Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
29.11.2020 o 00:54
·

Lekarze dentyści pozostaną przy udzielaniu świadczeń stomatologicznych

100%

Braki kadrowe to jeden z głównych problemów na oddziałach i w przychodniach. Posłowie chcieli go rozwiązać proponując m.in., by medyków wspomogli dentyści i w czasie epidemii wykonywali takie same świadczenia, co lekarze. Wczoraj podczas posiedzenia z projektu usunięto zapis mówiący o tym, że podczas epidemii lekarz dentysta może udzielać innych świadczeń zdrowotnych.  

Poselski projekt z dnia 17.11.2020 r. do ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych zakładał, że dentysta w sytuacji ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, będzie mógł wykonywać takie świadczenia jak lekarz. Co więcej, że będzie mógł je wykonywać za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Chodziło w szczególności o badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitacja chorych, udzielanie porad lekarskich, a także wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich. Projekt nie był konsultowany ze środowiskiem medycznym i spotkał się z dużym sprzeciwem.

Medycy podkreślali, że lekarze i lekarze dentyści mają odmienny zakres obowiązków. Zapisy skrytykowało m.in. Porozumienie Rezydentów.

W projekcie ustawy z dnia 17.11.2020 zaproponowano szereg zmian dotyczących m.in. Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. W art. 2 zaprojektowano dodanie ust. 2b i zmianę art. 4. W nowym brzmieniu, przepisy te oznaczają rozszerzenie, w stanie epidemii, możliwości udzielania świadczeń przez lekarzy dentystów do takich samych, jakie mają lekarze. Ponadto wprowadzono możliwość udzielania teleporad przez lekarzy dentystów. Wydaje się, że te zmiany mają prowadzić do łatania niedoborów kadry lekarskiej poprzez delegowanie lekarzy dentystów do leczenia chorych na COVID-19 lub na oddziały szpitalne, gdzie brakuje lekarzy – zaznaczają lekarze z Porozumienia Rezydentów.

I pytają stomatologów, czy czują się gotowi na takie zmiany.

Szanowni Stomatolodzy! Darzymy ogromnym szacunkiem Waszą wiedzę i profesjonalizm. Chcielibyśmy zapytać - czy czujecie się przygotowani do leczenia zawałów serca, zapaleń płuc albo pracy w SOR? Bo my nie czulibyśmy się gotowi do leczenia zębów w gabinecie stomatologicznym – piszą lekarze. 

Dentyści nic o tym nie wiedzieli 

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że autorzy pomysłu nie konsultowali go ze środowiskiem Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego. Po drugie, zapis jest bardzo ogólny i w zasadzie trudno się do niego precyzyjnie odnosić. Po trzecie, lekarze dentyści mają dokładnie określone obowiązki nałożone ustawami, rozporządzeniami, do których przygotowują się przez lata nauki na studiach, a następnie w ramach kształcenia ustawicznego. Mamy tez umiejętności ogólnomedyczne, ale teoretyczne, które po studiach jednak nie były aktualizowane i rozwijane. Oczywiście możemy wykorzystać w podstawowej opiece medycznej nasze umiejętności podstawowe, takie jak: pomiar ciśnienia, wykonanie zastrzyku, zmiana opatrunków. Sądzę, że każdy lekarz poproszony o pomoc w trudnej sytuacji, nie odmówiłby jej choremu. Mówienie jednak w tym momencie o gotowości lekarzy dentystów, zakresie ich wsparcia, jest dużym uogólnieniem – mówi prof. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego.

OZZL: To obniżenie standardów usług zdrowotnych

Swoje stanowisko w tej sprawie wyraził także OZZL.

Niestety, z przykrością i wielkim niepokojem obserwujemy, że również Rząd RP zdaje się dawać przyzwolenie na radykalne obniżenie standardów usług zdrowotnych w naszym kraju, przy okazji (pod pretekstem) walki z epidemią. Tak odczytujemy niektóre przepisy projektowanej ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych (projekt formalnie poselski, w istocie rządowy z 17 listopada 2020r, który znajduje się obecnie w Sejmie RP, druk sejmowy 763). Ustawa ta wprowadzić ma – w praktyce - przyzwolenie na praktykowanie w zawodzie lekarza dowolnych osób spoza krajów UE, deklarujących się jako posiadacze dyplomów lekarskich (dotyczyć to ma również innych zawodów medycznych). Podobny charakter (radykalnej rezygnacji z odpowiedniego poziomu świadczeń lekarskich) mają niektóre inne zapisy tej ustawy w odniesieniu do polskich lekarzy, jak np. przyzwolenie na to, aby lekarze dentyści odgrywali rolę lekarzy (medycyny). Bardziej szczegółową ocenę przedmiotowego projektu ustawy ZK OZZL przedstawi w najbliższym czasie. W interesie nas wszystkich: pacjentów, lekarzy, dyrektorów szpitali, ministerstwa zdrowia, rządzących jest, aby chorzy, zakażeni koronawirusem SARS-CoV-2 byli leczeni na odpowiednim poziomie, a nie mieli tylko pomoc pozorowaną – napisał dr Krzysztof Bukiel, przewodniczący Zarządu w liście do ministra zdrowia. 

Prawnicy: to chybiony pomysł 

Prawnicy z bloga Prawnik Lekarza podkreślają, że pomysł był wyjątkowo chybiony.

Należy mieć na uwadze, że lekarze i lekarze dentyści mają odmienny zakres obowiązków. Wynika to - poza oczywistymi dla każdego z nas odrębnościami - z w faktu, iż program kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów jest zupełnie inny i już na etapie studiów odbywa się na innych wydziałach. Co więcej, lekarz dentysta nie może odbywać specjalizacji dedykowanych lekarzom i odwrotnie. Trudno więc sobie wyobrazić, że lekarze dentyści zostaną skierowani np. decyzją wojewody do leczenia „zwykłych infekcji” czy bardziej skomplikowanych schorzeń w tym COVIDu. A chyba taki pomysł przyświecał projektodawcy. Absurdalność tego pomysłu dostrzegają również chyba sami projektodawcy, gdyż w uzasadnieniu projektu ustawy w ogóle pominęli wyjaśnienie tej kwestii. To coś niebywałego, szczególnie wobec faktu, że - jak domniemujemy w ocenie ustawodawcy - odpowiedzialność lekarzy dentystów w zakresie chorób innych niż twarzoczaszki ma być taka sama jak lekarzy? W naszej ocenie walka z pandemią przy pomocy nieprzemyślanych i nierealnych pomysłów jest tylko przekłamywaniem rzeczywistości i zaciemnianiem faktycznego obrazu w ochronie zdrowia – piszą prawnicy. 

Zmian jest więcej 

W poselskim projekcie ustawy w sprawie zapewnienia kadr medycznych jest więcej zmian. Można o nich przeczytać tutaj. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej „jednoznacznie negatywnie” oceniło poselski projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych, wnosząc o odrzucenie go w całości. 

Projekt trafi teraz do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Będziemy informować o jego kształcie po głosowaniu.  

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).