Wyszukaj w publikacjach

Zdaniem prawników, lekarze powinni zawalczyć o utracone prawa do dodatku covidowego w wyniku wstrzymania publikacji ustawy. Jedna z kancelarii zapowiada pozew zbiorowy w imieniu pracowników medycznych przeciwko państwu polskiemu.
– Docierają do nas sygnały, że prawnicy widzą pole do działania i możliwa jest wygrana w takim procesie. Jeśli jest szansa, warto spróbować zawalczyć – mówi lek. Piotr Pisula z Porozumienia Rezydentów.
Według Radosława Górskiego, radcy prawnego, podpisana przez prezydenta ustawa gwarantowała wszystkim pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia. Przez blisko miesiąc nie była publikowana, ogłoszono ją 29 listopada 2020 r. wraz z jej nowelizacją, która pozbawia dodatku znaczną grupę personelu medycznego.
Poprzez bezprawne wstrzymanie publikacji ustawy, władza uniemożliwiła wypłatę dodatku do wynagrodzenia licznej grupie pracowników ochrony zdrowia zaangażowanych w leczenie chorych na COVID-19. Było to działanie celowe – politycy w publicznych wypowiedziach nie ukrywali, że chcą uniemożliwić wypłatę dodatku do wynagrodzenia większości uprawnionych i w tym celu dojdzie do wstrzymania publikacji ustawy. Jest to równoznaczne z tym, że tysiące lekarzy, pielęgniarek, położnych, sanitariuszy, ratowników medycznych, którzy narażają swoje życie i zdrowie w walce z epidemią nie otrzyma należnego im dodatku do wynagrodzenia wynikającego z ustawy z 28 października 2020 r. Zachowanie władz polegające na wstrzymywaniu publikacji ustawy, a następnie jej opublikowaniu równocześnie z ustawą ją zmieniającą po to, aby pozbawić uprawnionych dodatku do wynagrodzenia jest bezprawne. Obowiązkiem państwa było niezwłoczne opublikowanie ustawy po to, aby jeszcze w listopadzie wypłacić dodatki wszystkim uprawnionym. Nie ma zatem podstaw prawnych do wstrzymania publikacji podpisanej przez prezydenta ustawy. Politycy nie mogą pozbawić obywateli praw wynikających z uchwalonych ustaw poprzez wstrzymanie ich publikacji – mówi mec. Radosław Górski.
Dodatek dla każdego medyka?
Jak informuje mecenas Górski, odszkodowanie przysługuje pracownikom podmiotów leczniczych, osobom wykonującym zawody medyczne, osobom, z którymi zawarto umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych, pod warunkiem, że nie zostały one skierowane do pracy przy zwalczaniu epidemii na podstawie decyzji wydanej przez wojewodę lub ministra zdrowia oraz w listopadzie 2020 roku uczestniczyły w wykonywaniu świadczeń zdrowotnych osobom chorym na COVID-19 lub osobom z podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Odszkodowanie może przysługiwać wszystkim pracownikom ochrony zdrowia, którzy w związku z pracą polegającą na wykonywaniu świadczeń zdrowotnych są w sposób realny narażeni na kontakt z osobami chorymi na COVID-19. Chodzi zatem o lekarzy, pielęgniarki, położne, sanitariuszy, ratowników medycznych. Nie ma znaczenia na podstawie jakiej umowy osoby te uczestniczyły w wykonywaniu świadczeń zdrowotnych – dodaje.
Według prawnika, odszkodowanie nie przysługuje osobom, które zostały zostały skierowane do pracy przy zwalczaniu epidemii na podstawie decyzji wydanej przez wojewodę lub ministra zdrowia.
Osoby takie otrzymują dodatek do wynagrodzenia wynikający z innej podstawy prawnej niż omawiany przepis nieopublikowanej ustawy, a zatem nie mogą być uprawnione do żądania dodatkowego odszkodowania – wyjaśnia radca prawny.
Zgodnie z ustawą podpisaną przez prezydenta 3 listopada 2020 roku dodatek do wynagrodzenia miał wynieść 100% podstawowego/zasadniczego wynagrodzenia brutto wypłaconego na podstawie umowy.
Nie chodzi więc o wynagrodzenie z tytułu nadgodzin. Odszkodowanie dotyczyć będzie nieuzyskanego dodatku do wynagrodzenia za listopad 2020 roku. Nie doliczamy zatem do tej kwoty nadgodzin ani innych dodatków do wynagrodzenia, które nie zostały wskazane w umowie – wyjaśnia mec. Górski.
Rośnie zainteresowanie pozwami
Prawnicy w ostatnim czasie otrzymują wiele zapytań dotyczących odszkodowań. Mec. Górski zapowiada pozew zbiorowy i pozwy indywidualne w imieniu pracowników medycznych przeciwko państwu polskiemu.
Zainteresowanie już teraz jest duże i z każdym dniem staje się coraz większe. Przyjmujemy już pierwsze zlecenia na prowadzenie spraw indywidualnych. Już teraz jesteśmy gotowi do złożenia pierwszych pozwów do sądu. Coraz więcej osób deklaruje gotowość przystąpienia do pozwu grupowego. Pozew grupowy będzie miał na celu uzyskanie odszkodowań w wysokości należnych dodatków. Z informacji, które do mnie docierają wiem, że dla niektórych medyków istotne jest również, aby upomnieć się o swoje prawa oraz wyrazić sprzeciw wobec działań rządu – dodaje.