Wyszukaj w publikacjach
Premier Mateusz Morawiecki dotychczas nie spotkał się z protestującymi medykami, ale nagrał dla nich podcast pt.„O tym, co ważne dla Polski i Polaków”. W nagraniu odniósł się m.in. do protestu i postulatów Komitetu Protestacyjno-Strajkowego.
W swoim wystąpieniu, premier przedstawił m.in. wyliczenia resortu zdrowia, z których wynika, że realizacja oczekiwań pracowników ochrony zdrowia kosztowałaby każdego polskiego podatnika nawet 250 zł miesięcznie i w sumie pochłonęłaby ok. 100 mld zł rocznie i jak dodał, „tak radykalnego wzrostu nie dokonuje się nigdzie na świecie z dnia na dzień”.
- Radykalne zwiększenie wynagrodzeń kosztowałoby każdego polskiego podatnika nawet 250 zł miesięcznie. Każdy Polak musiałby dołożyć 250 zł miesięcznie, a np. podatek VAT musiałby wzrosnąć do około 35 proc., żeby sfinansować takie wydatki - mówi szef KPRM.
Przekazał również, że „rząd bardzo poważnie traktuje reformę zaniedbanego od 30 lat systemu ochrony zdrowia”.
Dla mnie bardzo ważne jest podnoszenie nakładów, znoszenie limitów do lekarzy czy badań, ale przede wszystkim lepsze warunki pracy dla personelu medycznego – dodał premier.
Jego zdaniem, pracownicy ochrony zdrowia powinni zdecydowanie dobrze zarabiać.
- Często słyszę pytanie: czy ratownicy medyczni, fizjoterapeuci, pielęgniarki, lekarze powinni zarabiać więcej? Powinni zarabiać godziwie, to jasne. I my realizujemy plan podwyżek. Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, żeby nie dostrzec skali podwyżek dla pracowników medycznych, jaka dokonała się od 2015 roku. Średnie wynagrodzenia lekarzy w ciągu 5 lat wzrosły o 60 proc., a pielęgniarek o 70 proc. Podobnie jest z ratownikami medycznymi, którzy zarabiali bardzo mało – mówi premier.
Dodał, że obecny rząd przygotował także ustawę o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, która gwarantuje minimalne stawki płacy zasadniczej.
Pensja zasadnicza, czyli bez dodatków lekarza specjalisty nie może być niższa niż 6700 zł, a pielęgniarki i ratownika z tytułem magistra i specjalizacją nie może być niższa niż 5470 zł. Z kolei dla pielęgniarki bez specjalizacji nie może być niższa niż 4180 zł. Jeszcze raz podkreślę, że są to zasadnicze wynagrodzenia minimalne bez dodatków funkcyjnych czy wysługi lat - wyliczał premier.
Przypomniał także, że w Polskim Ładzie zapisano zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 7 proc. PKB.
Trzeba szukać kompromisu wracając do rozmów
Premier zaznaczył, że medycy powinni spotkać się z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.
Moim zdaniem efektywnie można szukać kompromisów w gronie ekspertów. Żałuję, że protestujący opuścili spotkanie z ministrem zdrowia. Rada Dialogu Społecznego i Komisja Trójstronna są najlepszymi miejscami do rozmów. W końcu obu stronom i medykom, i stronie rządowej zależy na radykalnej poprawie systemu ochrony zdrowia. Powrót do dialogu z ministrem zdrowia, urealnienie oczekiwań płacowych i gotowość do takiej wspólnej pracy na rzecz poprawy sytuacji w publicznej ochronie zdrowia są najlepszą drogą do rozwiązania tej sytuacji – uważa premier Morawiecki.
Pierwsze nagranie premiera w tej formie pojawiło się w piątek. Kolejne odcinki mają się pojawiać raz w tygodniu, w każdy piątek.
