Wyszukaj w wideo
Maja Herman
Medmama
Zainspirujcie się historiami mam-lekarek i odkryjcie, jak osiągnąć harmonię między życiem zawodowym a rodzinnym! Wizja pogodzenia roli lekarki z równie wymagającą rolą mamy budzi wiele wątpliwości i pytań wśród absolwentek kierunku lekarskiego. Czy można skutecznie łączyć wymagającą pracę w obszarze medycyny z rolą mamy?
Odcinek 1
Odkryjcie nasz nowy wideo podcast “Medmama”!
W premierowym odcinku wraz z prowadzącą, dr n. med. Edytą Tulewicz-Marti, gościliśmy Maję Herman – medinfluencerkę, psychiatrkę i psychoterapeutkę. Niemal godzinne spotkanie dwóch uznanych specjalistek było okazją do omówienia m.in. sposobów na osiągnięcie work-life balance oraz zasadności istnienia Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych.
Dlaczego warto obejrzeć ten odcinek?
- Odkryjecie skuteczne sposoby na osiągnięcie work-life balance.
- Dowiecie się, jaką rolę powinni odgrywać lekarze w walce z dezinformacją.
- Poznacie kulisy decyzji naszej gościni o specjalizacji z psychiatrii oraz wskazówki dotyczące higieny cyfrowej i dbania o zdrowie psychiczne.
Nie przegapcie tej inspirującej rozmowy. Posłuchajcie, jak – z perspektywy dwóch doświadczonych specjalistek i mam – skutecznie radzić sobie z presją społeczną, jednocześnie pamiętając o sobie w natłoku codziennych obowiązków zawodowych.
Dzień dobry.Witam Was wszystkich bardzo serdeczniew videopodcastach o matkach lekarkach.Dzisiaj moją gościnią jest drMaja Herman.Bardzo dziękuję, że przyjęłaś mojezaproszenie.
Dziękuję Ci bardzo.
Med influencerka, psychiatrka, żebym todobrze wymówiła i psychoterapeutka.
Świetnie.I zacznijmy od takiego najgrubszegotera-tematu, że ostatnio walczysz, od długiegoczasu walczysz z pseudonauką.Super ważny temat.Powiedz coś nam o tym.
Właściwie to od samego początku,wiesz, ja właściwie zaczęłam od tegobycie w sieci i dlategoteż zaczęłam być w sieci, boto był czas, kiedy zaczęłysię krzaczyć różnego rodzaju teorie natemat tego, niesprawdzone teorie, nieprawdziweteorie na temat tego, że szczepionkipowodują autyzm.
Mhm.
To jest czas gościa, którywymyślił sobie właściwie tylko po to,żeby zdyskredytować, bo to, wartood razu obalać mity, żeby zdyskredytowaćjednego producenta produkującego jeden rodzajszczepionek.No to wymyślił ten takiwspaniały fortel, że będzie opowiadać, żew tych szczepionkach, którymi szczepisię dzieci, są różnego rodzaju substancje,które powodują autyzm.
I w tamtym czasie, gdyzaczęło się to krzaczyć, celowo używamtego takiego słowa, bo tonaprawdę jak krzaczenie się wyglądało, zaczęłasię krzaczyć ta teoria winternecie, to pomyślałam sobie: kurczę, agdzie są w tym lekarze?Gdzie są lekarki?I gdzie jest przede wszystkimnasz głos?Bo chyba nie ma...
Ktoś coś wymyślił i wszyscyuwierzyli, tak?
Tak.Wiemy, jak to zadziałało.Ktoś zaistniał przez to, ajeśli chodzi o wiarygodną naukę?
No i co?
To wiarygodna nauka ucierpiała właśnie.
Wiesz co, wtedy też jakpytałam naszych starszych wtedy profesorów, koleżanki,kolegów, dystyngowanych państwa doktorów, onido mnie mówili: Po co tysię tym zajmujesz, Maja?Kto to w ogóle wto uwierzy?To są takie bzdury, ztakiego poziomu, że w to niktnie uwierzy.No a ja wtedy jużbyłam psychiatrką i mówiłam, że mózgludzki jest jednak taki, żeuwierzy we wszystko, co mu siępodsunie.I dlatego postanowiłam z tymzacząć walczyć.Założyłam sobie stronę internetową ipostanowiłam obalać te mity.
Widzę, że Audrey cię bardzopolubiła.
Bardzo mi miło Tojeszcze zobaczysz, jakie będą między nimitej tematy No, alejest tak- À propos Maji właśnie,
która jest- Tak, my jesteśmypołączone ze sobą ka- nieistniejącym kabelkiemUSB.
USB No i zaczęłaśwalczyć z szarlatanami i z osobami,które wymyślają sobie różne teorie.No ale słuchaj, dlaczego myw takie rzeczy w ogóle wierzymy?Ja nie rozumiem też tegofenomenu, że na-na, czasami jest namłatwiej uwierzyć w jakąś bzdurę,która się dobrze sprzedaje, aniżeliw takie mocne dowody, prawda?
Tak i dobrze, że otym mówisz, bo to jest jednaz najważniejszych i podstawowa rzecz,
która się dzieje.My jako ludzie jesteśmy właściwiezbudowani na lęku.Znaczy lęk to jest takapodstawowa, jedna z podstawowych emocji, którąmamy i którą mamy wszyscyabsolutnie.Niezależnie od statusu, płci, wieku,wykształcenia.Lęk każdy ma.Nie-nie-niekoniecznie lęk w kontekście zaburzeńchorobowych i zaburzeń lękowych uogólnionych jakojednostki chorobowej, tylko po prostulęk.I do tego lęku jakoemocji łatwo się nam odwołać.Zawsze.
I te wszystkie teorie spiskoweno w głównej mierze się dotego odwołują.Drugą rzeczą, którą mają naszemózgi, jest, że one kochają sobieupraszczać rzeczywistość.I to upraszczanie nazywasię błędami poznawczymi.Więc łączenie tego jednego, czylitego naszego pierwotnej tendencji do lękowościi do przetwarzania wszystkiego lękowoplus upraszczanie powoduje, że jak ktośnam podsuwa pod nos gotowąteorię- Tak!To już chcemy w towierzyć.Tak, my nawet nie, nowiesz, my nawet nie działamy zpozycji chcemy, tylko my odrazu wierzymy.Wiesz, my nawet wycinamy, tochcemy.Po prostu przechodzimy, wierzę wto.
Podam ci z mojej działki,na przykład miałam ostatnio pacjenta, którybył zakwalifikowany, miał ciężkie zaostrzeniewrzodziejącego zapalenia jelita grubego, był zakwalifikowanydo terapii biologicznej, czyli takeskalujemy terapię mocno leki, ale onstwierdził, że on będzie karnivorem,bo gdzieś przeczytał, że dieta opartao samo mięso będzie dlaniego skuteczna.No oczywiście skończyło się natym leczeniu biologicznym, no bo jakżebyinaczej, bo praktycznie został przyjętyna oddział, żeby go leczyć jużsteroidami dożylnie, ale on wolałwykorzystać jeszcze jakąś tam opcję.
Ja to rozumiem, że ludziepróbują różnych opcji, ale łatwiej mubyło uwierzyć w to ito nie tylko jednej osobie.Innym.Jest nam łatwiej uwierzyć wto, że jakieś jest proste rozwiązanie,tak jak mówisz, prawda?Które także nie ma jednakuzasadnienia.No bo są rzeczy, któresą wieloczynnikowe, choroby są wieloczynnikowe, prawda?
Ale lepiej właśnie tak powiedziećo tym, że jest jednak szczepionka,która coś tam zadziałała.Więc nasza funkcja jednak, żebyjednak mówić o tym, że tonie jest tak, że ibyć prze-przeciwko temu, prawda?
Tak.Wiesz co- Szczepionka to teżnie jest samo zło Szczepionkito po prostu- Jest jednąz najlepszych rzeczy, jaką udało namsię stworzyć.Ostatnio byłam na międzynarodowym takimkongresie zdrowia publicznego i miał wykładpan profesor Simon z Wrocławiai pan profesor miał taki jedenslajd: jednostki chorobowe, których niemusi być, a wciąż u nassą.I on taki jest bardzotemperamentny- Pewien taki- Ekspresyjny.Ekspresyjny i też nie przebieraw słowach.I on mówi: No jatego nie rozumiem, przecież to jesttakie proste.Wystarczy, żebyśmy się szczepili itych wszystkich chorób by nie było.
Tak, to prawda, to prawda.No i niestety to jest,wiesz, trudność polega na tym, żetak jak zaczęłaś mówić, tonie jest-No i przecież wiadomo, żejest wieloczynnikowa, etiologia zaburzeńi ja dlatego zaczęłam wtedy udawać,że ziewam.Tak, no tak, bo-- adruga sprawa to jest trochę się
przyznajemy tutaj, że wiemy, żewiele czynników wpływa i nie mamyjeszcze super leku na to,prawda?Nie ma panaceum, a ludziechcą tak szukać, takich może prostychrozwiązań.Tacy jesteśmy.Tak jak mówiłaś, pewnie naszmózg tak działa- I tego szukamyi tego chcemy.Musi tak działać, bo inaczejjest za dużo bodźców do przetworzenia,żeby, żeby było inaczej.
I teraz my przegrywamy zpseudonauką tym, że jak my mówimy,że dobrze, to ci pomoże,pod warunkiem, że tadadada- Mhm.Oraz gdy będą spełnione warunkitadadada- Mhm.Oraz będzie wykluczone to ito, to wtedy, ale też niema pewności- Mhm.Moje leczenie tobie pomoże.
A na to miejsce przychodzigość, który mówi: Ja miałem opuchniętąjedną pierś.To ja wiedziałem, że tochodzi o to, że ja miałemleczenie kanałowe zęba.I są badania, nie wiadomojakie, gdzie i co- Które mówią,że jak się leczy kanałowozęba to się ma nowotwór piersipo tej samej stronie.I ja wiedziałem, poszedłem dodentysty, kazałem sobie wyrwać zęba,zastosowałem oczyszczanie gruczołów, -wydzielniczych czy tam wydalniczych.Zastosowałem zioła przeciwrakowe ijuż jestem zdrowy.Tak, zioła kolejna rzecz przeciwrakowato też jest kolejny hit, prawda?I on wiesz, mówi prosto,jasno.Tak.Jasny przepis ci daje, właściwiedwuczynnikowy, jasny powód wystąpienia swojego nowotworupoka-pokazuje, jasno, jasno ci jedno,jedno zadanie- Tak, zero-jedynkowo, że napewno to było to, to,jestem pewna, nie że mamy wątpliwościznowu wieloczynnikowo- Taak jest.I na pewno panu topomoże.
No i teraz mamy takąMaję, czy mamy taką Martę, któratam mówi, mówi, że to,że tamto, ale gdy i coś.I mamy gościa, który mówi:Tak, wystarczy usunąć zęba i jużbędziesz zdrowy.No tak.Kto wygrywa?Ja czy on?Niestety tak.Niestety to, ten prosty przekaz,czasami proste rozwiązania wydają się najlepsze,a niestety...Wydają się, nie są najlepsze.Tak.
No i trzeba chyba rozgraniczyćteż kwestię tego, że naturalne środki,medycyna też wywodzi się, wywodzisię przecież z naturalnych jakichś tamsubstancji.Boże, ten piesek jest cudowny!Z ziół, prawda?Ale mimo wszystko to niejest to samo.
No pseudonauka to jest wykorzystywaniejakichś tam magnesów, jakichś, nie wiem,co to jest, różdżki, nie-różdżkii tym, za grube pieniądze,przy-- bo nazywajmy sprawy poimieniu, jednak to są ogromne koszty,ludzie idą i tam sięleczą, prawda?Ja nie mam nic przeciwkonaturalnym środkom, my mamy też, mymamy również preparaty, które sąnaturalne, które mają udowodnioną skuteczność, naprzykład prokinetyków chociażby.No i ja mogę sięw swojej dziedzinie tym, tym posługiwać.Ale to jest co-so cośkompletnie, zupełnie innego, prawda?Wiemy już to, to działa,ma badania.
Natomiast są jakieś takie pseudometody, które kompletnie nie pomagają, noale ludzie jednak idą ipłacą te grube pieniądze i jednaksię decydują na taką formęleczenia.I chyba nie byłby to--może ja bym jako tam, czyktoś chce sobie jakieś tammagnesy dołożyć, czy nie.Nie byłoby problemem, bo każdy
jest wolny co- Tak jest.I robi to, co, co,co mu się wydaje za słuszne,gdyby nie fakt, że częstoniestety wiąże się to z tym,że ludzie, nasi pacjencirezygnują ze standardowego leczenia, prawda?I chyba to jest dramat.Tak.Że jednak decydują się albona jakieś substancje, które mogą byćtoksyczne.Ja mam przykład, no odrobaczaniacyklicznego kilka razy, w roku-Odrobaczenia oczywiście w momencie, kiedyjest pełnia księżyca, nie zapomnij otym.Tak, oczywiście jakimś tam, niewiem czym, mnóstwem zestawu leków, którenie powinny być stosowane.No właśnie, albo jakieśsubstancje, które mogą-- ale najgorsze jestchyba to, że niektórzy poprostu rezygnują ze standardowego leczenia iprowadzi to do tragedii.Tak.
I z tym trzeba walczyć.I głównie moja walka właśniena tym polega, bo ja niemam nic przeciwko temu, żektoś wierzy wróżkom, że ktoś wierzyludziom, którzy sobie tam patyczkamidotykają czegoś i to powoduje, żeczegoś tam nie czują bóluczy czują się lepiej.Niech tak robią, to jestwszystko okej.Tylko problem polega na tym,że właściwie właściwe leczenie to leczenie,które jest udowodnione, jest wtedyopóźniane.
No i następna rzecz, którabardzo często w internecie jest ina którą ja też niemam żadnej zgody, jest mówienie, żejak coś jest, żecoś jest chemiczne lub naturalne.Ja, ja po prostu dostajębiałej gorączki, jak ja to słyszę,bo wtedy wszystkim mówię: Ludzie,jest chemia organiczna i nieorganiczna.Tak.Takie jest rozróżnienie, a niechemiczne i naturalne.No nie ma.Natura też jest chemią.Produkty naturalne to chemia.Oczywiście.One są mniej stabilne, naprzykład chemicznie i szybciej się rozpadają,mają mniejszą trwałość.I dlatego mądre głowy sobiewymyśliły, żeby to przenieść do laboratoriumi na podstawie tej substancjistworzyć coś innego.Pewnie.Ale prawda jest taka, że--i to też jest bardzo ważne,co, co, co jest winternecie zawsze mówione, że te naturalne,znowu naturalne, czyli te, któresą też chemiczne, one nieszkodzą.Mhm.No nie ma czegoś takiego-Nie można, tak, tak- Jakto, co powiedziałaś, że prokinetyki-Prokinetyk jest- Które są naturalne.Czy one nie mają działańniepożądanych, bo są naturalne?Mogą być również działania niepożądane.No więc właśnie.Jak najbardziej udowodnione.
Tak jest. No ale ludzie bardzochętnie sięgają po te naturalne.To naturalne słowo to jesttakie słowo właśnie, które się bardzodobrze też sprzedaje.Wiesz co ja pamiętam wmojej praktyce, jak zaczynałam rezydenturę, tobyła taka dziewczynka mało chybatrafiona OIOM.To była dziewczynka z celiakią,pięcioletnia, która była leczona magnesami, bojej rodzice wpadli na pomysł,że jakimiś tam magnesami, już niepamiętam dokładnie, o co chodziło.Włączyli ją-- jej tę dietęz glutenem.Niestety, mimo że miała ciężkąpostać celiakii, włączyli jej dietęz glutenem i ona niestetyniedożywiona trafiła aż na OIOM.Ja to pamiętam tak jakbymoment gdzie, gdzie to ta pseudonaukawłaśnie zadziałała, bo po prosturodzice zawierzyli komuś, kto po prostunieźle zawrócił im w głowiei zdecydowali się na taką formę
leczenia powiedzmy się w cudzysłowiu.To się-- no mogła sięskończyć naprawdę tragicznie.
Jaki jest Twój przykład?Pamiętasz coś takiego z twojejpraktyki?przykład taki tragiczny pseudonaukigdzieś, gdzie ludzie po prostu zaczęli--kompletnie odwrócili się od medycyny,a zaczęli się kierować właśnie pseudonauką.
Wiesz co, u nas wpsychiatrii naj-naj taką najtragiczniejszą częścią sądzieci i rodzice właściwie idzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.To jest taka grupa pacjentów,która jest tak nadużywana przez tychwszystkich szarlatanów i oszustów.To jest grupa, którano wiesz, zaburzenia ze spektrum autyzmuto są zaburzenia, które sąneurorozwojowe.Czyli rodzisz się z tym.Czyli- Oczywiście nie można tegozmienić, no tak.Tak.Można wspomóc dziecko, prawda, wrozwoju, ale nie możesz wyleczyć tego.Można rehabilitować, można pomagać, możnausprawniać społecznie te dzieciaki i tychrodziców i wspierać tych rodziców.Ale nie ma herbatki ziołowej,która spowoduje, że z autyzmu wyleczą.Nie ma.
Klawiterapia, też są takie strony-Klawiterapia to są takie patyczki, którymisię ostukujesz i opukujesz.Nie ma to żadnych podstawnaukowych.Klawiterapię stosował Jerzy Zięba.Mówił lata, lata temu, żejak patyczkiem sobie tutaj- Oskrobiesz- Osobieoskrobiesz, to nie będziesz miećzawału serca.To jest nieprawda, oczywiście tojest fałsz, ale to jest właśnieklawiterapia.I tak oni opukują siętymi pałeczkami i mówią, że dzieciopukane tymi pałeczkami przestają byćautystyczne.
I wiesz, i to jestnieprawda, i to jest-- teraz wyobraźsobie, czyli najbardziej wrażliwa grupaosób.Czyli to są- Rodzice, którzychcą zrobić wszystko dla swoich dzieci.Dla swoich dzieci, które majądysfunkcje różnego rodzaju.I oni sprzedają tę terapięza miliony, naprawdę za dziesiątki tysięcyzłotych.I to jest tak okrutne,i u nas w psychiatrii niestetyte dzieciaki są poddawane torturom.
No kurczę, to wiesz my,my w medycynie mamy tą wadę,że my boimy się ostrychsłów.Znaczy nam też nie wypadajako lekarzom, lekarkom- Ale też wieszdlaczego?Bo czasami- Oczywiście my teżjesteśmy zawodem zaufania publicznego.Więc to też nie jesttak, że nam można wszystko trochępowiedzieć, nie?A oni mogą wszystko powiedzieć.Ale też uważam, że wtakich sytuacjach, kiedy to właśnie jest--narażone są dzieci, uważam, żemamy prawo powiedzieć prawdę.To są tortury, na którerodzice skazują te dzieci.
Ale dlaczego ich skazują?Bo ktoś ich oszukał, oszukał.Ja nie mam pretensji dorodziców, że oni sięgają po teterapie, ale mam pretensje doludzi, którzy robią na tym pieniądze,bo doskonale wiedzą, że tojest kłamstwo.Mhm.
I to są te najtragiczniejszesytuacje, wiesz, karmienie dzieci różnymi substancjami,grzybami, takimi jak muchomory,muchomor czerwony.Tragedia.No, no, no, no, nowtedy to jest niestety taka sytuacja,
w której, no nasze państwoma małe możliwości, znaczy ma dużemożliwości, ale niewiele robi.Chociaż muszę przyznać, że takjak obserwuję na przestrzeni tego dziesięciolecia,to zdecydowanie jest tak, zdecydowaniezaczynają się ruszać i zaczynają działać.
Dobrze, czy stąd właśnie zdecydowałaśsię na współpracę czy założenie?
Powiedz nam troszkę o PolskimTowarzystwie Mediów Medycznych i Twoich działaniachw sieci, jeśli chodzi owalkę z pseudonauką.
To jest takie moje marzenie.To jest takie moje marzenie,żeby uporządkować przestrzeń właśnie medialną, właśniew zakresie mediów medycznych.To jest też taka nazwa,którą sobie sama stworzyłam.Bo czym są media medyczne?To jest absolutnie każde medium,każdy podcast, każdy, każda treść, któradotyczy medycyny.I marzą mi się takiewypracowanie takich standardów, wypracowanie wytycznych, jakto powinno wyglądać i jakto powinno funkcjonować.Marzy mi się taki ogólnopolskirejestr kont rzetelnych.
Fantastyczny pomysł!
Ja uważam, że to jestbardzo dobry pomysł- I zaczęliśmy torobić, tylko niestety uderzyliśmy wścianę i tą ścianą są finanse,bo my nie jesteśmy organizacją,która ma jakiekolwiek finansowanie skądkolwiek iteż jakby też nie mamyna to możliwości, żeby to-- iteż nie chcieliśmy tego takrobić.I niestety okazało się, żebez pieniędzy, pieniądz jest tą rzeczą-Co nam money makes theworld go round, jednak nakręca.
Niezbędna, bo wiesz.
No bo kurczę, bo tonawet chodzi o czas jaki-- boto się okazało, bo tosię rozbiło o czas.
Mhm.
Ile potrzebujemy czasu, żeby zweryfikowaćczyjeś konto na przykład na Instagramie?
Mhm.
Wiesz to łatwo jak miktoś wysyła jeden post i mówido mnie: Maja, sprawdź, czyten post jest okej, czy niejest okej.Jeden post łatwo sprawdzić.A teraz pomyśl, że jamam konto, które ma na przykładnie wiem, sześćset osiemdziesiąt postów.
Mhm.
Ja, żebym dała mu znakjakości Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych, jamuszę sześćset osiemdziesiąt postów przeczytać,zweryfikować.
Ludzie lubią krążyć po różnychtematach, tematach.Ja też no jako psychiatrajestem taką dziwną psychiatrą, ja towiem o tym, bo jalubię medycynę ogólną- I słusznie, boto jest- To znaczy niema zdrowia psychicznego bez somatycznego inie ma somatycznego bez psychicznego.Ale, no ale też wieszjakby ktoś mi zaczyna gastroenterologiczne jakieśtakie specjalistyczne, mocno eksperckie tematy,ja nie mam pojęcia.
Tak, zresztą to się wszystkozmienia i też-Jakbyś mi teraz cośpowiedziała, to ja tak, nodobra jednostkę chorobową bym może jeszczezakumała, którą mi powiedziałaś, alenie byłabym w stanie zweryfikować czyty mówisz dobrze, czy-to znaczy,wiem, że mówisz dobrze, bo jakbyjesteś zweryfikowana Tak, aletak jak wszyscy, którzy mamy wykształcenie
w tym kierunku- No alewidzisz i wtedy, i wtedy, oto się rozbiliśmy w polskimtowarzystwie, bo musielibyśmy mieć dużo pieniędzy,żeby móc opłacić dużą ilośćekspertów do weryfikowania tego.Mhm.Albo mieć dużo pieniędzy- Żebyzainwestować w program, taki algorytm, którynam to ułatwi, który takąsztuczną, sztuczną inteligencję, która by tonam ułatwiła.No, to są dwie rzeczy,na które nie mieliśmy pieniędzy, niemieliśmy możliwości i niestety naten moment nasze działanie nie jesttakie wielkie, globalne, jak sobiewymarzyłam ja, ale jest małe, lokalne,polegające na tym, że tamdrepcze po tym internecie, sprawdzamy, kontrolujemy.
Dużo działasz, dużo robisz, jużmówisz, masz konto na YouTubie: Hermankropka Kropka i bezdyskusji, proszę ze mną nie dyskutować.Ale bardzo mi się podoba,jak to sobie zinterpretowałaś, bo takieto właśnie było, to mojaprzyjaciółka reżyserka, która wyreżyserowała filmo Jerzym Owsiaku, to onato kiedyś, lata temu wymyśliła.Ja mówię: Maja, ja widzętwoje konto na YouTubie, że takwiesz: Herman kropka.I koniec bez dyskusji.I ona tak wymyśliła!Bo to do ciebie pasuje.I teraz, jak to powiedziałaśdzisiaj, jak się spotkałyśmy- Tak.To od razu się uśmiechnęłamtak wewnętrznie, bo sobie od razuGosię przypomniałam i sobie myślękurde- Ja nie mogłam tego inaczejpowiedzieć i odczytać.Także tak jest Herman ikropka i bez dyskusji.
Ale dyskutujesz na różne tematy.Mi się szczególnie spodobał tematarteterapii.Dobrze wymawiam?Friendsów i tak sobie pomyślałam,że powiesz, z którym z bohaterówfriendsów jesteś, z przyjaciół jesteś,a powiem ci, kim jesteś, jakąmasz diagnozę, tak?Fajne podejście.Powiesz nam troszeczkę o swoimkoncie na YouTubie?O swojej-- zaraz poczekaj, tojest nagrywanie w szafie, dobrze mówię?
Tak, tak, ja mówię, żeja nagrywam z szafy tak, boto jest z garderoby swojejnadaję.Tak, piesek jest zawsze zemną, dlatego że ona po prostujest zawsze ze mną.Ona lubi ze mną sobieprzebywać.I tak faktycznie z szafy,tam w tle widać buty.Oczywiście hejterzy od razu...Że cię za to staćpewnie haha, ?Nie!Nie?Nie, nie.Mówią, że jak ty możesz-Tak, z tymi butami, że nie,że śmierdzi, że śmierdzi.No to wiesz, no przecież,ludzie i internet to jest specyficznemiejsce.A ja jestem prosta-Żeby cię zachęcać Tak, jestemprosta dziewczyna, więc co tubędę owijać w bawełnę.Takie komentarze najczęściej słyszę- Słuchaj,ale to może być większa oglądalnośćA propos szafy.
Tak ja, wiesz co, arteterapiato jest taka dziedzina, która jestmi najbliższa chyba z tychwszystkich...Podekscytowałam się.Idą do terapii, obawiam się.Podekscytowałam się tak iprzyszłaś mnie wesprzeć.Dziękuję Ci bardzo, ale nietrzeba, jest okej.Całkiem jest okej.Chodź, połóż się, połóż się,Możesz się położyć i zostać.O tak, super.Tylko będzie ci obcas przeszkadzał.No kochana jesteś.Zostań sobie taka.Dobra.Zostań.
Wiesz co?Arteterapia jest mi najbliższa ztego względu, że wykorzystuje, wykorzystujesztukę do leczenia.Mhm.A sztuka, która dla mniejest najbliższa, to jest sztuka właśniewizualna, najbardziej w postaci zdjęć,filmów i muzyki.
To-to-to jest coś, co domnie najbardziej przemawia, że jestem pasjonatkąoglądania filmów, seriali i tegotypu- Głaskać, głaskać albo jej powiedzieć,żeby odpuściła, bo ona znatakie sformułowanie: Audrey, chodź, Audrey, nieudawaj, że mnie nie słyszysz,dobra?Odpuść.Chodź tu. Niech się zdziwi.Tak?No dobra.
No i ta arteterapia- Arteterapia-Jest taką formą właśnie leczenia, tak?Wspierania, wspierania?Leczenia.Tak.Wiesz co, bardzo pomaga, szczególniewłaśnie ten, ta filmoterapia- To jesttaka moja perełka.Tak jak mówię, łączę hobbyz pracą i w pracy zpacjentami bardzo, bardzo mi pomaga.Ja na przykład, wiesz, trudno
powiedzieć.Ja czuję teraz to ito.Gdy ktoś robi coś tam,to ja czuję to i toalbo robię to i tamto.A jak rozmawiamy o jakimśbohaterze czy o jakichś bohaterach- Czybohaterkach filmów, czy seriali, pacjentowijest łatwiej się z tym utożsamići łatwiej o sobie samympowiedzieć na tej podstawie.Stąd oglądanie moje filmów iomawianie ich z różnymi osobami.
Czasami też wykorzystuję tych bohaterówczy bohaterki do wytłumaczenia jakiejś jednostkichorobowej.To akurat jest w przypadkuFriendsów i zaburzeń osobowości.To właśnie oni służą Friendsów,czyli przyjaciół- No super to wytłumaczyłaś,ja muszę skończyć o-- zachęcamwszystkie matki lekarki do obejrzenia tegoodcinka na YouTubie, gdzie tamwłaśnie Maja opowiadasz o-- analizujesz wszystkiete postacie.No i to dosyć ciekawe.Ja nie, nie umiałabym nato spojrzeć w ten sposób, ale-
A która postać jest cinajbliższa koleżanko?
No poczekamy.Ja jestem obsesyjna, jak większośćmatek lekarek, ale która tam, janie jestem taką fanką aż,to nie jest, że- Albo Monika.Myślę, że Monika, tak.Ja co prawda nie mamtakiego backgroundu tam rodzinnego- Bo otym wspominałaś, prawda?Tej relacji z matką, alechyba jak większość z nas jesteśmybardzo obsesyjne.W ogóle lekarki są bardzoobsesyjne, muszą mieć wszystko- Kontrolujące.Tak, kontrolujące, wysoko kontrolujące, tak.I ja muszę mieć wszystko,no może nie pod linijkę, alemuszę mieć zarządzone, bo jasię w tym też odnajduję.Tak.Bo jak mam dużo obowiązków,to jak wiem, co się jutrozdarzy, pojutrze to jest, tosię czuję w tym bezpiecznie.Mhm. Ale, ale zapętlam się napewno w tym, jak pewnie większośćz matek lekarek- Tak.-że jak się nie uda,to się frustruje, bo, bo jestniepowodzenie i trzeba czasami odpuścić,prawda?Tak.
W ogóle wybiera-- wybieranie zawodulekarza czy lekarki to jest,to też jest, wiesz, no,wybieramy głównie dlatego, że mamy predyspozycjedo tego.Kim jest lekarz czy lekarka?To jest taka rzecz, którąwarto sobie odpowiedzieć na to pytanie.Co jest główną rzeczą, którąlekarz lekarka musi robić?Podejmować decyzje.Tak.I zadbać, żeby nie byłobłędów.Żeby nie było- Być sprawczym.Być sprawczym.Być szczegółowym, czyli sprawdzać wszystkoi działać według schematów.No to jest gotowy przepisna obsesyjno-kompulsyjnego psychiatrę.Tak, czyli zgadzam się,wpisałam się akurat.Tak.
Tak, to jest dosyć ciekawewłaśnie- Ale to też jesteś, toteż trzeba pamiętać.I to jest bardzo ważne,że to, że się ma cechyz danego spektrum nie znaczy,że się ma rozpoznanie tego typu-Bo człowiek jest, jak tow Shreku mawiali, człowiek jest jakcebula, że składa się zwarstw.Oczywiście .I to się sprawdza.Znowu filmoterapia, tym razem Shrek.Shrek.Uwielbiam!Tak, absolutnie.Też któregoś dnia z moimirozmówczyniami rozmawiałyśmy o tym, że właśnie,żeby zadbać o work lifebalance, lubimy oglądać filmy, również dziecięce.I kilka z tych filmówniby się wydają takimi kreskówkami, alemają swój przekaz.Shrek jest jednym z nich.Jestem też fanką Shreka.
No ale właśnie- jesteśmy zadaniowe,jesteśmy obsesyjne.Jak zadbać o swoje zdrowiepsychiczne jako matki lekarki?Jako lekarki?I zadbać, żeby nie byłotego wypalenia zawodowego, bo jednak zdarzasię często i możemy sięw tej naszej pracy zapędzić.Niestety zdarza się częściej niżbyśmy chciały- No właśnie.Nie wiem, jakie są cyfry.Gdzieś znalazłam, że nawet połowa,ponad połowa medyków jest wypalonych zawodowo,ale myślę, że wśród matekto jeszcze więcej.Tak.
Wiesz co, dzisiaj, dzisiajsiedziałam sobie, byłam na śniadaniu ino bo miałam dzisiaj takiluźny dzień- -i to jest jedenz moich work life balance--czyli jem takie gofry z awokado,które kocham ponad życie,w mojej ulubionej, takiej kawiarni, którajest koło mojego miejsca pracyi sobie zawsze właśnie jak mogę,to sobie tam idę, bocudowne miejsce- Celebrujesz życie.Celebrujesz życie.Super ważne.Tak i siedząc sobie z
Audrey, no wiadomo, jak ja jestemz pieskiem, to, to jestnajlepszy sposób na poznawanie wszystkich ludzi,bo wiadomo, że tego pieskato tam wszyscy od razu.No i przyszły cztery dziewczyny,które sobie siedziały, no to tamona sobie tam, Audrey sobietam, w te, te cztery dziewczynysobie tam powypatrywała tą to,tą tamto, tą, tą jeszcze inaczejtam sobie stargetowała, bo onatak sobie targetuje, bo jest pieskiemterapeutycznym, więc ona tam odrazu sobie to robi.
No i te dziewczyny mówią:No, no tak, tak widać idealnie.Ona tutaj odwzorowuje to, cosię w nas dzieje, bo mysobie też tutaj odreagowujemy powarsztatach.Więc pytam: A jakie warsztaty?One mówią, że są na kursiepsychoterapii, już kończą, to ostatnirok i będą, i są psychoterapeutkami.No i one sobie tam-
Ale czy ten kurs miało niebyć właśnie po to, żebybyły- Nie, nie.Kurs to jest do douczeniasię.To jest uczenie.Tak, tak, tak, to jestuczenie, to wiesz, inaczej.Jak jesteś w uczeniu wtym trybie nauka to jest trochęinaczej, tak?
No i wychodząc właśnie toim powiedziałam, że-- tam żegnam się,do widzenia.Pamiętajcie panie o jednym, martwyratownik to żaden ratownik i wyjesteście najważniejsze, a nie niktinny, bo, bo taka jest teżprawda, a my o tymbardzo często zapominamy, bo nas zkolei uczą...
Wiesz, ja uważam, że tojest błąd tego nauczania, który mamyw tych zawodach pomocowych, żenas uczą, że to pacjent jestważniejszy niż my.On jest ważniejszy, ale nie,że zawsze.On jest ważniejszy w rozumieniu,bo on cierpi- Mhm.-to w kategorii kto bardziejcierpi, wiadomo, że to chodzi opacjenta- Mhm.-ale w-w rozumieniu tego, cotrzeba zrobić, to trzeba zadbać przedewszystkim o swój dobrostan, apotem o dobrostan tego pacjenta.
Audrey nam znika.Już wraca .Tak, tak.Tam sobie robi po swojemu.
Czyli też spędzanie czasu zludźmi, celebrowanie małych rzeczy- -właśnie zwierzęta,przyjaciele, prawda?Żeby nie zapomnieć w tymwszystkim, w tym naszym zawodzie też,że jest życie poza tymzawodem, prawda?Tak.
Powiedz mi, co miłego dlasiebie ostatnio zrobiłaś?Poczekaj, idę dzisiaj na trening.Tak.To tak właściwie- Piątek odwudziestej.Tak, ale to jest jedynymoment?Zazwyczaj chodzę wcześniej troszeczkę.Ale dzisiaj- Ale zobacz, piąteko dwudziestej- Dzisiaj byłam w pędzie,ale wczoraj na przykład naspokojnie zjadłam swoje ulubione jedzenie, takwczoraj miałam fajną kolację, którąsobie zrobiłam.Ale tak staram się.Nie powiedziałam- żeby to byłymomenty codziennie, ale powinny być codziennie.Codziennie powinno być coś.Codziennie powinno być coś.
Teraz mamy taką jednostkę chorobową,związaną z okresem, w którymjesteśmy.To się nazywa listopadoza.Mhm.Z mojej perspektywy to jestchoroba wrzodowa- -ale też psychiatrycznie.Tak, ale w psychiatrycznej tojest spadek nastroju, spadek aktywności, niechęć,mniejsza motywacja do robienia różnychrzeczy.I to jest- -niezwykle ważnyczas w roku, bo po pierwsze-To też jest powiązane jednakz moją specjalnością, gdzie mi sięwydaje, że jednak ci pacjencisię bardziej denerwują w tym czasiewiosenno-jesiennym i stąd właśnie jestwięcej dajemy z siebie i stądsą na przykład choroba wrzodowa,no znowu wieloczynnikowa, nie będziemy mówićtak zróżnicowana, ale chyba teżponiekąd to wszystko jest powiązane.Ale stres jej nie pomagazdecydowanie, a wręcz przeciwnie, tylko jąpogarsza i w przebiegu iw rokowaniu.Tak, jak najbardziej.Dokładnie tak.Więc w tej listopadozie naprzykład albo później, lutoza jest,potem jest lutoza.To są takie dwa- Kiedyjeszcze nie ma, ale już powinnabyć wiosna.Tak jest.
I to jest bardzo ważne,żeby właśnie wtedy robić coś dlasiebie, też, ale też nierobić tego-- bo to jest wtym work life balance, mybardzo często o tym zapominamy.Na przykład robimy coś, coinni mówią, żeby robić.Mhm.Rób to, co jest dlaciebie dobre, prawda?
Ja kocham oglądać romantyczne komedie.Nie wstydzę się tego.Mhm. I jestem uzależniona od romantycznychkomedii świątecznych szczególnie.I ja w okresie odlistopada do świąt codziennie oglądam jedną
komedię romantyczną, bo to jestdla mnie cudowny relaks.Ja uwielbiam te pa-paździerze, uwielbiam,że zawsze jest wszystko to samo.Uwielbiam, że zawsze oni sięzakochują, potem się kłócą, a potemtak na koniec się schodząi wszystko w otoczeniu przepięknych dekoracjiświątecznych.To jest mój guilty pleasurei nie interesuje mnie co sobieludzie myślą, czy że tojest ambit-- nieambitne, że to strataczasu.Dla mnie to nie jeststrata czasu, bo to dla mnieto jest- Twój relaks, twójczas.
Inwestycja w siebie.Tak, w siebie i wewzmocnienie siebie, prawda?Mimo wszystko tak.
I każdy musi znaleźć, wiesz--problem polega na tym, że jakpędzisz, pędzisz, pędzisz, to nawetnie jesteś w stanie się zastanowić,co ty lubisz, a czegonie lubisz.I to jest niestety tenproblem, który większość ludzi ma ina przykład no nie wiem.
I tak czuję już, żemam takie napięcie, że już niemogę wytrzymać.No to co robię?No to zerkam do internetu.Nie wiem, piszę na grupiematek lekarek co zrobić dla siebienajlepiej? No i tam wtedyjest trzysta komentarzy.Zrób to, zrób tamto.
No wiadomo, że fajnie, boto jest jakaś wskazówka dla ciebietylko- Tak i możesz sobiewybrać, ale to nie jest twójwybór, tylko na przykład czyjś.Słuchaj, czyja sugestia?
Tak i spędzenie czasu zezwierzęciem?Tak, tak, jak najbardziej.Tak samo.
No ja też powiem ci,że dobre jedzenie to jest dlamnie też formą relaksu.Lubię pójść, nawet siebie samazaprosić do fajnego, nowego miejsca.Jakieś tam konta na Instagramierównież śledzę, co nowego w Warszawie,gdzie coś można fajnego zjeśći nawet siebie czasem zaproszę nano nie wiem, czy jestem
w stanie lunch, ale nawet- Ajakie jedzenie lubisz najbardziej?Jest jakiś rodzaj jedzenia, którelubisz najbardziej?
Nie wiem, czy mogę zareklamować,ale jest jedno na Saskiej Kępielubię wiele knajpek, ale takiekontynentalne, lubię włoskie jedzenie, tak,
owoce morza, wiele - Ahinduskie lubisz?Ja lubię hinduskie.Też.
I to jest takie, teprzyprawy tak też fajnie rozgrzewają.Niektóre działają antyzapalnie.
No właśnie à propos przypraw,widzisz idealne.Nie wolno jeść rzeczy, któresą przyprawione, bo wtedy powoduje towiele chorób układu pokarmowego.
Nie, to nie, to jestkolejny mit.Nie ma udowodnionych badań naten temat.Chociaż rzeczywiście na przykład wzapaleniu płynu śluzowej żołądka czy wtakich zaostrzeniach chorób no to
trzeba oszczędnie z tymi- No niewyobrażam sobie tej najostrzej siępapryczki wtedy zjeść- Przyprawami, które powodująwydzielanie wszystkiego i nas superrozgrzewają.Ale tak kolejny mit, którydobrze czasami obalić.
Ja chyba myślę, że ktośprzejął gwiazdorzenie.Tak.Teraz ty jesteś w kadrze.I co teraz my zrobimyz tym?
No ale wróćmy do worklife-- o Jezu, fajnie.Work life balance.
Powiedz mi, co jeszcze, sportsuper nas relaksuje, ale nie znajdujemyna niego tyle czasu, ilebyśmy chcieli czy chciały, prawda?
Trzeba.Trzeba koniecznie.
Wiesz co, to jest rzecz,która niestety jest totalnym must have'mw naszym codziennym, codziennym-Życiu, prawda i funkcjonowaniu.Bo bez tego się nieda.
Wiesz jaki jest problem ztym sportem?Ze sportem jest głównie problemtaki, że nam się wydaje, żemy dużo się ruszamy.
Szczególnie, nie wiem, mam przyjaciółkęgastroenterolożkę we Wrocławiu pracuje w wielkim,największym szpitalu klinicznym, we Wrocławiupracuje i ona mówi: Maja, alepo co ja mam jakikolwiekaktywność uprawiać jakiś sport, jak jaw pracy robię kroki, robiędwanaście tysięcy kroków. Ja tam podobnie.
Ale nie, to nie jestten sport, który byśmy chcieli.No właśnie, to nie jestsport, który pomoże i który jestogólnorozwojowy i który zadziała nawszystkie partie mięśni.
A jak to jest gastroenterolożka,która wykonuje USG do USG?Wbrew pozorom, drodzy państwo, w
sensie teraz mądrzę- Ale trzeba byćw tej samej posturze przezcały czas.To też fakt, że tojest- Siłę trzeba mieć w mięśniach.Tak i wymuszona postura zdrugiej strony więc trzeba później zrelaksowaćte mięśnie.Trzeba gdzieś pójść, pobiegać albopoćwiczyć.To też fakt.
Tak, a my, wiesz, pędzimytutaj od pacjenta do pacjenta.
Na przykład mam pacjentkę, którajest lekarką rodzinną i ona mówi:Maja, ja to robię tak:każdego pacjenta, po każdego pacjenta wychodzęz gabinetu I każdego przyprowadzami odprowadzam.Przynajmniej poruszam się, bo zauważyłam,że w ogóle się nie ruszamBo to lekarz rodzinny, noto to jest w ogóle pracabiurkowa, tego, co ludzie niewiedzą.No bo okej, wychodzi sięzza biurka, żeby zmierzyć ciśnienie czyosłuchać pacjenta, czy zobaczyć wgardło.Ale ile to jest kroków?Umówmy się cztery w jedną,cztery w drugą właśnie osiem.Tak.Kiedyś jeden z pacjentów mipowiedział, że pani doktor albo siedziprzed komputerem, albo pani biega.Podział.To właśnie chodziło o to,że większość czasu, czasu nie ukrywajmy,że ja siedziałam za komputerem.
No dobrze.
Jeszcze bardzo ważna rzecz jesthigiena cyfrowa i tego to jużw ogóle nie przestrzegamy.Tak, że non stop siedzimyna mediach społecznościowych i patrzymy, żewszyscy mają złote, różowe życie.Ja wiesz co, non stopsłyszę, jak pacjentki i pacjenci mówią:Ale ja wcale dużo nieużywam. Ja mówię dobrze, zapraszam nakanapę obok mnie, ja pokażęw ustawieniach, gdzie to sprawdzić.Wchodzimy w te ustawienia, atam jest wszystko w naszych smartfonach.I można kontrolować to też-I zobaczmy, ile tak naprawdę tojest niewiele czasu.I nagle wychodzi.Smartfon liczy wszystko.Wychodzi, że czasu bez snujest na przykład dwanaście godzin.Z tych dwunastu godzin otwieraniei zamykanie nawet aplikacji to jestcztery do sześciu godzin dziennie.No, to sporo.To na przykład ogrom.Strasznie długo.To jest ogrom, bo jużpółtorej godziny jest bardzo dużo, bomedia społecznościowe wymuszają niezwykłą aktywnośćnaszego mózgu, bardzo dużą aktywność naszegomózgu.A jak wiadomo, nasz mózgpracuje, to się męczy. Mhm.Czyli mniemam, że też potym potrzebujesz więcej odpoczynku, prawda?Że- Tak.Nie tyle co standard, tylkojuż więcej w takim razie.Tak.No tak.Inaczej jest jeszcze dodatkowo stymuluje,bo to rzeczywiście też jest,jest coś, o czym wartoby było zadbać, prawda?Jednak higiena cyfrowa- Tak.I to, żeby non-stop teżnie, nie zaglądać, ale też przedewszystkim chcemy iść spać, tonie spać z komórką, nie zasypiaćprzy tej komórce tylko odłożyćją dawno, dawno, prawda, daleko- Izasnąć.I ten rytuał wyrobić sobienormalnego zasypiania.
To jest niezwykle ważne, wiesz,z tym sna-- to są te--ale zauważ, o jakich mypodstawach w ogóle mówimy teraz.Już nie wspomnę o tym,że- Jedzenie też bez kom-- zmojej strony też bez komórki.Drodzy Państwo, mojemu dziecku teżprzez cały czas zabieram, bo onby chciał sobie oglądać cośinnego.A dlaczego jedzenie bez komórki?Bo twój również mózg nie,nie ma tej fazy głowowej równieżjedzenia.Czyli koncentrujesz się po pierwszena tym, żeby oglądać film, anie trawić.No i też sztucznie przedłużaszproces jedzenia.Więc to tak, wiesz, noi trzecia część to spożywanie posiłkupowinno być w rodzinie.Wiesz, to jest jednak tawięź, jeśli można chociaż tą niedzielęczy sobotę wszyscy usiąść, porozmawiaćo problemach i bez tych cyfrowychjednak odbiorników.
To wiele, wiele czynników tutajnie ma jednej odpowiedzi- Ale niewiele-Tak, ale na przykład- Wiadomo,że cię podpuszczałam, bo uważam, żeto jest niezwykle, ekstremalnie ważne,a strasznie mało się o tymmówi, powiem ci.I nawet w przestrzeni internetowejbardzo mało się o tym mówi.Wiesz?No właśnie.Bardzo mało.I to jest nasze zdrowie,o które my mamy właśnie walczyći dbać.Nasze i naszych pacjentów.Tak.
I jeszcze jedna rzecz, którąsobie przygotowałam i tak zanotowałam, bochciałam ci powiedzieć o tym,że mam wrażenie, że też bardzodużo udajemy, że wszyscy wsieci, prawda, jesteśmy piękni, zadbani, zdrowi,a tak w rzeczywistości tojesteśmy wszyscy zaganiani, zestresowani.Jak ty to widzisz?No wiadomo, tylko idealna jestemtylko ja.Jakby tutaj mamy tood lat to powtarzam.Zawsze mnie to bawi.Ten żart będzie mnie zawszebawił.Jak z tym walczyć,że właśnie, że jednak żeby sięodciąć od tego stereotypu, żewszędzie wszyscy są doskonali, tylko misię nie udaje, tylko jasobie nie radzę na przykład ztym, że właśnie jestem zaganianąmatką lekarką.Ale ja czasami sobie myślę,
że po prostu czasami jest dobrzesię chociaż raz w tygodniuzatrzymać i pomyśleć sobie: ja zrobiłam,no nie wiem, jestem tu,gdzie jestem, zrobiłam to, pomogłam tyluosobom, ostatnio super satysfakcja, pacjentmi powiedział: Dziękuję pani doktor, żepani pomogła. To było dlamnie, słuchajcie, taka gratyfikacja niesamowita.Jestem tu, gdzie jestem idużo już osiągnęłam.
No i nie ma cosię porównywać do innych osób, prawda?Że mając tam-- ja mamtrójkę dzieci, że mając trójkę dziecizrobiłam doktorat i tak dalej.Więc to były dla mniejakieś tam osiągnięcia- Ogromne.Przez nas osiągnięcia i teżdowartościowywać się, a nie tylko patrzeć,że po drugiej stronie jestktoś, kto robi więcej rzeczy.No zawsze można więcej, prawda?
Media społecznościowe, w ogóle mediamają to do siebie, że, yym,wiesz, gdzie to przekłamanie idzie.
Bo na mediach społecznościowych pokazujesztak naprawdę co?Minutę, dziesięć minut- Dwudziestu czterechgodzin.
Tylko problem polega na tym,że przez media możesz to wkółko oglądać i tobie sięrobi takie wrażenie, że ten ktośjest na przykład w ciągłymruchu albo że ciągle coś robi.Bo perske-- perspektywa jest inna.
Bo ty oglądając danego twórcęczy daną osobę, koleżankę, kolegę masztakie poczucie kurczę, ile onrobi, ile on działa i takdalej, i tak dalej.A on tak naprawdę wrzuciłjakieś pięć minut ze swojego życia,z ostatnich, nie wiem, trzyrazy po dwie minuty ze swojegożycia.No to trzy razy podwie minuty to jest sześć, tak?Minut.Tak.I to jest tyle.Ale tobie oglądającej, która jeszczeza chwilę wróci, bo chcesz jeszczetam zobaczyć dokładnie, jakie tammiała buty albo jakie tam miałakolczyki- Wydaje ci się, żecałe ży-- cały czas tak, ...I masz takie poczucie, żecały czas w tym jesteś.Cały czas, cały cza-- ion wtedy cały czas w tymjest, a on wcale czyona w tym cały czas niejest.No jest zupełnie inaczej.
To jest tylko chwila.Na mediach społecznościowych to jesttylko chwila.
Poza tym zawsze to jestkreacja, to jest zawsze kreacja medialna.Nawet najszczerszy człowiek, któryjest taki, jaki jest w rzeczywistości,to i tak kreuje.Mhm.
Nawet jak pokazuje zdjęcia, októrych teoretycznie masz wrażenie łoł, jakona niekorzystnie wygląda.Ja wiem, bo ja wrzucamtakie zdjęcia, na których niekorzystnie wyglądam-Mhm.Ale to i tak jestprzefiltrowane zdjęcie jeszcze z takiego tegonajbardziej ohydnego, no przecież niewrzucę, no bo jakby mózg minie pozwoli tego zrobić, nonie zrobię tego- No tak, boco ludzie powiedzą, wiadomo, aleteż chcemy się pokazać zawsze odnajlepszej strony- ale później ktośmyśli, że to jest, że takjesteś na co dzień, żety się budzisz tak- Tak.Prawie z tym pięknym make-upem,który też dzisiaj mamy, jesteśmy piękne-Bo należy od rana dowieczora jesteśmy takie piękne.
Jesteśmy, ale w innych odsłonach,prawda?Make-up Tak, dokładnie powiedziałaś.Jesteśmy, ale w innych odsłonachpiękne.To jest śliczne.No właśnie.No to się cieszę.
Dlaczego psychiatrię wybrałaś?Jeszcze powiedz mi dla młodszychkoleżanek, które zdecydowałyby się tę drogę-Hm.Obrać, to powiedz mi, jakbyśje przekonała do psychiatrii?dlaczego psychiatrię?
Hmm.Wiesz co?Hm.Prawda jest taka, że dlatego,że jestem strasznie ciekawska.Mhm.Mnie wszystko ciekawi i zawszetak było.Ja taka się urodziłam ciekawskai mnie zawsze ciekawiło, dlaczego tenkubek stoi tak, a nieinaczej.Mhm.Dlaczego mój pies tak jakteraz do tej osoby robi to,a do drugiej osoby robitak się zachowuje, nie?Mhm.Dlaczego trzymasz nogę w tensposób i dlaczego wybrałaś takie akuratrajstopy, a nie inne?I dlaczego masz takie buty,a nie inne?Mnie to po prostu interesuje,wiesz?To nie jest to, żeja teraz udaję- Ty zadajesz sobiepytania.Tak cały czas.I-i-i grzebiesz w temacie i-
No i tak sobie pomyślałam: Kurczę,jaki jest zawód, który tousprawiedliwi? Zaczęłam szukać Detektyw umysłów.Wtedy, w tamtych czasach, wiesz,no tak, ten detektyw to takiw Polsce nie był zabardzo.Ja mam, ja się urodziłamw osiemdziesiątym roku.No więc jak zaczęłam sięszukać i rozglądać tego swojego zawodu,który, który chcę.No to tak w czwartejklasie, to tak w tym momencie,kiedy zaczęłam się tak jakośświadomie tego rozglądać, no to wczwartej klasie szkoły podstawowej pomyślałamsobie, że będę ekolożką i będęsię przykuwać do drzewa i
będę tam walczyć o planetę.Mhm. Ale w piątej klasie jużstwierdziłam, że to jednak nie jestdla mnie, bo mi jestza zimno zdecydowanie i nie udasię- Dobry argument.Nie uda się, więc wymyśliłamsobie, że coś innego.No co innego?No to właśnie wtedy taciekawość.I wtedy to wymyśliłam, żeto jest jedyny zawód, gdzie jabędę mogła zadawać pytania beztego, że ktoś mnie oskarża, żewścibska jesteś, a po coto robisz?No i powiedziałam do mamy:mamo, ja chcę być psycholożką.Moja mama jest pedagożką.Moja mama sprytna wtedy mówido mnie: nie, bądź lepiej psychiatrą,bo wtedy nie było feminatywów.Bądź lepiej psychiatrą, bo onmoże wypisywać leki Będziesz miaławiększe pole do popisu.I ja wtedy pamiętam: hm,w sumie telerecepty to jest dobrypomysł, więc stwierdziłam, że- Hejnałonie.Pójdę na-na-na na właśnie izostanę lekarką na medycynę i zostanęlekarką.No trudna droga, ale osiągnęłaśswój no i bardzo- Jestem jedynąlekarką w mojej rodzinie.
A ja podobnie.Podobnie, ale i wiemy, ileto prawda wysiłku w tamtych latachteż, bo ja z koleijestem osiemdziesiąt drugi rocznik, więc telata, kiedy żeśmy się kształciły,było ciężko, nie było tyle mediów,teraz jest wiele udogodnień.Niemniej jednak teraz są możeinne trudności, które osoby młodsze mają.
Tak, ja często się takzastanawiam, jak ja bym teraz studiowałamedycynę.I tak zastanawiam się wtedynad tym, co ja bym robiła,czy ja bym miała kontona socjalach, tak jak nasze koleżankii koledzy mają.Ja tak zastanawiam się, jakaja bym była w tym otoczeniu,tych social mediów, które są,co-co, kim bym była i taknaprawdę jakby, jakby się potoczyłata moja kariera, jakbym teraz była-Bo myślę, że byłoby inaczej.Jakieś mam takie poczucie, że-żegdzieś to mogło, ta moja karieraby być inna.Ja jednak, wiesz, weszłam wten świat mediów już jako bardzodorosła osoba- Yhm.Bardzo dorosła, jako trzydziestopięciolatka właściwieto jest ten moment, trzydziestoparolatka, tak?To jest ten moment, kiedyja wchodzę w media społecznościowe ztaką pełną świadomością, no trzydziestopięciolatka,bo to 2015- Yhm.Kiedy już jestem, no, dojrzała,ukształtowana.Wiesz, to też jest tak,że jak jesteś w tych mediach,no to nie wiem- Towydaje ci się, że taka- Wiesz,zaczepiają cię na ulicy, niedość, że jakoś tam wiadomo, latająza mną paparazzi, ja niejestem gwiazdą czy, że coś takiegosię dzieje- Ale, no alewiesz, podchodzą do mnie ludzie, prosząo zrobienie zdjęcia.Myślę sobie, że łatwo pisząmi setki wiadomości, jak to zmieniamich życie- Jak to, jakto wpływam na nich- Ale widzisz,też pomagasz w ten sposób.To jest też ważne.Ale też nie jesteś wstanie się- Wiesz co, można sięw tym zgubić bardzo.Też tak uważam.I władza upaja i władzajest jednym z największych narkotyków.I tak się zastanawiam, czyjako dwudziestoparolatka, biorąc pod uwagę, jakimam charakter uparty- Yhm.I dążący do zrealizowania celu,ja bym pewnie sobie zbudowała tokonto z dużymi zasięgami.Wiesz, na studiach nie miałabymtylu ograniczeń, ile się ma jużjako, jest się jako lekarz,no bo nie wszystko cię obowiązujewtedy.Możesz sobie na wiele więcejpozwolić.Też prawda, że jesteśmy corazbardziej ograniczeni, prawda?Już jako zawód zobowiązuje.Tak.I tak sobie myślę, czy-czyja bym była norm-- tak mówiąckolokwialnie normalna w znaczeniu niezepsuta, tak?Bo ja w tym znaczeniuużywam to normalna, nienormalna.Myślę o tym, wiesz, czasemo tym myślę.
Tak, to jest właśnie ciekawy--mój syn, wiesz, kiedyś nagrywałam jakieśtam na Instagramie czy cośi chciałam powiedzieć o tym, żejakaś super praca.Napisałam, nad którą bardzo długosiedziałam.Taka tam.Taki artykuł, który dla mniebył bardzo ważny, dużo czasu.Ja nagrywam ten Instagram, amój syn podchodzi do mnie, dziesięćlat, i mówi: mama, jakbyśnagrała na TikToka byłby większy zasięg.Ja po prostu zdębiałam, bonie wiem, o czym on domnie w ogóle mówi, aleto też muszę roz-rozważyć.I też od młodszych osóbmamy się, wiele możemy się nauczyćna pewno.
Wiesz co, no masz szczęście,bo mój z kolei jak ja
nagrałam rolkę i mu pokazuję:Zobacz synu, fajna, śmieszna?, a ontak popatrzył, mój teraz madwanaście, ale to wtedy miał dziesięć.On tak popatrzył i mówi:No, taka typowa mamuśka z Instagrama,która wydaje jej się, żejest śmieszna.Przepraszam.Żmija, ona była w tympierwsza.Ale chyba matki lekarki tozrozumieją, wiedzą o co chodzi.
Słuchaj, jeszcze chciałam Ci powiedzieć,że gdzieś się doczytałam, że opróczmiłości do seriali również lubiszhobbystycznie tańczyć bachatę, którą też bardzolubię.Powiedz mi coś o tym.
Uczę się, a ja terazsię uczę, Uczę się.Teraz się uczę od NataliiZatylniej, w ogóle to jest taka- Tancerka, która no, terazma taką trudną sytuację w ogólei zbiera na swoją rehabilitację,ale ona zawsze mówi: no wiesz,Maja, no teraz to jajestem taka nie do końca.A ja patrzę, jak onawymiata na tym parkiecie, to misię- Dziewczyno, jak ja bymchciała być taka nie do końcasprawna, jak ty jesteś teraz.Ona tak pięknie tańczy iw ogóle uczy- Lata ćwiczeń znowuż,praktyka.No tak, ale ona jeszczema-- w bachacie jest jeszcze jednarzecz, bo dlaczego bachata?Bo ona ma dużo wolnościi tam lata ćwiczeń niekoniecznie zrobiąz ciebie tancerkę bachaty, jeślinie masz temperamentu tancerki bachaty- Tak. Iona właśnie.I właśnie Natalia ma tą,ten, ten temperament, bo ona byłaklasyczną, a teraz właśnie jużzakochała się w pewnym momencie wbachacie i jest.I ona zresztą też topowtarza i ona jest taką idealniena mnie działa, po prostuidealnie, idealnie terapeutycznie i- No iwiesz, ten cały ruch takiogólno- Tak, tak...Ustrojowy chciałam powiedzieć, ale całymciałem się rusza- Całym ciałem.I relaksujesz się cała iprzy cudownej muzyce, czego więcej?
Ale też świadomość ciała rośnie,bo pamiętajmy o tym, że myPolki mamy słabą świadomość swojegociała, swojej seksualności.Też jest rzecz, którą lekarkibardzo zaniedbują.Ja wiem, że jestem psychiatrką,a nie seksuolożką, ale seksuologia jestczęścią psychiatrii i to jestteż bardzo ważna rzecz, że mytak bardzo zaniedbujemy tą sensualną,tą tą cielesną, tą taką właśnieczęść nas kobiecą, taką kobiecą,kobiecą.I to jest, wiesz, toteż jest taka rzecz, której niepamiętamy.Tak, a trzeba o todbać.
Ja pamiętam, że z jednąz koleżanek, która nie jest lekarkąco prawda, kiedyś rozmawiałyśmy iona tak się-- wychodziłyśmy na jakąśimprezę i ona-- zaczęła siętak stroić i ona mówi: boja się interesuję modą.A dla mnie tobyło takie jakby: czym?No tak, bo ja sięlubię ładnie ubrać.A wiecie jako typowataka studentka medycyny czy czymkolwiek, żebyten egzamin był tylko zdany,a ona się interesowała modą.I wtedy sobie pomyślałam noto jest super zainteresowanie, żeby superwyglądać kobieco, wyglądać, że tekorale do tego, ten ubiór doczegoś innego.To jest jednak ważne, żebyśmywłaśnie dbały o siebie, też oswój wygląd, żeby się dobrzeczuć w swoim ciele, prawda?
Tak i to jest bardzoważne.Ja bardzo kocham-- ja teżkocham modę, uwielbiam się tym bawić.Wiem, tak.Bardzo mi się podoba Twój--Teraz jestem dodatkowo u-u-ym dobarwiona włosamipieska, ale miała potrzebę wejściami na kolanka, więc nie mogłamtego zignorować.Ale ja kocham modę, kocham,kocham buty, te kolczyki.Kolczyki to jest dzisiaj chciałampowiedzieć, że- Ale zazwyczaj właśnie tewielkie kwiatowe kolczyki.I to jest też ważne.No bo dlaczego nie?To nie jest nic błahego,to jest również też coś, cojest ważne i stanowi ważnyaspekt w naszym życiu.
No ja słyszę wiele rzeczyi widzę wiele rzeczy, no boto jest to, co jest,z czym ja się urodziłam istąd ta moja ciekawość, boja też dużo rzeczy widzę isłyszę.Wiesz, przykre to jest, żejestem na jakimś spotkaniu, które jesttakim ważnym spotkaniem, bo jestemekspertką do spraw zdrowia psychicznego wprzy Ministerstwie Zdrowia i jestemsobie na tym spotkaniu.Wiesz, tutaj górą jestem dośćklasyczna, no bo to jednak jestto-- jest Ministerstwo Zdrowia, noto wiesz, jednak tam w tychkozakach- Tak, w kozakach tychnie chodzę, ale w innych butachjuż poszłam, które były naprawdęczaderskie, naprawdę czaderskie.Kiedyś ci pokażę ci-- wyślęci zdjęcie.Chętnie.Zobaczysz.Albo podlinkujemy.I one od przodu możei nie wyglądały, bo wyglądały jakklasyczne czarne.Niunia, gdzie idziesz?Spokojnie.Klasycznie czarne, ale od tyłujuż były takie naprawdę miały niesamowite,niesamowite obcasy, cekinki i takdalej.I widzę jak kobieta poważna,już nie powiem kto, czym sięzajmująca i tak dalej.Poważna, personel mająca bardzo poważnestanowisko, robi mi zdjęcie tych butów,pokazuje drugiemu z przybliżenia.To jest to- I taksię działaj, że to siedzi, asłyszy przede wszystkim.Bo ja mam niestety strasznysłuch.To jest taka moja zjednej strony wada, z drugiej zaleta.Ja słyszę, jak ona mówi:Widziałaś te buty, jakie ma? Hm.Czekaj, wyślę tej i teji przesyła to zdjęcie.I to nieeleganckie-- jest tonieelegancki komentarz przede wszystkim, prawda?I tego bym się przypięła.Bardzo nieelegancki.Ja mówię, czym ja jejzawiniłam, że lubię ubrać takie buty?Mhm.Niczym.
Ale popatrz jak ktoś-- jakajest percepcja drugiej osoby.Tak, ale wiesz, nie jesteśmyna wybiegu mody, gdzie oceniamy, czydobrze się ubrałaś, czy nie,tak?Czy łososiowa sukienka Ci pasuje,czy niebieskie kozaki- Turkusowe buty sąokej, to nie jest tomiejsce.Tu jest-- się liczy mójintelekt.Jak ja go sobie ubieram?Tak.To jest naprawdę moja prywatnasprawa.No i znowu słowo dobrzeubrana to jest bardzo relatywne pojęcie.No, dla mnie dobrze ubranajesteś i teraz, i pewnie wtedybyłaś i przecież to jaknajbardziej szanuję.Proszę.Ale wiesz, no jakby ktośjednak patrzy przez pryzmat jakiś, niewiem, bo patrz, jaka tojest rzecz, no nie wiem, buty,że komuś się nie podobająi że jesteś nie do końcateż stereotyp.Wiesz, wyśmianie i wyśmianie iponiżanie drugiej osoby.Nie polecam Wam tego.Nie polecam, bo nigdy niewiecie co ktoś usłyszy.Bardzo ciekawa anegdotka też.
No właśnie słuchaj, chyba musimypomału kończyć, bo nam się trochęnasz czas podcastu kończy.Chciałabym się Ciebie zapytać wtakim razie, czy może byś podsumowałanasze spotkanie, jeśli chodzi otakie właśnie rady dla naszych młodychkoleżanek i kolegów odnośnie wypaleniazawodowego.Jakieś trzy rady na przykład,co robić?
Już powiedziałyśmy zdrowie, higiena cyfrowa,zadbać o siebie, małe przyjemności codziennie.Tak, codziennie.Sport.Co jeszcze?I wsparcie pewnie profesjonalne, jeślitego potrzebujemy.Co prawda tu nie mówiłyśmy,ale- Ale wiadomo, jeśli potrzebujemy- Toidziemy do specjalisty.Jeśli mamy złamaną nogę, idziemydo ortopedy.Jeśli boli nas brzuch, idziemydo gastroenterolożki, a jeśli mamy trudnościz emocjami, idziemy do psychospeca,psychospecki i koniec.To nie ma w ogóledyskusji.To jest temat, który jestmoim zdaniem oczywistą, tak zwaną oczywistością,jak mawia klasyk.
Taką rzeczą, która jest,myślę, taka, taka ważna, żebynigdy nie zapomnieć o tym,że to na koniec dnia towy widzicie się-- ostatnią osobą,którą widzicie, to siebie samego przedlustrem- Siebie samą przed lustrem.I to jest ostatnia osoba,na którym zdaniu, na której zdaniupowinno Wam zależeć.Tylko ta osoba, którą widziciew lustrze i jeśli uśmiechniecie siędo siebie na koniec dnia,to znaczy, że możecie sobie postawićten plusik.Good job.Tak, że to dobra, zrobiona,wykonana praca.Zadbaliśmy również o siebie izadbaliśmy o pacjenta.
I nie ma rzeczy głupich.O, jeszcze to ja bymchciała powiedzieć, że nie ma rzeczygłupich.To nie jest to, żejest coś głupiego, że oglądasz serialPrzyjaciele albo lubisz romantyczne komedie,albo oglądasz ten- Ja tego nieoglądam.Reality show.Aha.Jest mnóstwo matek lekarek, którekocha reality show.Jest mnóstwo.I ja chciałam Wam wszystkimpowiedzieć nie wstydźcie się tego.Ja tego nie oglądam, aleto nie znaczy, że to jestgłupie.Ale też może to byćciekawe doświadczenie.Ale jest to przyjemne.Jak jest przyjemne, to idźciew to.
A jak chcecie, właśnie wdrodze do pracy wysłuchać jakiegoś podcastuzapraszamy na nasze podcasty Remediumi podcasty, które są YouTube Hermani Kropka.Tak?Tak.I to.Tak.
Ja jeszcze takie jedno zdaniemuszę na koniec, bo sobie wymyśliłamto wczoraj i od wczorajto cały czas powtarzam, że jabym chciała, żeby każdy młodylekarz i każda młoda lekarka miałaszczególnie właśnie lekarki, bo wiadomo,kobiety są mi najbliższe, miały takiecoś w głowie i żebyśmyto realizowały tę misję.Make ABM sexy again.
Bardzo dobre.Rzeczywiście.No i o to sięmusimy-- o ABM mamy się opieraći na tej podstawie leczyći o to walczyć, słuchajcie, tobardzo ważne.
Bardzo dziękuję Ci za rozmowę.Dziękuję Wam wszystkim za uwagęi do zobaczenia.Dziękujemy.Dzięki.
Rozdziały wideo

Walka z pseudonauką

Psychologia wiary w pseudoteorie

Szarlatańskie metody i ich konsekwencje

Polskie Towarzystwo Mediów Medycznych

Działalność online i kanał YouTube dr Herman

Arteterapia i filmoterapia w praktyce

Równowaga między pracą a życiem prywatnym

Zdrowie fizyczne: sport i higiena cyfrowa

Iluzja doskonałości w mediach społecznościowych

Wybór psychiatrii i ścieżka kariery

Życie w sieci i wpływ internetu

Taniec bachata i świadomość ciała

Moda, styl i autoprezentacja lekarza
