Wyszukaj w publikacjach
Trwające prawie dwa lata restrykcje covidowe od marca będą poluzowane. Rząd zostawia tylko te, które są „najbardziej konieczne”.
Premier Mateusz Morawiecki przekazał dziś, że Polska luzuje obowiązujące dotychczas obostrzenia.
– Robią tak kolejne kraje europejskie i dzisiaj znoszą restrykcje i obostrzenia, wracają do normalności – mówił.
Jednocześnie podkreślał, że pandemia jeszcze się nie skończyła i zachęcał do szczepień.
– Pandemia pokazała, czym są szczepienia i jak bardzo mocno chronią przede wszystkim przed zgonem. Podkreślamy, żeby się szczepić, żeby szczepienia były tarczą, która pozwoli nam do końca zwalczyć epidemię – dodał premier Morawiecki.
Decyzja, którą podjęto w sprawie znoszenia obostrzeń gospodarczych jest, jak podkreślił Adam Niedzielski, oparta na wnikliwej analizie trendów epidemicznych i sytuacji w szpitalach.
Od 1 marca rząd przywraca normalną pracę w urzędach, utrzymuje izolację i kwarantannę dla domowników w skróconym czasie.
– W urzędach obowiązywała praca zdalna, w firmach, przedsiębiorstwach zalecana była praca zdalna, dzisiaj znosimy to zalecenie, dzisiaj urzędy wracają do normalnego funkcjonowania – mówił premier.
Maseczki nadal będziemy nosić w miejscach publicznych. Wciąż trzeba je będzie zakładać w środkach komunikacji publicznej, w sklepach i tam, gdzie dystans między ludźmi jest niewielki.
– Widzimy, że można zalecić daleko idące zmiany. Można znieść znaczącą część wszystkich ograniczeń, które były obowiązujące i towarzyszyły nam przez wiele miesięcy i kwartałów. Zmiany te są przedyskutowane z nową Radą ds. COVID-19. Stopniowo będziemy znosić kolejne obostrzenia. Z nadzieją możemy patrzeć w przyszłość – powiedział Mateusz Morawiecki.
Kontynuacja trendów spadkowych – Covid jak grypa
Dziś odnotowano 20,456 nowych przypadków zakażeń koronawirusem, zmarło 360 osób. Te dane oznaczają spadek zakażeń o blisko 30 proc. tydzień do tygodnia.
– Cały czas obserwujemy kontynuację trendów spadkowych zakażeń. Jeżeli chodzi o skalę zakażeń, to jesteśmy teraz na takim poziomie, jak bywa to w szczycie grypy. Szczyt zakażeń fali Omikron wyniósł blisko 60 tys. przypadków dziennie. Cała sytuacja dotycząca nowych zakażeń w naszej ocenie nie przekłada się na bardzo dużą liczbę hospitalizacji. W skali tygodnia mieliśmy około 2,5 tys. hospitalizacji mniej. Ostatnia fala, mimo tak dużej liczby zakażeń, była najmniej dolegliwa z punktu widzenia szpitalnictwa – mówił Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że "szczepienia odegrały ogromną rolę, jeśli chodzi o obronę przed hospitalizacją i obronę przed zgonami."
Premier podkreślił, że obserwuje się, że dziś „śmiertelność i hospitalizacja wywołana wariantem Omikron są dużo niższe niż przestrogi, których słuchaliśmy”.
– Omikron jest nieporównywalnie mniej niebezpieczny niż Delta – dodał premier Morawiecki.
Jak dodał Adam Niedzielski, „celem polityki epidemicznej jest sprowadzenie zakażenia COVID-19 do tego typu zjawiska, jakim jest sezonowa grypa”.
– Choć oczywiście cały czas mamy większy poziom hospitalizacji spowodowanych COVID-19 niż grypą – mówił.
Kiedy zdejmiemy maseczki?
Poinformowano także, że w perspektywie kolejnych tygodni lub miesięcy będą zniesione obostrzenia o charakterze epidemiologicznym.
– Zdecydowaliśmy się nie znosić jeszcze obowiązku noszenia maseczek, chcemy zobaczyć jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna po powrocie dzieci do szkół, ale nasza ocena jest taka, że nie powinniśmy się spodziewać zwiększonych przypadków zakażeń. Najwcześniej w perspektywie dwóch tygodni podejmiemy decyzję odnośnie noszenia maseczek – dodał szef resortu zdrowia.
Niedzielski przekazał, że priorytetem będzie teraz odmrażanie dostępności do systemu opieki zdrowotnej.
– Priorytetem powoli staje się odmrażanie służby zdrowia, zwiększanie dostępności do zwykłego systemu opieki zdrowotnej, bo odrabianie tego długu zdrowotnego, który narósł przez czas pandemii, będzie teraz na pewno priorytetem zdrowotnym – dodał.
Jak podkreślono, obecnie zagrożeniem jest pojawienie się nowej mutacji SARS-CoV-2, która byłaby odporna na szczepienia.
