Stan zdrowia Polaków się pogarsza - Polska w czołówce niechlubnego zestawienia

Z najnowszego raportu OECD Health at Glance 2022, który pokazuje, jak wygląda sytuacja zdrowotna państw UE po pandemii, wynika, że w Polsce jest ona bardzo zła. Liczba nadmiarowych zgonów w tamtym czasie była w Polsce trzecią najwyższą w Europie. 

Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, liczba zgonów od marca 2020 r. do czerwca 2022 r. była w Polsce trzecią najwyższą w Europie. Gorzej wypadły jedynie Bułgaria i Rumunia. Nie zanosi się na poprawę, ponieważ jak wylicza „DGP”, obecnie umiera więcej Polaków niż przed pandemią. W ciągu 48 tygodni tego roku zmarło u nas 408 tys. osób. To o 30 tys. więcej niż w 2019 r. Szacuje się, że w tym roku możemy mieć ponad 440 tys. zgonów. Źle wypadamy też biorąc pod uwagę długość życia – przeciętnie życie Polaka skróciło się o 2,4 lata. To dwa razy więcej niż średnia dla Unii Europejskiej. Źle wypadamy też w zestawieniu, które pokazuje średnią oczekiwaną długość życia - 75,6 lat, podczas gdy mieszkaniec Włoch czy Szwecji będzie żyć ponad 80 lat. 

Niskie wydatki na zdrowie

Jak wskazuje gazeta, Słowacja, Bułgaria i Rumunia mają jedne z najniższych w stosunku do PKB, nakładów na zdrowie. 

W Polsce, według wyliczeń OECD, wydatki publiczne na ten cel wyniosły w 2020 r. 4,7 proc. PKB. Razem z Łotwą plasuje to nas na szarym końcu wśród krajów UE. Wydajemy też mało w przeliczeniu na mieszkańca: z uwzględnieniem różnic w sile nabywczej pieniądza wydatki te wynosiły 1,6 tys. euro w skali roku i były dwukrotnie niższe niż średnia unijna i trzykrotnie mniejsze niż np. w Niemczech. Nawet w Czechach analogiczny wskaźnik jest o dwie trzecie wyższy 

– czytamy. 

Dziennik powołując się na raport OECD przytacza, że Niemcy wydają na ochronę zdrowia 10,9 proc. PKB, a Czesi 8,1 proc., Polska 4,7 proc., a średnia unijna wynosi 8,9 proc. PKB.