Wyszukaj w publikacjach

Minister zdrowia skieruje do Sądu Najwyższego wniosek o zbadanie legalności uchwały Naczelnej Rady Lekarskiej o sposobie rozpoznawania wniosków o przyznanie prawa wykonywania zawodu lekarza osobom, które uzyskały kwalifikacje poza granicami Unii Europejskiej. Chodzi o dodatkowy nakaz weryfikowania kwalifikacji dla lekarzy spoza UE, który wprowadził samorząd lekarski.
W styczniowej uchwale Naczelna Rada Lekarska wprowadziła do procedury przyznawania prawa wykonywania zawodu nakaz weryfikowania kwalifikacji kandydatów, np. rady okręgowe mogą żądać dokumentów poświadczających znajomość języka polskiego. To rozwiązanie nie spodobało się Ministerstwu Zdrowia, które zapowiedziało, że skieruje sprawę do sądu.
Uchwała ta ma charakter techniczny i jej zaskarżenie czy uchylenie nie zmieni postępowania Okręgowych Rad Lekarskich - podkreśla prof. Andrzej Matyja, prezes NRL.
Zdaniem resortu zdrowia, obowiązująca ustawa nie daje NRL pola do kierowania dodatkowych żądań wobec lekarzy zza granicy, którym minister zdrowia wydał zgodę na wykonywanie zawodu lekarza w Polsce.
Każdy lekarz, któremu minister zdrowia wydał zgodę na pracę w zawodzie lekarza został szczegółowo oceniony pod kątem dorobku zawodowego i umiejętności w porozumieniu z konsultantami poszczególnych dziedzin medycyny. Obowiązują tu ostre kryteria. Nie ma tu więc pola do jakiegokolwiek kwestionowania umiejętności lekarzy przez izby. Każdy lekarz po 14 dniach od złożenia wniosku do izby lekarskiej z automatu uzyskuje prawo wykonywania zawodu. Ministerstwo kieruje do Sądu Najwyższego wniosek o zbadanie legalności uchwały NRL – mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Jak podkreśla Rafał Hołubicki, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, samorząd nie kwestionuje weryfikacji dokonywanej przez Ministra Zdrowia.
Rozpoznając sprawę administracyjną inicjowaną wnioskiem o przyznanie prawa wykonywania zawodu Izby mają obowiązek samodzielnej oceny stanu faktycznego i prawnego w zakresie niezbędnym do wydania decyzji administracyjnej. Samorząd nie kwestionuje kwalifikacji tych lekarzy, lecz musi je zweryfikować. Ustawa nie daje Ministrowi prawa przyznawania prawa wykonywania zawodu, to kompetencja samorządu lekarskiego – wyjaśnia Hołubicki.
Samorząd dba o lekarza i pacjenta
Samorząd lekarski jest rozczarowany postawą resortu dotyczącą zaskarżenia uchwały. Jak zaznacza Andrzej Matyja, samorząd lekarski działa na podstawie ustawy o izbach lekarskich oraz na podstawie art. 17 Konstytucji.
- Przepis ten stawia przed samorządem lekarskim jedno zasadnicze zadanie - sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu. Oznacza to także weryfikowanie kwalifikacji osób ubiegających się o przyznanie im PWZ lekarza i lekarza dentysty na terenie naszego kraju. Samorząd nie może uchylać się od tego ustawowego obowiązku, zwłaszcza, że służy on przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego polskich pacjentów. Podważanie ustawowych kompetencji samorządu lekarskiego do weryfikowania kwalifikacji osób ubiegających się o przyznanie PWZ w Polsce lub ograniczanie tej kompetencji jest działaniem godzącym w konstytucyjnie chronioną samorządność zawodową, jak i bezpośrednio zagrażającym życiu i zdrowiu obywatelom Polski – dodaje prof. Matyja.
Wydano 13 decyzji dla lekarzy spoza UE
Zdaniem NRL w działaniach resortu widać determinację w walce o prawo do pracy dla lekarzy spoza UE, a brakuje podobnej determinacji w działaniach, które miałyby powstrzymać odpływ polskich lekarzy za granicę lub skłonić do powrotu tych, który opuścili nasz kraj.
Ministerstwo Zdrowia, które liczyło na dość istotny napływ lekarzy spoza UE do Polski, do tej chwili wydało 13 pozytywnych decyzji na wykonywanie zawodu w naszym kraju. Samorząd lekarski wielokrotnie podkreślał, że nie ma zamiaru blokować przyjmowania lekarzy z zagranicy, dowodem jest m.in. to, że w 3 przypadkach okręgowe rady lekarskie podjęły już uchwały o przyznaniu PWZ. Pozostałe są w trakcie procedowania i uzupełniania braków formalnych w złożonych wnioskach. Przyznawanie PWZ jest czynnością administracyjną i musi być zgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego. Jako samorząd lekarski, będziemy bronić swoich racji opierając się na posiadanych opiniach ekspertów prawa administracyjnego. Jesteśmy przekonani, że nasze działania są zgodne z prawem i służą jego realizacji oraz mają na celu dobro nie tylko środowiska lekarskiego, ale przede wszystkim dobro pacjentów. Wierzymy, że Sąd Najwyższy przychyli się do naszej argumentacji – dodaje prof. Matyja.