Wyszukaj w publikacjach

30.12.2022 o 13:41
·

Są problemy z zapisaniem się do lekarza

100%

Obecnie trwający sezon infekcyjny jest bardzo trudny zarówno dla lekarzy, jak i chorujących, którzy mają trudności z zapisaniem się na wizytę. Do Rzecznika Praw Pacjenta wpływa wiele skarg na działanie przychodni POZ. 

Ostatnio na Twitterze pod jednym z postów Rzecznik Praw Pacjenta poprosił o podanie danych placówki, w której pilna wizyta u pediatry została wskazana, ale w bardzo odległym terminie. Niestety, nie udało się interweniować w tej sprawie, ponieważ RPP nie otrzymał danych lecznicy. Podobna sytuacja miała miejsce wcześniej i w tym przypadku Rzecznik podjął działania. Sprawa dotyczyła chorego dziecka z wysoką gorączką, któremu odmówiono pomocy w przychodni rodzinnej, uzasadniając to brakiem wolnych terminów u lekarza rodzinnego. Dziecko skierowano do placówki nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. W tej sprawie Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził naruszenie praw pacjenta.

– Działanie przychodni było nieprawidłowe. Przychodnia powinna poinformować matkę o zasadach rejestracji, ocenić stan zdrowia dziecka i umożliwić rejestrację dziecka na wizytę. Przychodnia nie może również odsyłać pacjenta, by skorzystał z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej

– mówi Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

W tej sytuacji zalecono przychodni opracowanie odpowiednich procedur oraz zmian w regulaminie organizacyjnym, które zapobiegną takim sytuacjom w przyszłości. RPP zlecił też przeszkolenie personelu. 

Pacjenci się skarżą rzecznikowi 

Jak informuje nas biuro Rzecznika Praw Pacjenta, od października 2022 r. do dziś wpłynęło 22,043 sygnałów od pacjentów, którzy skarżą się na niewłaściwie działający system ochrony zdrowia. 21 proc. zgłoszeń dotyczy POZ. Pacjenci najczęściej skarżą się na: ograniczenia w dostępie do lekarzy POZ; wyznaczanie odległych terminów planowych wizyt do lekarzy POZ; odmowę wyznaczenia terminu świadczenia zdrowotnego w POZ i nakłanianie do podejmowania próby następnego dnia (przychodnia ma prawny obowiązek wyznaczenia terminu, jeśli świadczenie nie jest możliwe do realizacji w dniu zgłoszenia); ograniczenie dostępu do świadczeń w miejscu zamieszkania (wizyty domowe); nakłanianie pacjentów do zgłaszania się do NiŚPL i SOR-ów albo też wzywania pogotowia ratunkowego.

– Wpłynęły też sygnały dotyczące ograniczania dostępności do zachowania ciągłości leczenia farmakologicznego w przebiegu chorób przewlekłych (wydłużenie czasu generowania recept na leki); wskazujące na niezapewnienie kompleksowego udzielania świadczeń (dostęp do diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej, zwolnienia lekarskie, zaświadczenia). Pacjenci informowali też o nasileniu konfliktów z pracownikami podmiotów leczniczych

 – wymienia rzecznik. 

Gorący okres infekcyjny i niewłaściwa organizacja opieki

Jak podkreśla Bartłomiej Chmielowiec, aktualna sytuacja braku dostępności do POZ ma trzy podstawowe źródła: wzrosła liczba osób z chorobami sezonowymi (grypa, COVID-19, przeziębienia o nietypowym przebiegu), problemy kadrowe, w tym w szczególności lekarzy pediatrów oraz warunki organizacyjne udzielania świadczeń w przychodniach. 

– Rzecznik bada wszystkie sygnały i monitoruje sytuację, zarówno na podstawie zgłoszeń pacjentów, jak i poprzez sygnały zgłaszane za pośrednictwem mediów, w tym mediów społecznościowych. Niemniej organizacja dostępności do świadczeń należy do kierownika podmiotu, w tym również zabezpieczenie kadrowe

 – mówi. 

Jak podkreśla Rzecznik, przychodnia powinna tak zorganizować pracę, żeby pacjenci mogli bez przeszkód dodzwonić się do rejestracji i umówić na teleporadę lub wizytę osobistą. Rejestracja powinna odbierać telefony przez cały dzień, zgodnie z godzinami funkcjonowania przychodni.

– Nie wolno przy tym różnicować form rejestracji, w tym brak jest podstaw do tego, aby faworyzować pacjentów, którzy do przychodni zgłosili się osobiście i tych pacjentów zapisywać w pierwszej kolejności. Jeśli pacjentowi nie uda się umówić na konsultację w dniu, w którym dzwoni, przychodnia ma obowiązek zarejestrowania go na następny dzień lub w innym ustalonym z pacjentem terminie

– mówi. 

Co może zrobić pacjent?

W przypadku trudności w dodzwonieniu się do przychodni, można skorzystać z innych form rejestracji - pójść osobiście lub też sprawdzić, czy przychodnia umożliwia rejestrację przez formularz kontaktowy na stronie internetowej. Można także napisać do swojej przychodni maila – jest to również pełnoprawny sposób rejestracji do lekarza – i wskazać, że nie można się dodzwonić i poprosić o wyznaczenie terminu wizyty.

– Jeżeli są kłopoty z dodzwonieniem się do swojej przychodni lub problemy z rejestracją w innej formie, można zgłosić sprawę do Rzecznika Praw Pacjenta pod nr tel. 800 190 590 prefiks nr 2

 – mówi Bartłomiej Chmielowiec.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).