Wyszukaj w publikacjach

03.09.2021 o 21:06
·

Niewolniczy kontrakt – rezydenci o kredycie dla studentów

100%

Pod koniec sierpnia rząd przyjął projekt ustawy o kredytach studenckich. Porozumienie Rezydentów jest przeciwne temu rozwiązaniu. 

Od października 2021 r. rząd wesprze studentów, którzy podjęli lub zamierzają podjąć odpłatne studia w języku polskim na kierunku lekarskim. Oferuje im kredyt, który pozwoli na sfinansowanie nauki. Będzie można go umorzyć, jeśli lekarz odpracuje go w publicznym systemie ochrony zdrowia, w dziedzinie, uznawanej za priorytetową (np. onkologia, geriatria i chirurgia).

Nieustannie pracujemy nad tym, żeby lekarzy w Polsce przybywało, w szczególności w dziedzinach priorytetowych. Od lat zwiększamy liczbę uczelni, w których można studiować medycynę i pielęgniarstwo. Teraz przygotowaliśmy specjalne rozwiązania dla przyszłych lekarzy – ustawę o kredytach studenckich, która ma spowodować, że pojawi się więcej możliwości płatnego studiowania z warunkiem umorzenia pożyczki - mówił na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zdaniem szefa resortu zdrowia, nowe rozwiązanie ograniczy zjawisko emigracji polskich absolwentów medycyny.

Niewolniczy kontrakt na 16 lat – specjalizacje trudne i niedofinansowane 

Zaproponowane przez rząd rozwiązanie nie spotkało się z aprobatą m.in. Porozumienia Rezydentów.

By umorzyć kredyt w całości, beneficjent ma obowiązek pracy w placówce publicznej przez 10 lat po zakończeniu studiów oraz obowiązek wybrania specjalizacji uznawanej za deficytową. Ludzie decydujący się na taki kredyt byliby maturzystami, młodymi ludźmi u progu dorosłości, którzy w takiej sytuacji podpisaliby niewolniczy kontrakt na najbliższe 16 lat swojego życia. W naszej opinii jest to zwyczajnie nieetyczne! – podkreśla we wpisie Porozumienie Rezydentów. 

Jak zaznaczają medycy, specjalizację wybiera się po 6 latach zapoznawania się z różnymi działami medycyny, co pozwala lekarzom wskazać tę, w której najlepiej się odnajdują. Według PR, młodzi ludzie decydujący się na kredyt, mieliby ten wybór ograniczony do paru specjalizacji.

Te specjalizacje nie są deficytowe bez przyczyny. Są wycieńczające, niedofinansowane i ciężkie. Czy chcemy tworzyć pokolenie lekarzy zmuszonych do pracy w nieludzkich warunkach i wypalonych zawodowo pod przykrywką pięknie brzmiącego pomysłu? W naszej opinii, ta ustawa ma łatać dziury w naszym systemie ochrony zdrowia za pomocą zakładników kontraktowych, którym odbiera się wolność wyboru swojej przyszłości. Jest niezwykle wyrachowanym sposobem na dalsze umywanie rąk od poprawy warunków pracy medyków, żerującym na naiwności i ideałach młodych, ambitnych ludzi marzących o zawodzie lekarza – podkreśla Porozumienie Rezydentów. 

Ich zdaniem, do pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia zachęciłoby lekarzy inwestowanie w kadry oraz odciążenie ich z pracy biurokratycznej.

To nie nieatrakcyjność samych studiów medycznych jest problemem, tylko nieludzkie warunki pracy w publicznym systemie ochrony zdrowia, z którymi mierzymy się jako ich absolwenci. Należy naprawić i dofinansować system, a nie na siłę zsyłać lekarzy w podupadające miejsca – uważa Porozumienie Rezydentów. 

Źródło: Porozumienie Rezydentów

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).