Darmowe recepty pro auctore oraz pro familiae – kto może je wystawiać?

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy przestrzega lekarzy przed wystawianiem niektórych recept. Chodzi o te z kodami S i DZ na receptach pro auctore oraz pro familie. 

Prawnicy wskazują jednak, że przepisy wprowadzające nowe kody uprawnień S i DZ nie zmieniły ogólnych zapisów ustawowych dotyczących katalogu lekarzy uprawnionych do wypisywania recept. 

Jak podkreśla Związek, zgodnie z wyjaśnieniami, które OZZL dostał od NFZ, recept tych mogą używać tylko lekarze, którzy mają prawo wykonywania zawodu, ale zaprzestali jego wykonywania.

Pozostali, wystawiając takie recepty mogą się narazić na kontrole i zwrot kosztów NFZ

 – przestrzega Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. 

Zdaniem Związku to oznacza, że np. medyk będący na zwolnieniu macierzyńskim nie może wypisać refundowanych recept dla swoich dzieci czy rodziny.

Ponadto, według ustaleń, lekarz, który nie pracuje w wypisanych placówkach (POZ, AOS), ale już przykładowo psychiatra pracujący w Poradni Zdrowia Psychicznego również nie ma takiego prawa. Niestety, z wyjątkiem lekarzy na emeryturze, wypisując takie recepty, możecie się narazić na kontrole i konieczność zwrotu za refundację. Refundacja powinna być prawem pacjenta, a w tych przypadkach nim nie jest 

– podkreśla OZZL. 

Poprosiliśmy resort zdrowia i prawnika o wyjaśnienie kwestii związanych z wystawianiem bezpłatnych recept.

Przepisy wprowadzające nowe kody uprawnień S i DZ nie zmieniły ogólnych zapisów ustawowych dotyczących katalogu lekarzy uprawnionych do wypisywania recept. Stąd też należy wskazać, że każdy lekarz będący świadczeniodawcą lub zatrudnionym u świadczeniodawcy, który zawarł z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę na udzielanie świadczeń zdrowotnych może wystawić receptę S i DZ. Prawo takie przysługuje również lekarzowi posiadającemu prawo wykonywania zawodu, który zaprzestał wykonywania zawodu i wystawił receptę dla siebie albo dla małżonka, albo dla osoby pozostającej we wspólnym pożyciu albo dla krewnych lub powinowatych w linii prostej, a w linii bocznej do stopnia pokrewieństwa między dziećmi rodzeństwa 

– mówi Mateusz Pałka, prawnik, doradca branży medycznej.

Jak wskazuje Ministerstwo Zdrowia, na podstawie art. 43a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, bezpłatne recepty dla siebie lub rodziny mogą wystawiać: lekarze lub pielęgniarki udzielający świadczeń zdrowotnych (czego efektem jest wystawienie recepty) w ramach umowy z NFZ na udzielanie świadczeń z zakresu POZ, AOS lub leczenia szpitalnego, a także lekarz, która posiada PWZ, ale zaprzestał aktywnego wykonywania zawodu (tzw. lekarz emeryt). Osoba przebywająca na zwolnieniu macierzyńskim z oczywistych względów nie udziela świadczeń w ramach powyższych umów, ani też nie zaprzestała wykonywania zawodu. A zatem, czy psychiatra pracującym w Poradni Zdrowia Psychicznego może wystawić taką receptę.

Z punktu widzenia art. 43a ustawy o świadczeniach nie ma znaczenia to, w jakiej placówce ktoś jest zatrudniony i wystawia receptę, a liczy się wyłącznie to, na jaki zakres świadczeń ma umowę z NFZ. Jeżeli jest to umowa na POZ, AOS lub leczenie szpitalne, to na podstawie art. 43 wymienionej ustawy, można wystawić receptę bezpłatną w ramach takiej umowy. W centrach czy poradniach zdrowia psychicznego świadczenia zapewne nie będą realizowane na podstawie umowy z zakresu AOS, a tym bardziej POZ czy leczenia szpitalnego, tylko umowy z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień. Zatem recepta w programie leki 65+/18- nie może zostać wystawiona bezpłatnie 

– informuje Ministerstwo Zdrowia. 

Kto nie może wystawiać bezpłatnych recept? 

Ministerstwo Zdrowia wskazało, że prawa do wystawiania bezpłatnych recept S i DZ nie mają: lekarze zatrudnieni w hospicjach i hospicjach domowych (zakres opieki paliatywnej i hospicyjnej), lekarze realizujący świadczenia gwarantowane z zakresu świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze w ramach opieki długoterminowej, lekarze z centrów zdrowia psychicznego i szpitali psychiatrycznych oraz lekarze z gabinetów prywatnych.

Recepty wystawione przez tych lekarzy dla pacjentów ubezpieczonych nie są bezpłatne, jednak podlegają zniżce wynikającej z wykazu leków refundowanych 

– dodaje prawnik.

I przypomina, że medykom, którzy wystawili takie recepty grozi przede wszystkim kara finansowa od NFZ za niewłaściwą refundację. Kary nakładane są po przeprowadzeniu kontroli przez Fundusz.