Wyszukaj w publikacjach
Znów skierowania do walki z epidemią bez weryfikacji

Szpitale borykają się z brakami kadrowymi. Wojewodowie pilnie szukają personelu, który stanie przy łóżkach zakażonych. Skierowania do pracy przy zwalczaniu epidemii dostają m.in. ciężarne lekarki, matki-lekarki, lekarze obciążeni chorobami, osoby uczące się do egzaminów specjalizacyjnych. Lekarze ustawowo wyłączeni z obowiązku stawiania się na wezwania, mogą złożyć odwołanie.
Wezwaniom bez weryfikacji sprzeciwiają się lekarze, którzy podkreślają, że powtarza się sytuacja sprzed roku, gdzie medycy kierowani byli do pracy bez wcześniejszego sprawdzenia ich sytuacji osobistej. W sprawę zaangażowała się m.in. Komisja ds. Młodych Lekarzy Bydgoskiej Izby Lekarskiej, która zwraca się do władz Bydgoskiej Izby Lekarskiej z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie bezprawnego delegowania lekarzy do pracy przy zwalczaniu epidemii przez wojewodę kujawsko-pomorskiego. W swoim stanowisku dr Szymon Suwała, p.o. przewodniczącego KML Bydgoskiej Izby Lekarskiej pisze, że
„sprzeciwia się odgórnemu kierowaniu do pracy bez wnikliwej weryfikacji sytuacji osobistej pracownika – trudno bowiem mówić o skutecznej weryfikacji, kiedy delegowane są osoby prawnie wyłączone z takiego obowiązku pracy, m.in. obciążone zdrowotnie czy matki karmiące."
Możliwość oddelegowania lekarza do pracy przy zwalczaniu skutków epidemii jest zgodna z prawem i dotyczy zarówno samych lekarzy jaki i pracowników podmiotów leczniczych oraz osób wykonujących zawody medyczne, a także osób, z którymi podpisano umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych. Prawo pozwala na skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii także innych osób (pielęgniarki, położne, sekretarki medyczne, ratownicy medyczni, itp.), jeżeli ich skierowanie jest uzasadnione aktualnymi potrzebami podmiotów kierujących zwalczaniem epidemii.
Skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii osoby wykonującej zawód medyczny kierowanej do pracy na terenie województwa może zostać wydane na 3 miesiące przez wojewodę, zaś osobom, które mają być skierowane do pracy poza województwem, w którym dotychczas udzielali świadczeń, skierowanie wydaje minister zdrowia. Co ważne, przepisy ustawy nie wyłączają możliwości ponownego skierowania osoby do pracy przy zwalczaniu skutków COVID-19. W stosunku do osoby, która została skierowana do takiej pracy, a której to czas skierowania określony w decyzji upłynął, może zostać wydana nowa decyzja administracyjna przez wojewodę lub ministra zdrowia – mówi mec. Mateusz Pałka, prawnik, doradca w Kancelarii Doradczej Rafała Piotra Janiszewskiego.
Urlop w pracy i odpowiednie wynagrodzenie
Zdaniem prawnika, osobie skierowanej do pracy przy zwalczaniu epidemii dotychczasowy pracodawca ma obowiązek udzielić bezpłatnego urlopu na czas określony w decyzji administracyjnej. Okres urlopu bezpłatnego zalicza się do okresu pracy, od którego zależą uprawnienia pracownicze u tego pracodawcy.
– Ponadto, osobie skierowanej do pracy na podstawie decyzji, przysługuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości nie niższej niż 200% przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w tej decyzji lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska – dodaje mec. Mateusz Pałka.
Najpierw weryfikacja, potem skierowanie
Przy tworzeniu list lekarzy, a także innych zawodów medycznych, którzy mogą zostać powołani przez wojewodę do pracy przy zwalczaniu skutków epidemii dużą rolę odgrywają samorządy zawodów medycznych, które na wniosek wojewody albo ministra właściwego do spraw zdrowia, podają wykaz osób wykonujących zawody medyczne.
W praktyce oznacza to, że Izby samorządów zawodów medycznych muszą dokonać weryfikacji osób, które wskazują jako możliwe do powołania do pracy przy usuwaniu skutków COVID-19. Jednak ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi przewiduje wyjątki i nie wszystkie osoby mogą zostać powołane – dodaje mecenas.
I wylicza, że zgodnie z art. 47 ust. 3 należą do nich:
- osoby, które nie ukończyły 18 lat bądź ukończyły 60 lat w przypadku kobiet lub 65 lat w przypadku mężczyzn,
- kobiety w ciąży,
- osoby samotnie wychowujące dziecko w wieku do 18 lat,
- osoby wychowujące dziecko w wieku do 14 lat,
- osoby wychowujące dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego,
- osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy (stwierdzoną przez lekarza orzecznika ZUS)
- inwalidzi i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi, na których przebieg ma wpływ zakażenie lub zachorowanie na chorobę zakaźną będącą przyczyną epidemii lub orzeczona choroba przewlekła ma wpływ na przebieg lub zachorowanie na chorobę zakaźną (stwierdzoną przez lekarza orzecznika ZUS),
- osoby, zajmujące kierownicze stanowiska państwowe oraz posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej.
Warto zaznaczyć, że w przypadku, gdy dziecko w wieku do 18 lat jest wychowywane przez dwoje osób, którym przysługuje władza rodzicielska, do pracy przy zwalczaniu epidemii może zostać skierowana wyłącznie jedna z nich – dodaje mec. Pałka.
Można złożyć odwołanie
Jak zaznacza med. Mateusz Pałka, w przypadku otrzymania decyzji administracyjnej, lekarz ma obowiązek stawienia się w danym miejscu wykonywania świadczeń określonych w decyzji i w określonym terminie. Jednak w sytuacji, gdy lekarz znajduje się w katalogu wyłączeń może on złożyć odwołanie.
- Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nie przewiduje specjalnego trybu odwołania. By odwołać się od decyzji należy niezwłocznie po jej otrzymaniu złożyć za pośrednictwem wojewody odwołanie do MZ w trybie przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego (art. 129). Odwołanie powinno zawierać dane z decyzji administracyjnej- sygnaturę, znak sprawy (jeśli został nadany) oraz podstawę do zaskarżenia decyzji np. naruszenie przepisów art. 47 ust. 3 stanowiących wyłączenia z katalogu osób mogących być skierowanych do pracy przy zwalczaniu skutków epidemii, a także uzasadnienie uprawdopodobniające zaistnienie naruszenia prawa – tłumaczy mec. Pałka.
I zaznacza, że samo złożenie odwołania nie wstrzymuje decyzji administracyjnej o skierowaniu.
Ma to negatywne skutki dla osoby skierowanej, gdyż ma ona obowiązek podjęcia pracy w wyznaczonym terminie i miejscu pod rygorem kary administracyjnej w wysokości od 5 do 30 tysięcy zł. Żadne tłumaczenia lekarza nie zdejmą z niego obowiązku stawiennictwa i udzielania świadczeń w placówce wskazanej w decyzji – dodaje mecenas.
Można oczywiście w odwołaniu zawnioskować o wstrzymanie natychmiastowej wykonalności zaskarżonej decyzji, na podstawie art. 135 KPA, jednak do czasu rozstrzygnięcia organu odwoławczego decyzja administracyjna podlega natychmiastowej wykonalności.