Wyszukaj w publikacjach

08.02.2023 o 19:52
·

Obowiązkowy sześciomiesięczny staż w szpitalu powiatowym

100%

W czerwcu Minister Zdrowia zapowiadał obowiązkowy sześciomiesięczny staż w szpitalu powiatowym od 2023 roku. Czy to rozwiązanie wejdzie w życie?  

Przygotowujemy taki projekt, żeby rezydenci musieli część programu odbywać w szpitalach powiatowych

– mówił Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia w Polsat News w czerwcu 2022 r.

I tłumaczył, że lekarz powinien znać warunki pracy w innych lecznicach niż duże szpitale kliniczne czy uniwersyteckie.

Takie rozwiązanie ma też zasilić zasoby kadrowe mniejszych szpitali, w których brakuje personelu medycznego

– mówił.

I zapowiedział, że resort pracuje nad zachętami dla medyków, które „uatrakcyjniałyby tę pracę”.

Takie zachęty najczęściej mają charakter finansowy. I nie mówię tutaj bezpośrednio o różnicowaniu wynagrodzeń, ale np. o zapewnianiu mieszkania. Samorządy też wychodzą naprzeciw takim potrzebom i są wykonywane ruchy, gdzie oprócz pracy oferowane jest zaplecze socjalne

 – dodał minister.

Kilka tygodni temu zapytaliśmy resort zdrowia, czy to rozwiązanie jest już gotowe, ale do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, a z zapowiedzi Ministra Zdrowia wynikało, że półroczny staż w szpitalu powiatowym będzie obligatoryjny dla lekarzy, którzy rozpoczną szkolenie specjalizacyjne w wyniku postępowania kwalifikacyjnego wiosną 2023 r.

Rzeczywistość legislacyjna w Polsce dotycząca ochrony zdrowia jest fatalna zarówno pod kątem jakości, jak i uwzględnienia realiów naszej pracy, a zapowiedź ministra wydaje się być nierealna

– mówi Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.

Jego zdaniem, wprowadzając jakiekolwiek reformy w ochronie zdrowia, w pierwszej kolejności najważniejsze jest stworzenie dobrych warunków pracy i płacy personelowi medycznemu.

Od tego należy zacząć. Przykład Czech pokazuje, że odkąd poprawiły się tam warunki finansowe, podniosła się efektywność i spadła migracja personelu medycznego. Nasz system ochrony zdrowia jest bardzo obciążający psychicznie. Lekarze żyją i pracują w ogromnym stresie, mają o 250 proc. wyższe ryzyko samobójstwa, prawie połowa z nas ma depresję albo zaburzenia lękowe, a 80 proc. jest wypalona zawodowo. Opresyjne systemy, przymusowe zsyłki rezydentów czy rozwiązania z ustawy o jakości i bezpieczeństwie jedynie będą ten problem zaogniać. Ja dostrzegam w polityce resortu zdrowia próbę załatania dziury kadrowej w szpitalach powiatowych, gdzie system ochrony zdrowia jest bardzo słabo rozwinięty, jednak czy przymus pracy tam podczas szkolenia jest rozwiązaniem? Ludzie nie chcą pracować w małych ośrodkach, wolą większe miasta, gdzie mają większe możliwości rozwoju zawodowego

– mówi.

Według przewodniczącego PR zmuszanie rezydentów do wyjazdu poza rodzimą miejscowość, z nikłymi benefitami nie dla wszystkich będzie dobrym rozwiązaniem, choć nie neguje on całkowicie tego pomysłu.

Uważam, że lekarz w trakcie kształcenia powinien też poznać specyfikę pracy w mniejszych miejscowościach, także w tych, gdzie mamy niedomagający system. Ale należy nam zapewnić odpowiednie warunki pracy. I dać wolność wyboru. A w tym przypadku zorganizowanie sobie mieszkania, rozłąka z rodziną, dojazdy – to wszystko będzie się odbywać kosztem lekarza. Tymczasem w dalszym ciągu lekarze nie mają zapewnionej opieki psychoterapeutycznej, psychologicznej

– mówi Goncerz.

Zdaniem szefa PR, trudno powiedzieć, czy rozwiązanie resortu dotyczące przymusowego stażu dla rezydentów będzie miało pozytywny aspekt dla systemu i dla kształcenia medyka. Przypomnijmy, że dotychczas w Polsce jest tak, że to lekarz decyduje, gdzie chciałby odbyć szkolenie specjalizacyjne.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).