Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
24.02.2022 (aktualizacja 02.01.2025)
·

Co z polskimi studentami z uczelni medycznych w Ukrainie? Relacje studentów.

100%

Dzisiaj bez wątpienia większość z nas żyje wiadomościami dochodzącymi zza naszej wschodniej granicy. Tematem inwazji Rosji na Ukrainę zajmują się dogłębnie i z różnych kątów wszystkie media. Jako Remedium chcemy zwrócić uwagę na jeden wycinek tej przerażającej rzeczywistości - sytuację polskich studentów kierunków medycznych studiujących w Ukrainie.

Kuba, student kierunku lekarskiego w Tarnopolu

"Jeśli chodzi o działania uczelni to w czwartek gdy zaatakowano Kijów dostaliśmy wiadomość że przechodźmy na zdalne. Dwa tygodnie wstecz gdy pierwsi Polacy zaczęli wracać do kraju, dogadaliśmy się z uczelnią na zasadzie odrabiania lekcji w formie online, bo rozumieli ze niektórzy się boją. Z tego co mi wiadomo wszyscy Polacy studiujący medycynę w Tarnopolu są już bezpiecznie w Polsce, a na pewno większość z nich.Jeśli chodzi o kontynuacje nauki utrzymujemy kontakt na bieżąco z uczelniami, napisałem do każdej uczelni, wyjaśniając sytuację, z racji że mamy weekend to pewnie po tym czasie otrzymam odpowiedzi, tym bardziej że rektorzy czekają na pismo od Ministra Edukacji z wytycznymi dotyczącymi właśnie kontynuacji studiów przez studentów z Ukrainy. 25.02. otrzymaliśmy informację o zawieszeniu zajęć do 12 marca przez naszą uczelnie. Z tego co wiem tak samo postąpiła uczelnia w Iwano Frankiwsku.

Studentka kierunku lekarskiego w Tarnopolu

"Sytuację w mieście znam tylko z relacji moich znajomych którzy próbują się ewakuować. Sama od prawie 2 tygodni przebywam już na terenie Polski. Od uczelni dostaliśmy dzisiaj (24.02) z samego rana informację, że zajęcia będą prowadzone w trybie online i że mamy pozostać w domach. Również w późniejszych godzinach na mediach społecznościowych uczelni pojawiały się informacje o tym jak się mamy zachowywać, oraz powstał specjalny kanał na telegramie dla studentów którzy utknęli w Kijowie. Od tamtej pory moja uczelnia milczy i nie przekazuje informacji. Ale pragnę zaznaczyć, że do wczorajszego wieczora pomimo wprowadzenia w całej Ukrainie stanu wyjątkowego uczelnia zapewniala nas - studentów międzynarodowych, że sytuacja  jest wciąż stabilna i nic się nie dzieje. W tym momencie z tego co wiem wszyscy polscy studenci opuścili Tarnopol i udali się w kierunku przejść granicznych. Na chwilę obecną cześć osób przekroczyła granicę, inni jednak utknęli w kilkunastokilometrowych kolejkach przed granica. Natomiast studenci innych narodowości wciąż pozostają w Tarnopolu i próbują znaleźć jakakolwiek możliwa drogę ucieczki, również w kierunku Polskich granic."

Studentka II roku kierunku lekarskiego w Iwano Frankiwsku

“Moja uczelnia na początku nie wierzyła w to, że cała sytuacja może się przerodzić w wojnę i nie chcieli wprowadzić dla nas zajęć online żeby wszyscy mogli w porę bezpiecznie opuścić Ukrainę. 21.02, w poniedziałek, odbył się protest studentów i dopiero we wtorek przeszliśmy na zajęcia online do 13.03. Ja Ukrainę opuściłam w środę 23.02, jednak było sporo osób, w tym polskich studentów, które zostały na Ukrainie. Po dzisiejszych wybuchach, które były również w Iwano, Polacy zaczęli opuszczać miasto. Z tego co czytałam na grupie polskich studentów z mojej uczelni są obecnie ogromne kolejki na granicy, na stacjach, w sklepach i przy bankomatach. Szczególnie problem mają osoby z Indii czy z państw afrykańskich, którzy utknęli na Ukrainie z powodu braku lotów do swoich państw.”

Julia, studentka kierunku lekarskiego we Lwowie

“Uczelnia jeszcze niedawno, w zasadzie dzień albo 2 temu, wydała nakaz powrotu studentów ukraińskich (w tym mnie, bo studiuje w języku ukraińskim) na zajęcia stacjonarne. Dla obcokrajowców zarządzili nauczanie zdalne do końca semestru. Ja jako obcokrajowiec w grupie z Ukraińcami mogłam wrócić do Polski i nie przychodzić na te zajęcia, ale za to musiałabym wszystkie nieobecności co tydzień odpracowywać. Od dzisiaj (24.02.) jednak przeszliśmy na tryb zdalny, niektóre zajęcia się odbywają, niektóre nie. Nie wiem co dalej będzie i czy jest jakaś możliwość dla nas na polskich uczelniach, ale raczej każdy wyjechał na Ukrainę ze względu na wysokie koszty studiów niestacjonarnych w Polsce, a wątpię żeby przenieśli nas na bezpłatne. A jeśli chodzi o miasto to sytuacja jest nieciekawa - brak jedzenia i wody w sklepach, wszędzie kolejki, samoloty nad głowami, ludzie chowają się w bunkrach.”

Studentka kierunku lekarsko-dentystycznego we Lwowie

“Odnośnie tego jak obecnie wygląda sytuacja to mogę tylko powtórzyć informacje od znajomych. Dostaliśmy informację, żeby w miarę możliwości przenieść się z mieszkań do akademików. W większości zajęcia się dzisiaj (24.02) nie odbyły albo zostały skrócone. Odnośnie tego jak wygląda sytuacja w mieście nic mi nie wiadomo. Wiem tylko że dostali komunikat, aby po uruchomieniu syren udać się do schronisk. A co do przenosin na polskie uczelnie to nic nam nie wiadomo. Niby minister się wypowiadał wczoraj, że będzie się kontaktować z uczelniami w Polsce, ale póki nie ma oficjalnych informacji, ciężko jest cokolwiek powiedzieć.”

Co dalej z polskim studentami z Ukrainy?

Kierunek lekarski na uczelniach w Ukrainie jest atrakcyjną opcją dla studentów z Polski. Szacuje się, że na ukraińskich uczelniach medycznych studiuje około tysiąca Polaków i Polek [1]. Rozmawiałam ze studentami z Polski, którzy studiują kierunki medyczne w Ukrainie. Spytałam się ich o m.in. o decyzje podejmowane przez władze ich uczelni - w Iwano Frankiwsku, Lwowie i Tarnopolu. Dopiero niedawno wprowadzono nauczanie zdalne, i to tylko dla obcokrajowców. Obecnie uczelnie we Lwowie i Tarnopolu zawiesiły działalność.

Wszystkim naszym rozmówcom udało się wrócić do domu, na co zdecydowała się również większość innych polskich studentów z ich uczelni. Docierają do nas jednak informacje, że część z nich nadal przebywa na Ukrainie (stan na 24.02).

23.02. minister edukacji nauki Przemysław Czarnek mówił o możliwościach przyjęcia polskich studentów z studiujących kierunki medyczne w Ukrainie przez uczelnie w Polsce, jednak na obecną chwilę nie mamy żadnych konkretnych informacji.

“Co do studentów, wystosowujemy pismo do rektorów uczelni polskich, zwłaszcza do uczelni prowadzących kierunki medyczne, mając na względzie fakt, gdyby doszło do eskalacji wojny na Ukrainie, wojny wywołanej przez Rosję, to (...) przyjmiemy polskich studentów w pierwszej kolejności, polskich studentów studiujących na Ukrainie, na polskie uczelnie.” [2]

Polskie środowisko akademickie wyraziło wsparcie dla Ukrainy i apelują do Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej o uruchomienie środków, w tym prawnych, aby zapewnić ukraińskim naukowcom, doktorantom i studentom możliwość kontynuacji działalności w polskich uczelniach.

W oświadczeniu Warszawski Uniwersytet Medyczny wyraził solidarność i chęć pomocy Ukrainie, szczególnie swoim ukraińskim pracownikom i studentom.

Dotychczas nie wiemy o planowanych przez uczelnie medyczne działaniach mających na celu wsparcie polskich studentów dotychczas studiujących na Ukrainie. Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski zaznaczył, że w obecnej chwili brakuje regulacji prawnych aby podjąć działania [1].

W poniedziałek (28.02.) Ministerstwo Zdrowia uruchomiło infolinię dla studentów kierunków lekarskiego i lekarsko-dentystycznego dotychczas studiujących w Ukrainie, gdzie można uzyskać informację o możliwości kontynowania kształcenia [3].

Źródła

  1. https://www.gov.pl/web/zdrowie/komunikat-w-sprawie-mozliwosci-kontynuowania-studiow-na-kierunku-lekarskim-w-polsce-przez-studentow-ksztalcacych-sie-dotychczas-w-ukrainie?fbclid=IwAR0q_VE34cFZbERl0PBvyQnuscmdB5P-kGZcyhE7Lt1pT7tLrMBSsP0Yc5M (ostatni dostęp: 28.02.2022)

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).