Wyszukaj w publikacjach
Już 1 września grupa 13 wolontariuszy ze Szczecina – lekarzy i studentów Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego ponownie wyruszy do Kenii, by nieść pomoc najbardziej potrzebującym. Wszyscy mają jeden cel: leczyć, edukować i wspierać tych, którzy na co dzień mają bardzo ograniczony dostęp do podstawowej opieki medycznej.
– To będzie moja siódma misja, ale każda z nich pokazuje, jak ogromne są tam potrzeby i jak wiele możemy zdziałać, nawet w krótkim czasie. W tym roku jedziemy w większym składzie. Wśród nas jest siedmioro lekarzy i sześcioro studentów medycyny. Zainteresowanie udziałem w misji było ogromne – zgłosiło się aż 36 studentów PUM oraz 4 stażystów na zaledwie trzy dostępne miejsca. Wszyscy już wcześniej angażowali się w liczne lokalne i międzynarodowe projekty wolontariackie i mają doświadczenie w pracy jako asystenci lekarza. Wybór był niezwykle trudny
– mówi prof. dr hab. n. med. Elżbieta Petriczko, koordynatorka misji humanitarnej i specjalistka z Kliniki Pediatrii, Endokrynologii, Diabetologii, Chorób Metabolicznych i Kardiologii Wieku Rozwojowego USK1 w Szczecinie.
Medycy jadą do prowincji Meru w Kenii na 9 dni.
– Tam aż 60% społeczeństwa żyje z wirusem HIV, a wielu mieszkańców choruje na gruźlicę. Przyjmiemy dzieci, będziemy udzielać konsultacji okulistycznych, dermatologicznych, radiologicznych, a także wykonamy zabiegi chirurgiczne. Dzięki naszym lokalnym partnerom, którzy organizują kampanie informacyjne, mieszkańcy wiedzą, gdzie i kiedy mogą nas znaleźć, jacy specjaliści przyjadą oraz jakiej pomocy mogą oczekiwać. Przyjmujemy około 200-250 chorych dziennie
– mówi prof. Petriczko.
W zeszłym roku grupa medyków pod przewodnictwem prof. Petriczko przyjęła ponad 1000 pacjentów.
Studenci będą asystentami lekarzy
Studenci w czasie misji będą mieli wiele odpowiedzialnych zadań. Będą asystować przy badaniach, zbierać wywiady medyczne, mierzyć ciśnienie i poziom glukozy, udzielać porad, pomagać w doborze okularów korekcyjnych, a nawet przeprowadzać drobne zabiegi. Poza udzielaniem bezpłatnej pomocy medycznej, grupa planuje także prowadzić działania edukacyjne dla lokalnej społeczności oraz szkolić tamtejszą kadrę medyczną.
– To już mój drugi wyjazd na misję. Wszystko zaczęło się od inspiracji działalnością charytatywną pani profesor Petriczko. Jako studenci, zafascynowani jej zaangażowaniem, zaproponowaliśmy wspólny wyjazd. Podczas misji będziemy odpowiedzialni m.in. za segregację leków, kontakt z pacjentami oraz pomoc lekarzom w organizacji przestrzeni i przyjmowaniu chorych. Zdarza się, że pod czujnym okiem lekarzy sami przyjmujemy pacjentów i robimy wstępne obserwacje. To bezcenne doświadczenie praktyczne i niezwykła okazja, by realnie pomóc potrzebującym i jednocześnie uczyć się od prawdziwych autorytetów w dziedzinie medycyny
– mówi Jakub Ratajczak, student kierunku lekarskiego z PUM.
Na miejscu wolontariusze pracują w bardzo skromnych warunkach – śpią w wieloosobowych salach bez klimatyzacji, żywią się w miejscowej parafii. To jednak nie zniechęca zespołu – przeciwnie, mobilizuje.
– Mamy ogromne szczęście, bo mieszkamy w gościnnej parafii ojca Patrica, który otacza nas troską i organizuje transport do miejsc, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna. Warunki pracy są zróżnicowane, bywa wymagająco
– mówi Jakub Ratajczak.
Jak dodaje prof. Petriczko, najtrudniejszym doświadczeniem, szczególnie dla studentów, są wizyty w ośrodkach dla dzieci.
– Niektóre z nich to bardzo skromne miejsca, inne z kolei, bardzo liczne. Co roku odwiedzamy też ośrodek, w którym mieszka i uczy się 2000 dzieci, w tym około 200 zakażonych HIV
– dodaje prof. Elżbieta Petriczko.
Obecnie trwają ostatnie przygotowania do wyprawy.
– Uzupełniamy zapasy leków, środków medycznych, studenci przechodzą szczepienia, załatwiamy wizy i czasowe licencje medyczne dla lekarzy
– dodaje prof. Petriczko
Zbiórka wciąż trwa
Misja nie byłaby możliwa bez wsparcia ludzi dobrej woli. Zespół prowadzi zbiórkę funduszy na pokrycie kosztów zakupu leków, sprzętu medycznego, środków przeciwmalarycznych, wiz, szczepień i biletów lotniczych. Potrzebne są m.in. antybiotyki, leki przeciwzapalne, maści przeciwgrzybicze i leki przeciwpasożytnicze, na nadciśnienie, materiały chirurgiczne, okulistyczne, środki higieniczne oraz wsparcie finansowe. Zbiórki pieniędzy prowadzone są do czasu wyjazdu, m.in. przez Fundację SASA, która jest patronem wyjazdu oraz portal Pomagam.pl. W Szczecinie prowadzone są także zbiorki leków i innych materiałów w domach studenckich i lokalnych restauracjach. Misja jest wspierana przez Okręgową Izbę Lekarską w Szczecinie oraz prof. Leszka Domańskiego, rektora PUM.
