Autorytety z Internetu – felieton aktualny
W dobie zasadności respektowania zasad sanitarno – epidemiologicznych oraz masowego szczepienia się przeciw COVID-19, niemerytoryczne przekazy paranaukowe stają się coraz bardziej niebezpieczne. Nie możemy bowiem zezwalać na – na razie hipotetyczne, ale ostatecznie nie wiemy, czy do nich nie dojdzie – tworzenie powszechnych akcji przez niektóre grupy antyszczepionkowe, mających na celu blokowanie terminów szczepień przeciw COVID-19 dla innych chętnych.
Przeraża mnie sytuacja, kiedy – teraz już faktycznie – doprowadziliśmy do sytuacji, w której społeczeństwo w ogromnym odsetku ufa niefachowcom. Komentarze naukowe przeplatają się z quasinaukowymi i teoriami spiskowymi. Jako lekarz jestem dla wielu mniej wiarygodny, kiedy mówię o medycynie, od pani Górniak, panów Komarenko, Możdżera, Brzozowskiego czy pani Gessler. Podobnie inni, wypowiadający się w komentarzach na mojej stronie, pracownicy ochrony zdrowia – znaczą mniej od ww. gwiazd. W żadnym wypadku nie zamierzam walczyć z tymi nazwiskami, wszak szanuję ich bardzo za pracę, którą wykonują. W końcu słuchałem hymnu Rzeczypospolitej Polskiej wykonywanego przez panią Górniak podczas Mistrzostw Świata w Korei Południowej i Japonii (2002 r.), tańczyłem na dyskotekach do piosenki pana Komarenko – „Jej czarne oczy”, wypatrywałem coverów pana Możdżera, oglądałem windsurfowe Mistrzostwa Świata z udziałem pana Brzozowskiego czy w końcu całowałem się po jednej z randek, przy Kuchennych Rewolucjach pani Gessler. Tak samo nie zamierzam spierać się z nimi na argumenty medyczne.
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły