Wyszukaj w publikacjach
Dodatek do wynagrodzenia personelu medycznego - dla kogo?

Tylko personel medyczny skierowany przez wojewodę do walki z COVID-19 otrzyma 100% dodatek do wynagrodzenia – za takim rozwiązaniem opowiedział się w sobotę Sejm. NFZ powinien wypłacić pieniądze do 15-17 grudnia – poinformował na konferencji prasowej Adam Niedzielski, minister zdrowia.
W Dzienniku Ustaw 28 listopada ukazały się dwie ustawy covidowe. Pierwsza, uchwalona jeszcze w październiku, dotycząca m.in. przyznania wszystkim medykom dodatków pieniężnych i druga - zawężająca grupę personelu medycznego, który te dodatki otrzyma. Najnowsza nowelizacja ustawy covidowej powstała z inicjatywy posłów PIS z powodu, jak uzasadniono, ich pomyłki w głosowaniu poprawek Senatu do poprzedniej noweli ustawy covidowej.
W sobotę Sejm odrzucił uchwałę Senatu i opowiedział się za przyznaniem dodatku medykom, ale wyłącznie tym, którzy do walki z COVID-19 zostali skierowani przez wojewodę. To oznacza, że nie wszyscy pracownicy medyczni dostaną pieniądze. Nowelizacja zawiera też zapis odbierający prawo do 100% wynagrodzenia pracownikom podmiotów leczniczych, którzy przebywają na kwarantannie lub izolacji z powodu COVID-19. Ustawa została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Pieniądze najpóźniej do 17 grudnia
Podczas dzisiejszej (30 listopada) konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że środki za listopad w wysokości 100% dodatku do wynagrodzenia zostaną przekazane wszystkim osobom, które walczą z COVID-19 w jednostkach wyznaczonych przez wojewodę albo są skierowani bezpośrednio przez niego, najpóźniej do 15-17 grudnia. Minister Niedzielski powiedział, że do 10 grudnia dyrektorzy placówek przekażą NFZ listę takich pracowników. Fundusz ma następnie 7 dni na wypłatę. Oprócz lekarzy i pielęgniarek dodatek otrzymają także ratownicy medyczni czy diagności laboratoryjni. Jak wyjaśnił podczas konferencji minister Niedzielski, są dwie podstawy, które służą wypłacaniu dodatków dla personelu medycznego. Pierwsza to ustawa, druga - polecenie. Przypomnijmy, że Niedzielski wydał 1 listopada polecenie prezesowi NFZ, by każda osoba z personelu medycznego walcząca z COVID-19 w szpitalach II i III stopnia, wraz z ratownikami medycznymi oraz diagnostami laboratoriów szpitalnych, otrzymała o 100% większe wynagrodzenie w formie świadczenia dodatkowego. Druga podstawa to ustawa, która obowiązuje od dzisiaj. Zgodnie z nią personel medyczny, który jest delegowany przez wojewodę do walki z COVID-19, również otrzymuje 100% dodatek.
Na podstawie ustawy od 28 października 2020 r. personel medyczny delegowany przez wojewodę do walki z COVID-19 ma mieć w miejscu skierowania ustalone wynagrodzenie zasadnicze w wysokości nie niższej niż 200% wynagrodzenia na danym stanowisku pracy w tej placówce (od tak ustalonego wynagrodzenia liczone są wszystkie dodatki i pochodne). Ponadto tak ustalone wynagrodzenie nie może być niższe niż wynagrodzenie lub uposażenie zasadnicze wraz z dodatkami do uposażenia o charakterze stałym, które osoba skierowana do pracy przy zwalczaniu epidemii otrzymała w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym wydana została decyzja o skierowaniu jej do pracy przy zwalczaniu epidemii. Dodatkowe świadczenie pieniężne przyznawane na mocy polecenia przysługuje niezależnie od formy prawnej zatrudnienia (stosunek pracy czy też umowa cywilnoprawna) i jest wypłacane prócz wynagrodzenia należnego pracownikowi. Ustawa z dnia 28 listopada 2020 r. nie ma wpływu na funkcjonowanie polecenia Ministra Zdrowia.
Przedwczesna mowa o sukcesach
Sceptycznie do zapowiedzi odniósł się dr Michał Bulsa, członek Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy NRL.
Chciałbym zauważyć, że lekarze pracujący w szpitalach, których oddziały są dedykowane dla pacjentów chorych na COVID-19, do dnia dzisiejszego nie zobaczyli dodatków wynikających z tego faktu. Jestem sceptyczny, jeśli chodzi o przelew tych środków w grudniu. Uważam, że zapowiadanie na konferencjach prasowych wypłat dodatków, a następnie dokonywanie tego z prawie dwumiesięcznym opóźnieniem, jest niedopuszczalne. Wolałbym, aby najpierw zająć się sferą prawną i odtrąbić sukces dopiero, gdy medycy otrzymują zwiększone wynagrodzenie w związku z pracą w szczególnych warunkach w ramach zwalczania pandemii COVID-19 – dodaje dr Bulsa.
Lekarze narażają zdrowie, pieniądze dostaje TVP
W ostrych słowach o pracach nad ustawą wyraził się Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, który napisał w sobotę na Twitterze:
Premier: Będą dodatki, to zostało już ustalone
W niedzielę w mediach społecznościowych głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki.
Kampania fakenewsów w sprawie dodatkowego wynagrodzenia dla personelu medycznego, którą prowadzi obecnie opozycja, jest nie na miejscu. Przypominam, także posłom opozycji, że zadaniem ustawy od początku było i jest zapewnienie dodatkowego 100 proc. wynagrodzenia dla medyków delegowanych do pracy przez wojewodów. Wszyscy inni, którzy już teraz pracują na pierwszej linii walki z COVID 19 w szpitalach II i III poziomu, a także ratownicy medyczni i diagności z laboratoriów szpitalnych, mają gwarancję wypłaty dodatkowego pełnego wynagrodzenia począwszy od 1 listopada. Decyzję taką, w uzgodnieniu ze mną, już miesiąc temu podjął minister zdrowia Adam Niedzielski. Wypłata za listopad nastąpi do 10 grudnia. Proszę nie wprowadzać w błąd medyków i całego społeczeństwa. Politycy są po to, aby szukać rozwiązań i pomagać, a nie wprowadzać chaos i niepotrzebną panikę” – oświadczył premier na Facebooku.
Obie ustawy są dostępne tutaj:
- Ustawa z dnia 28 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19
- Ustawa z dnia 28 października 2020 r. o zmianie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19