie pracującą w CSK MSWiA kadrę, w związku z czym zapewniona będzie ciągłość udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Instytut ma powstać na początku 2023 r. O powstaniu Instytutu mówił w Sejmie Janusz Korwin-Mikke.
Nierówny dostęp do opieki?
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej ma wiele zastrzeżeń dotyczących utworzenia kolejnej państwowej instytucji działającej w obszarze ochrony zdrowia. Jak podkreśla samorząd, wątpliwości budzi fakt, że Państwowy Instytut Medyczny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ma powstać w sposób, który nie jest przewidziany w żadnej z dwóch ustaw systemowych.
Wobec braku przewidzianej ustawowo ścieżki przekształcenia, projektodawca przyjął, że do dokonania takiego przekształcenia konieczne jest uchwalenie specustawy. W rezultacie takiego zabiegu Państwowy Instytut Medyczny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji będzie tworem hybrydowym, czyli instytutem badawczym, który tylko w części będzie podlegał przepisom ustawy o instytutach badawczych, a w części przepisom specjalnej ustawy o utworzeniu tego Instytutu
– zaznacza NRL.
I podkreśla, że „przy całym skomplikowaniu przyjętej ścieżki utworzenia tego Instytutu z treści uzasadnienia do projektu ustawy nie wynika bezwzględna konieczność utworzenia nowego Instytutu”.
Można założyć, że przekształcenie to będzie rodziło ogromne wyzwania organizacyjne, formalnoprawne, księgowo-podatkowe, kadrowe oraz generowało znaczne koszty transformacji, dlatego decydując się na taki zabieg ustawodawca powinien wskazać szczególnie ważne powody stojące za taką decyzją, w szczególności zaś powinien wskazać, że zmiana ta leży w interesie społecznym oraz będzie prowadziła do znaczącej poprawy jakości czy dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej. Uzasadnienie projektu ustawy w tym zakresie nie jest satysfakcjonujące. W uzasadnieniu do projektu znajduje się wzmianka, że konieczność utworzenia Instytutu wynika między innymi z faktu, że obszar medycyny dotyczący specyfiki służby i potrzeb zdrowotnych funkcjonariuszy, jak również medycyny interwencyjnej związanej z zabezpieczeniem osób zajmujących najwyższe stanowiska państwowe nie był dotychczas dostatecznie rozwijany. Samorząd lekarski wskazuje, że nie są mu znane przypadki, aby osoby zajmujące najwyższe stanowiska w państwie miały problem z dostępnością do opieki zdrowotnej lub że jakość tej opieki była niewystarczająca
– informuje samorząd lekarski.
Jak podkreśla NRL, obywatele powinni mieć równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, a jak deklaruje projektodawca, Instytut miałby w swoim działaniu uwzględniać specyfikę służby i potrzeby zdrowotne funkcjonariuszy służb mundurowych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, w tym funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej czy Służby Ochrony Państwa.
Z tej przyczyny za zupełnie niewłaściwy należy uznać fragment uzasadnienia projektu ustawy, który wskazuje, że: „Oprócz zadań w obszarze bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i potrzeb zdrowotnych funkcjonariuszy Instytut będzie udzielał świadczeń zdrowotnych ogółowi ludności”, daje to bowiem wrażenie, że jakoby ustawodawca przewidywał, że udzielanie świadczeń zdrowotnych ogółowi ludności będzie jedynie poboczną działalnością Instytutu
– dodaje NRL.
Źródła
- MSWiA
- NIL