Terminy planowych zabiegów w niektórych szpitalach mogą się przesunąć

Jolanta Sobierańska-Grenda, minister zdrowia w rozmowie z RMF FM przyznała, że z powodu trudnej sytuacji finansowej niektóre szpitale mogą przesuwać terminy planowych zabiegów z końca tego roku na początek przyszłego.

Terminy planowych zabiegów mogą być w niektórych szpitalach przesuwane z końcówki tego na początek przyszłego roku – powiedziała w rozmowie z RMF FM minister zdrowia. Jak dodała, przyczyną jest obecny stan finansów systemu ochrony zdrowia. – Przesuwanie terminów zabiegów to nie jest nic nowego. Przesuwanie jest racjonalne, bo szpitale szacują, ile mogą wykonać świadczeń

– mówiła szefowa resortu przy ul. Miodowej.

Pilne zabiegi i programy lekowe bez zmian

Minister zdrowia podkreśliła, że wszystkie pilne operacje i zabiegi będą wykonywane bez opóźnień, a programy lekowe będą realizowane zgodnie z planem.

Mamy dużą liczbę terapii refundowanych. Programy lekowe dla nas są priorytetem i nikt tego leczenia nie przerwie. Jeśli chodzi o włączanie do programów lekowych, są to decyzje medyczne i lekarskie. Tutaj zagrożeń nie powinno być

– zapewniła Sobierańska-Grenda.

Budżet na 2026 r. wciąż procedowany 

Jolanta Sobierańska-Grenda przekazała, że budżet na przyszły rok jest wciąż procedowany. Obecnie przewidziano dodatkowe 26 miliardów złotych, co jednak wciąż nie wystarczy. Minister zdrowia wskazała, że potrzeba kolejnych 23 miliardów złotych. Przyznała, że przy wysokich wydatkach na obronność pozyskanie takich środków jest wyjątkowo trudne. Rząd poszukuje dodatkowych funduszy, aby pacjenci jak najmniej odczuli skutki finansowych ograniczeń w ostatnich dziesięciu tygodniach roku.

Myślę, że ten rok zakończy się dobrze dla naszych pacjentów. Przesuwamy oszczędności z Ministerstwa Zdrowia, jak również ponad 900 milionów złotych z zasobów KPRM. Jest procedowana zmiana, która gwarantuje 2,08 mld zł z budżetu państwa dla Narodowego Funduszu Zdrowia. To nam pozwoli na zachowanie płynności w tym kwartale

– mówiła minister w RMF FM.

Sobierańska-Grenda dodała, że mimo trudności, środki na leczenie pacjentów będą dostępne.

Robimy, co możemy, żeby jak najmniej to odbijało się na pacjentach

– mówiła.