Wyszukaj w publikacjach
Leczenie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną – Rzecznik Praw Pacjenta wydał decyzję

Pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej – Rzecznik Praw Pacjenta chce, by lecznice, które tego prawa nie respektują, były m.in. karane finansowo. Powiadomił też organy ścigania.
Rzecznik Praw Pacjenta informował w lutym, że trafiają do niego zgłoszenia od pacjentów, którzy skarżą się, że udzielono im świadczeń niezwiązanych z aktualną wiedzą medyczną i przez osoby bez odpowiednich kompetencji. RPP przekazał, że w latach 2022-2024 r. tematyka zgłoszeń od pacjentów w zakresie alternatywnych metod leczenia dotyczyła najczęściej: alternatywnych metod leczenia boreliozy – 58, homeopatii – 2 i leczenia witaminami – 10.
By wyeliminować praktyki medycznej szarlatanerii, sugeruję poszerzenie uprawnień administracyjnych dla Rzecznika Praw Pacjenta. Chodzi przede wszystkim o możliwość prowadzenia postępowań wobec podmiotów, które nie są zarejestrowane jako podmioty lecznicze wykonujące działalność leczniczą, a także nakładanie kar na etapie pierwszej decyzji w sprawie za naruszenie, a nie karanie za nieprzestrzeganie realizowania zaleceń RPP
– mówił nam Bartłomiej Chmielowiec.
Rzecznik przenalizował zgłoszenia i wydał decyzję w jednej ze spraw. Okazało się, że jeden z podmiotów leczniczych stosuje u pacjentów w leczeniu chorób onkologicznych, bakteryjnych oraz wirusowych terapię SOT, polegającą na dożylnym podaniu pacjentowi oligonukleotydów wytworzonych z ich własnej krwi, przy czym przygotowanie preparatu do podania pacjentowi następuje w podmiocie mieszczącym się w Grecji oraz metodę ILADS w leczeniu boreliozy, która przewiduje długotrwałe, wielomiesięczne antybiotykoterapie, w tym przy wykorzystaniu więcej niż jednego antybiotyku jednocześnie, mimo że obowiązujące standardy zastrzegają stosowanie pojedynczego antybiotyku przez okres do 30 dni.
Zdaniem Bartłomieja Chmielowca, który zasięgnął opinii wielu ekspertów, "długotrwałe stosowanie antybiotyków w zamiarze leczenia boreliozy (ILADS) oraz stosowanie terapii oligonukleotydami (SOT) w leczeniu pacjentów z chorobami onkologicznymi, w leczeniu chorób bateryjnych oraz wirusowych narusza zbiorowe prawa pacjentów”.
W zakresie metody SOT eksperci wskazali, że żadne z towarzystw naukowych, europejskich i polskich, nie wymienia SOT jako terapii w chorobach bakteryjnych lub wirusowych w zakresie zakażeń bakteryjnych i wirusowych oraz niewskazane jest używanie SOT w jakimkolwiek zakażeniu. Ponadto, stosowanie oligonukleotydów jest postępowaniem wybitnie eksperymentalnym i dotychczasowy stan wiedzy nie pozwala ocenić wpływu wyżej wymienionej procedury na zwiększenie skuteczności leczenia przeciwnowotworowego. Z kolei leczenie według wytycznych i kryteriów ILADS jest niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, nie ma uzasadnienia medycznego, nie jest skuteczne, a także przynosi znaczne szkody dla zdrowia pacjenta. Konsekwencje stosowania wielomiesięcznej antybiotykoterapii mogą być katastrofalne. Obejmują trwałe uszkodzenie wątroby, trzustki, jelit, nerek, ośrodkowego układu nerwowego, zapalenia ścięgien oraz predyspozycje do zakażeń Clostridium difficile. Co więcej, w opiniach podkreślono, że leczenie według ILADS zostało opracowane w oparciu o dowody niemające żadnej wartości naukowej, nie ma wiarygodnych dowodów opartych na EBM na poparcie zaleceń dotyczących stosowania długotrwałej, przekraczającej 28-30 dni antybiotykoterapii, która potwierdziłaby skuteczność w poprawie stanu zdrowia pacjenta
– czytamy w stanowisku RPP.
Rzecznik Praw Pacjenta domaga się zaniechania stosowania tego typu praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów przez podmiot leczniczy. Jak zaznacza, w przeciwnym wypadku lecznica będzie musiała zapłacić karę w wysokości do 500 tys. zł. Rzecznik o stosowaniu tego typu praktyk powiadomił także organy ścigania.
Samorząd też przyjmuje zgłoszenia
Naczelna Izba Lekarska przekazała, że w odpowiedzi na sugestie i zapotrzebowanie uruchomiła skrzynkę e-mailową: naruszenia@nil.org.pl, gdzie można anonimowo zgłaszać niezgodne z EBM oraz Kodeksem Etyki Lekarskiej postępowania lekarzy, a także treści w mediach społecznościowych wymagające interwencji oraz takie, które uderzają w konkretnych lekarzy i całe środowisko.
Zespół po analizie zgłoszeń będzie decydował o zgłoszeniu spraw do rzecznika odpowiedzialności zawodowej, działu prawnego lub organów ścigania
– wyjaśnia Izba.
Źródła
- Rzecznik Praw Pacjenta