Wyszukaj w publikacjach

27.05.2021
·

Sztuczna inteligencja pomoże lekarzom? - felieton

100%

mec. Aneta Sieradzka, Sieradzka&Partners

Już kolejny rok zmagamy się z pandemią, która przyszła znienacka i zaskoczyła wszystkich, rzucając nas na głęboką wodę. Pandemia, która w systemie ochrony zdrowia trwa nieprzerwanie, bo „pandemia polityczna” doczekała się już niejednego sukcesu na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale nie o tym. 

Dziś wiemy jak nigdy wcześniej, że tak jak nikt nie sklonuje nagle brakujących lekarzy, tak z dnia na dzień warunki pracy i płacy też nie poszybują satysfakcjonująco w górę, niezależnie od usilnych działań środowisk medycznych. Poszukiwanie rozwiązania bolączek systemu trwa, niekiedy jest pozorowane, niekiedy kiepsko pudrowane, co nie zmienia faktu, że system trzeba reanimować, póki jest jeszcze na to choć cień nadziei... System, który potrzebuje pieniędzy jak człowiek tlenu. Jeszcze dwa lata temu niektórzy znawcy systemu mieli wątpliwości, czy teleporady są aby na pewno zgodne z prawem. Wraz z nadejściem pandemii te dylematy zniknęły, bo teleporady stały się powszechne i, mniej lub bardziej, akceptowalne. Decydenci nie podejmują skutecznych działań, aby zatrzymać w Polsce tych lekarzy, którzy jeszcze się wahają. Upadający system, brak realnych perspektyw na poprawę warunków pracy oraz niska świadomość pacjentów o e-zdrowiu – to wszystko nie zachęca nawet przy ogromnej pasji do medycyny i uwielbieniu polskich gór czy mazurskich jezior. Sentymenty przegrywają z rzeczywistością, z każdym dniem bardziej brutalną.

“Plasterkiem ratunkowym” dla systemu - dla pacjentów, ale przede wszystkim dla lekarzy, wspomagającym ich pracę, może być sztuczna inteligencja. Jednak jej potencjał na rodzimym podwórku nie jest wykorzystywany poza pojedynczymi przykładami. Płaszczyzn zastosowania AI, aby proces udzielania świadczeń stał się łatwiejszy, dostępniejszy i szybszy, przybywa z każdym rokiem. Sztuczna inteligencja może usprawnić procesy na kilku poziomach w placówce medycznej, od umawiania i odwoływania wizyt (co jest niezwykle potrzebne przy brakach kadrowych w rejestracjach) po koronny obszar jakim jest diagnostyka (w zakresie radiologii, profilaktyki onkologicznej, kardiologii, dietetyki). Ze statystyk wynika, że tylko jedna na trzy wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej jest uzasadniona problemami zdrowotnymi. Oznacza to, że potrzebne są rozwiązania, które będą już na wstępnym etapie kwalifikować potrzeby pacjenta. Kluczową rolę AI odgrywa w diagnostyce i profilaktyce, co ma niebagatelne znaczenie przy wydłużonej długości życia, a tym samym dłuższym korzystaniu ze świadczeń zdrowotnych i coraz większej liczby pacjentów geriatrycznych w starzejących się społeczeństwach. Digitalizacja i analiza danych o zdrowiu stwarzają wymierne korzyści dla systemu oraz obywateli. Ale tutaj potrzebna jest świadomość decydentów, ustawodawcy, środowiska medycznego oraz samych pacjentów. Dziś obserwujemy postępujący proces cyfryzacji i rozwój e-zdrowia, który po drodze dyskryminuje pacjentów wykluczonych cyfrowo czy samych medyków, zwłaszcza starszego pokolenia, którzy nowych technologii muszą uczyć się sami. Także studenci medycyny, których nikt na studiach nie uczy o świecie cyfrowym (big data, sztuczna inteligencja, cyberzagrożenia, RODO), którzy później w praktyce muszą zmierzyć się z machiną prawną. Bo dziś lekarz nie tylko leczy, na lekarzu spoczywa też ogromna odpowiedzialność prawna, która jeszcze 20 lat temu była nieporównywalnie mniejsza. 

Prężnie rozwijający się sektor prywatny usług medycznych, niezależnie od szybkości rozwoju, nie jest w stanie zapewnić dostępu do świadczeń zdrowotnych wszystkim potrzebującym, dlatego tak ważny jest rozwój nowych technologii w sektorze publicznym. 

Sztuczna inteligencja to liczne wyzwania, od technicznych po prawne i etyczne. AI to też edukacja cyfrowa wszystkich uczestników systemu, z ukierunkowaniem na pacjentów, która obecnie kuleje. Pacjenci dziś edukują się i “leczą się” w social mediach, co jest niezwykle niebezpieczne, nie tylko dla ich zdrowia, ale i prywatności. Lekarze walczą z nieobliczalnym ustawodawcą, niestabilnymi deklaracjami decydentów, niekiedy nieuczciwymi pracodawcami - walcząc o lepsze jutro dla pacjentów oraz dla siebie  i swoich bliskich. 

Jest XXI wiek - niby wszyscy to wiemy - a oceniając po niektórych rozwiązaniach, (także na gruncie covidowego bezprawia) mentalność i wizja rozwoju w rodzimej ochronie zdrowia utknęło gdzieś w latach 80. ubiegłego wieku. Polska potrzebuje dziś strategii dla rozwoju sztucznej inteligencji w sektorze zdrowia, bo proces postępu nowych technologii jak i samej medycyny jest nie do zatrzymania. Pozostaje nam mądrze wdrażać dobrodziejstwa nowych technologii albo tę walkę przegramy wszyscy.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).