Wyszukaj w publikacjach

Czy znajdujesz czas, aby postawić na swój samorozwój? Takie pytanie padło na profilu Fundacji “Polki w Medycynie” na początku maja, kilka dni przed planowanym Porankiem Mentoringowym - pierwszym tego typu wydarzeniem, podczas którego w niemal rodzinnej atmosferze, przy filiżance kawy, dyskutowano o sprawach ważnych dla wszystkich medyczek - niezależnie od ich wieku i wykonywanego zawodu.
Dwa tygodnie temu, 13 maja, pogoda dopisała. Na całe szczęście, ponieważ uczestniczki Poranka Mentoringowego przyjechały do Warszawy niemal z całej Polski - Gdańska, Katowic, Lublina czy Białegostoku. Studentki, lekarki, fizjoterapeutki, elektroradiolożki, masażystki, stomatolożki i inne przedstawicielki zawodów medycznych spotkały się w stolicy, aby wziąć udział w wydarzeniu, na swój sposób eksperymentalnym. Po raz pierwszy bowiem Fundacja “Polki w Medycynie” zdecydowała się na zorganizowanie konferencji bardziej przypominającej koleżeńskie spotkanie, podczas której poruszono niezwykle różnorodne tematy.

Jakie to tematy, zapytacie. Już spieszę z wyjaśnieniem! Rozmawiano m.in. o tym, jak powrócić do pracy po urlopie macierzyńskim i czy czas spędzony w domu sprawia, że nieodwracalnie wypada się z naukowego i zawodowego obiegu. Tutaj swoim doświadczeniem podzieliła się dr n. med. Agata Malenda - lekarka, mama trójki chłopców (!) i członkini zarządu “Polek w Medycynie”, czyli prawdziwa kobieta do zadań specjalnych. Trudno byłoby znaleźć lepszą osobę do przeprowadzenia wykładu na ten temat. Warto jednak podkreślić, że wystąpienie zaciekawiło nie tylko osoby myślące o macierzyństwie, ale wszystkie zgromadzone, ponieważ Agata poruszyła także temat poszukiwania równowagi między pracą a życiem prywatnym i podzieliła się kilkoma sposobami na to, jak taki work-life balance osiągnąć.
Chwilę później rozpoczął się kolejny wykład, podczas którego postawiono ważne pytanie - czy szkoła doktorska jest czymś dla mnie? Tajniki robienia doktoratu w niezwykle lekkiej i przyjemnej formie wyjaśniła Aleksandra Gładyś - lekarka stażystka i doktorantka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Jeśli nie wiecie, czym różni się obrona “z książki” od obrony z publikacji albo co daje robienie doktoratu poza stresem i nieprzespanymi nocami, to możecie żałować, że nie było Was na naszym spotkaniu i czekać na kolejną edycję :) Tym bardziej, że prezentację Oli urozmaicały również znakomite memy. To zresztą jeden z elementów, który chyba najbardziej wyróżniał majowy Poranek Mentoringowy - było wesoło i miło, a jednocześnie merytorycznie i ciekawie.

To jednak nie koniec! Zaraz po prezentacji Oli Gładyś, miejsce na mównicy zajęła dr n. med. Katarzyna Skórzewska, która próbowała wyjaśnić dość enigmatyczny, a często używany termin “networking”. Czy w zawodach medycznych jest on w ogóle potrzebny? A jeśli tak, to w jaki sposób zacząć rozwijać swoją sieć kontaktów i czy LinkedIn to jedyne skuteczne narzędzie? Pani Doktor starała się znaleźć odpowiedź na wszystkie tego typu pytania, a jej rady można było zastosować w praktyce niedługo później, podczas przerwy, która z założenia miała być właśnie okazją do zawierania nowych znajomości. Zanim jednak uczestniczki udały się na długo wyczekiwaną kawę, sesję wykładową zamknęła prezentacja dr n. pr. Edyty Wasilewskiej. Pani Mecenas poruszyła temat mobbingu - temat niezwykle ważny i wciąż, niestety, aktualny. Wzbudził on chyba największe zainteresowanie i największą ilość pytań, co pokazało, jak ważna jest współpraca medyczno-prawna. Wiedzą o tym również członkinie “Polek w medycynie” i dlatego (co ogłoszono na zakończenie wydarzenia) Fundacja rozpoczyna obecnie stałą współpracę z dr Wasilewską w zakresie porad prawnych dla medyczek.
Wykłady wykładami, ale czymże byłaby konferencja bez części warsztatowej? Tę poprowadziła lek. Małgorzata Osmola - prezeska Fundacji, która z właściwym sobie wdziękiem i humorem opowiedziała o tym, jak przygotowywać opis przypadku medycznego. Co ciekawe - nie tylko w kontekście wydarzeń naukowych, ale też np. popularyzowania medycyny w mediach społecznościowych. Gosia opowiedziała o swoich błędach (okazuje się, że 5-linijkowy tytuł z mądrymi nazwami to wcale nie najlepszy pomysł) i podzieliła się wieloma radami, które każda medyczka może wykorzystać, aby uczynić swoje wystąpienia ciekawszymi i bardziej profesjonalnymi.
Na zakończenie pomiędzy uczestniczkami a prowadzącymi wywiązała się niezwykle ciekawa dyskusja, którą trudno (i szkoda) było zakończyć, co samo w sobie stanowić może najlepszą wizytówkę panującej na Poranku atmosfery życzliwości i ciekawości. Było to niezwykle budujące doświadczenie - wzajemnego wsparcia i budowania kompetencji poprzez współpracę różnych zawodów medycznych, czyli czegoś, na czym Fundacji “Polki w Medycynie” szczególnie zależy.

Nieskromnie możemy więc stwierdzić, że pierwszy Poranek Mentoringowy zakończył się pełnym sukcesem. Cieszy nas zadowolenie uczestniczek i pytania o kolejną edycję. A ta na pewno nastąpi. Być może tym razem w innym mieście i w nieco innej, bo jesiennej scenerii, ale już teraz zapraszamy na nią wszystkie medyczki. Będzie rozwijająco, ciekawie i miło - to gwarantujemy Wam już w cenie biletu!