Wyszukaj w publikacjach

31.07.2020 o 13:25
·

W przyszłym roku kolejne zmiany w świadczeniach gwarantowanych w stomatologii

100%

Narodowy Fundusz Zdrowia w odpowiedzi na apel Naczelnej Rady Lekarskiej podkreśla gotowość do rozmów na temat następnych etapów korekty katalogu i wycen stomatologicznych świadczeń gwarantowanych. Są one zaplanowane na przyszły rok. Związek Pracodawców Stomatologii jest zdania, że konieczne są zmiany założeń systemu państwowej opieki stomatologicznej. 

1 lipca NRL skierowała do NFZ apel w sprawie wykonania umów o udzielanie świadczeń stomatologicznych finansowanych ze środków publicznych. W ciągu ostatniego roku, na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej, zgodnie z harmonogramem działań, ustalonym wspólnie na spotkaniach: zwiększono współczynnik w udzielaniu świadczeń dzieciom w ramach zakresów świadczenia ogólnostomatologiczne, świadczenia ogólnostomatologiczne dla dzieci oraz świadczenia udzielane w dentobusie (połowa 2019 r.) z 1,3 na 1,5; zmieniono pozostające w NFZ definicje świadczeń, na podstawie których w centralnych zasadach weryfikacji, sprawozdawane i rozliczane są świadczenia stomatologiczne np. możliwość wykonania w zębie mlecznym więcej niż 3 wypełnień podczas jednej wizyty, możliwość sumowania niektórych świadczeń stomatologicznych (2019 r.). Ponadto, na wniosek NRL, wystąpiono o szereg interpretacji przepisów dotyczących świadczeń stomatologicznych oraz o wyjaśnienie uprawnień do uzyskiwania świadczeń gwarantowanych do MZ, a po otrzymaniu wnioskowanych stanowisk – przekazano je do oddziałów wojewódzkich do stosowania, zgłoszono problem z uprawnieniami dzieci do świadczeń ortodontycznych podczas epidemii COVID-19, a w połowie 2020 r. wprowadzono zmianę wyceny świadczeń z zakresu endodoncji. 

Kolejne zmiany w przyszłym roku 

Następne działania zaplanowano na 2021 r. i mają one polegać na korekcie wycen wypełnień stomatologicznych, w szczególności w związku z podjętymi wytycznymi Rady Europejskiej o wycofywaniu wypełnień amalgamatowych, a także podjęcia prac nad zmianą sposobu kontraktowania stomatologicznych świadczeń gwarantowanych, które w katalogu świadczeń mają najniższą wycenę np. badania lekarskie, badanie żywotności zęba, płukanie kieszonki dziąsłowej. W kolejnych projektach zarządzenia opublikowanych przez Fundusz do opiniowania zaproponowano kolejno różne współczynniki przy udzielaniu świadczeń stomatologicznych o charakterze nagłym, jednak nie spotkały się one z pozytywnym odbiorem środowiska medycznego, działanie to zostało również negatywnie ocenione przez NRL. W szczególności zwracano uwagę na dysproporcje, które pojawiły się pomiędzy relacjami cen świadczeń stomatologicznych udzielanych w różnych zakresach świadczeń, przez lekarzy o różnych specjalizacjach. Fundusz wycofał się z tego rozwiązania. Zmiana wyceny świadczeń w zakresie endodoncji, przeszacowanych w związku z pojawieniem się nowych technik zabiegów i nowych materiałów w diagnostyce i leczeniu chorób tkanek okołowierzchołkowych zęba – nie wprowadziła zmiany relacji cen w różnych zakresach. Należy pamiętać, iż ten obszar świadczeń stomatologicznych został, przy akceptacji obu stron uznany za priorytetowy w kwestii podniesienia wycen.

Opieka stomatologiczna oderwana od rzeczywistości 

Środowisko osób tworzących sektor prywatnej stomatologii uważa, że pandemia COVID-19 obnażyła wszystkie słabości nie tylko państwowej, ale i prywatnej stomatologii.


Patrząc na kontrakty placówek stomatologicznych z NFZ, wartości punktowe świadczeń oraz ich wyceny, nie można oprzeć się wrażeniu, że system państwowej opieki stomatologicznej stara się funkcjonować w oderwaniu od rynkowej i często medycznej rzeczywistości – mówi Piotr R. Grudziński, wiceprezes zarządu Związku Pracodawców Stomatologii.

Zdaniem stomatologów problemów jest wiele. 


– To m.in. zaniżone, w stosunku do realnych kosztów, ceny zabiegów. Sprzęt i materiały kupujemy w zbliżonych cenach do naszych zachodnich sąsiadów, a ceny usług (wymuszone niższymi dochodami pacjentów) mamy dwu-, trzy- lub czterokrotnie niższe. Wsparciem dla branży i szansą na zamrożenie obecnych cen procedur byłoby ustanowienie stawki VAT na usługi stomatologiczne na poziomie 0%. Po drugie, brakuje jasnych regulacji prawnych dotyczących choćby zabezpieczeń sanitarno-epidemiologicznych w czasie pandemii, ponieważ dotychczasowe "zalecenia" nie mają jakiejkolwiek mocy prawnej i nie budują twardych standardów, jednakowych dla wszystkich podmiotów leczniczych. Po trzecie, w Polsce brakuje lekarzy dentystów. Poza wielkimi ośrodkami miejskimi z zapleczem akademickim braki są dramatyczne. Zarząd Związku Pracodawców Stomatologii jest głęboko oburzony ostatnią wypowiedzią NRL dotyczącą braku zapotrzebowania na dodatkowe miejsca na wydziałach lekarsko-dentystycznych. Wypowiedzi nie poparte żadnymi badaniami rynkowymi oraz stojące w sprzeczności z oficjalnymi raportami Eurostatu (lokującymi Polskę w absolutnej końcówce krajów pod względem liczby dentystów na 100k mieszkańców) są szkodliwe zarówno dla pacjentów, podmiotów leczniczych jak i samych lekarzy. Sztuczne hamowanie rozwoju sektora prywatnej stomatologii w Polsce skutkować będzie dalszym zmniejszaniem dostępności do usług stomatologicznych – mówi Piotr R. Grudziński. 

Konieczne zmiany systemowe

Związek Pracodawców Stomatologii jest zdania, że konieczne są zmiany założeń systemu państwowej opieki stomatologicznej.


Pacjent powinien mieć prawo do korzystania z ustalonego koszyka świadczeń w dowolnie wybranej placówce prywatnej, a następnie do określonego limitu, otrzymywać refundację takiego świadczenia tak, jak ma to miejsce w wielu krajach zachodnich. Wszelkie "korekty" obecnego systemu mają charakter wyłącznie polityczny i nie powstrzymają exodusu lekarzy dentystów z państwowego systemu – dodaje Grudziński. 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).