Wyszukaj w publikacjach

Cztery województwa z zaostrzonymi zasadami bezpieczeństwa, Wielkanoc prawdopodobnie w lockdownie, niewykluczone obostrzenia w całym kraju – dziś na konferencji prasowej minister zdrowia przedstawił ograniczenia dla kolejnych regionów. Odniósł się także do podwyżek dla medyków.
Dzisiejsze wyniki wskazują, że materializuje się czarny scenariusz tempa rozwoju pandemii. 21 tys. nowych przypadków to przyrost w perspektywie tygodnia o blisko 6 tys. przypadków, to dynamika powyżej 30%. Sytuacja w skali całego kraju jest trudna, ale również zróżnicowana, jeśli chodzi o regiony. W skali całego kraju średnia zachorowań na 100 tys. mieszkańców kształtuje się na poziomie 37 średnio w ciągu ostatnich 7 dni - powiedział na konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Najtrudniejsza sytuacja w dalszym ciągu panuje w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie średnia zachorowań na 100 tys. mieszkańców wynosi 60. Obostrzenia w tym województwie przedłużono do 28 marca.
Drugim w kolejności województwem jest pomorskie, które 13 marca będzie objęte tymi samymi regulacjami co warmińsko-mazurskie. Ponadto województwami ze średnią zachorowań na 100 tys. mieszkańców powyżej 40 jest: mazowieckie (47) i lubuskie (poniżej 47). Od 15 marca rząd wprowadza w nich analogiczne rozwiązania jak w województwie warmińsko-mazurskim, które potrwają do 28 marca. W tych regionach będą obowiązywać zaostrzone zasady bezpieczeństwa.
Swoją działalność muszą zawiesić:
- baseny (wyjątkiem są baseny w podmiotach wykonujących działalność leczniczą i dla członków kadry narodowej), sauny, solaria, kasyna
- hotele (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach podróży służbowych – dokładny katalog wyjątków wraz z wymaganym potwierdzeniem odbywania podróży służbowej znajdzie się w rozporządzeniu)
- galerie handlowe – z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi. W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie.
- teatry, muzea, galerie sztuki (możliwa jest jednak organizacja prób i ćwiczeń, a także wydarzeń online)
- kina (dotyczy to również domów i ośrodków kultury)
- stoki narciarskie, kluby fitness i siłownie, obiekty sportowe (te ostatnie mogą działać wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności).
Od 15 marca, we wskazanych regionach, lekcje w klasach I-III będą odbywać się hybrydowo.
Kolejne święta w lockdownie?
Minister zdrowia zaapelował dziś, by nie czekać na rozporządzenia, tylko znów stosować zasadę – zostań w domu.
https://twitter.com/PremierRP/status/1370005829139759106
Jak zaznaczył Adam Niedzielski, obostrzenia na razie są nakładane regionalne, ale niewykluczone, że w perspektywie najbliższych tygodni będą miały charakter ogólnopolski.
Czeka nas kontynuacja wzrostów zakażeń. Dystans, zasłanianie twarzy to cały czas narzędzia, która mogą nam pomóc zredukować skalę wzrostów – dodał minister.
Miejsca w szpitalach są, ale brakuje „drogocennego personelu”
Minister zdrowia przekazał dziś, że rząd działając z wyprzedzeniem przygotował szpitale tymczasowe. Jest ich obecnie 35, a działają 22, w których jest obecnie dostępnych ok. 2,5 tys. łóżek. W sumie w skali kraju jest wolnych ok. 30 proc. łóżek, ale jak poinformował minister Niedzielski, sytuacja jest dynamiczna i te miejsca szybko zostają wypełniane.
Wzrost zakażeń powoduje ogromne zagrożenie dla infrastruktury szpitalnej. Dlatego działając konsekwentnie i z wyprzedzeniem przygotowaliśmy infrastrukturę w postaci szpitali tymczasowych, która będzie teraz otwierana. Główną barierą w rozwoju tej infrastruktury jest obecnie brak personelu medycznego, który jest najbardziej drogocenny w całym systemie. To m.in. z tego powodu ograniczyliśmy planowe zabiegi na 2-3 tygodnie – mówił szef resortu zdrowia.
Szef resortu zdrowia: straszenie strajkiem odbieram jako element negocjacyjny
Minister Niedzielski zapytany przez dziennikarzy o wynagrodzenia dla personelu medycznego odpowiedział, że rozmowy w tej sprawie trwają od stycznia.
– Dostrzegając problem poziomu wynagrodzeń i przede wszystkim pewnej gwarancji dla tych wynagrodzeń i kształtowania ich w czasie, podjąłem rozmowy z całym środowiskiem medycznym i niemedycznym pracującym w sektorze opieki zdrowotnej w sprawie podwyżek. Żeby osiągnąć porozumienie musi być ono zaakceptowane przez dwie strony – dodał.
I podkreślił, że niepokojące są sygnały ze strony środowiska medycznego odnośnie strajków czy protestów.
– W obecnej sytuacji, gdzie mamy trzecią falę pandemii, odpowiedzialne zachowanie to rozmowa, dialog. Niepokoi mnie, że w trakcie rozmowy partnerskiej pojawia się presja straszenia strajkiem czy protestem. Nasze propozycje, które przedstawiliśmy są akceptowane przez część partnerów społecznych, dlatego jestem zaskoczony takimi reakcjami i odbieram je jako element negocjacyjny w trakcie prowadzonych rozmów - dodał Niedzielski.