Protest medyków – nie doszło do spotkania ministra zdrowia z przewodniczącym Porozumienia Rezydentów

Adam Niedzielski, minister zdrowia zaprosił Wojciecha Szarańca, nowego przewodniczącego Porozumienia Rezydentów na spotkanie w siedzibie resortu. Lekarz z zaproszenia nie skorzystał. Medycy chcą zasiąść przy stole w szerszym gronie. 

6 września, minister zdrowia zaplanował spotkanie z Porozumieniem Rezydentów. Do spotkania jednak nie doszło, o czym poinformował szef resortu zdrowia w mediach społecznościowych. 

Szkoda, że z głośnych słów Szarańca „minister nie chce się ze mną spotkać” została pustka. Moje zaproszenie zostało odrzucone. Tu chyba nie chodzi o dialog - napisał w mediach społecznościowych Adam Niedzielski.

Na odpowiedź lidera Rezydentów nie trzeba było długo czekać. Wojciech Szaraniec zaprosił ministra na rozmowy w środę, 8 września do Karpacza podczas Forum Ekonomicznego. 

  Bardzo chętnie spotkam się z Panem, ale nie wyobrażam sobie tego spotkania bez przedstawicieli wszystkich Zawodów Medycznych skupionych wokół Komitetu protestacyjno-strajkowego - napisał Szaraniec. 

Jak przekazał nam lider Porozumienia Rezydentów, minister zdrowia nie odpowiedział na to zaproszenie.

W dalszym ciągu liczymy na rozpoczęcie dialogu. Ze względu na dobro pacjentów bardzo o to prosimy - o jak najszybsze rozpoczęcie rozmów ze wszystkimi przedstawicielami zawodów medycznych. Mam nadzieję, że takie zaproszenie się pojawi – mówi Wojciech Szaraniec.

Jak zaznaczył lider PR, jeśli uda się dojść do porozumienia przed 11 września, nie jest wykluczone odwołanie protestu. 

Na 11 września planowany jest w Warszawie duży protest pracowników ochrony zdrowia. Porozumienie Rezydentów planuje stworzyć Białe miasteczko 2.0. Lokalizację miasteczka poznamy dopiero w dniu manifestacji. 

Medykom zależy na: 

• Odciążeniu personelu medycznego z nadmiernej biurokracji. To przez nią większość czasu w trakcie wizyty jest poświęcana dokumentacji medycznej a nie pacjentowi i jego problemom.
• Poprawie bezpieczeństwa pacjentów i medyków dzięki wprowadzeniu systemu no-fault z prawdziwego zdarzenia
• Urealnieniu wyceny świadczeń medycznych 
• Zwiększeniu liczby pracowników w publicznym sektorze ochrony zdrowia do poziomów średnich europejskich
• Zrównaniu wskaźników wynagrodzeń w ochronie zdrowia w stosunku do średniej krajowej do podobnych wskaźników w Europie 
• Poprawie warunków pracy medyków przez wprowadzenie norm zatrudnienia