Wyszukaj w publikacjach

31.01.2025 o 11:15
·

Jaki pomysł na rozwój opieki koordynowanej ma resort zdrowia?

100%

W jaki sposób Ministerstwo Zdrowia dalej chce rozwijać opiekę koordynowaną w POZ? – m.in. z takim zapytaniem zwróciła się do minister zdrowia posłanka Katarzyna Ueberhan z Nowej Lewicy. 

Posłanka w interpelacji podkreśla, że opieka koordynowana wymaga udoskonaleń.

Opieka koordynowana w POZ od 2 lat realnie zwiększa dostępność do świadczeń zdrowotnych i przyspiesza wykrywalność chorób, w tym nowotworów. Pacjenci, korzystając z opieki koordynowanej, omijają kolejkę u specjalisty, ponieważ to lekarz POZ wysyła ich na niezbędne badania do specjalisty, z którym ma zawartą umowę. POZ płaci specjaliście, a NFZ zwraca ten koszt POZ. System ten ze względu na krótki okres funkcjonowania wymaga dalszych udoskonaleń. Jego rozwinięcie umożliwi kontynuowanie efektywnego modelu wykrywania i leczenia chorób. Pierwszym aspektem jest nierównomierność zapotrzebowania na badania w ciągu roku. Największym problemem dla placówek POZ jest przełom roku ze względu na sytuację, w której zlecone badania w ostatnich miesiącach roku pacjenci decydują się realizować w styczniu. Prowadzi to do powstawania nadwykonań, za które placówki POZ nie otrzymują terminowych wpłat ze strony NFZ. W tej sytuacji placówka POZ musi opłacić specjalistę, z którym ma zawartą umowę i czekać nawet pół roku na zwrot kosztów, co zaburza jej poprawne funkcjonowanie. Jeśli placówki POZ nie zapłacą w terminie specjalistom, grozi to scenariuszem, w którym ci specjaliście zerwą umowę i przejdą do sektora prywatnego. Obecne przepisy nie regulują terminów, w którym NFZ musi zapłacić placówce POZ za zlecenia realizowane w ramach opieki koordynowanej. W przypadku czwartego kwartału 2024 roku, spodziewana wypłata dla placówek POZ ze strony NFZ nastąpi dopiero w marcu 2025 roku 

– zwraca uwagę Katarzyna Ueberhan.

I podkreśla, że placówki POZ przyjmują w ramach opieki koordynowanej nawet dwa razy więcej pacjentów, niż przewidują kontrakty z NFZ. Mimo to, jest to korzystne dla NFZ, ponieważ koszty badań i leczenia w POZ są niższe niż w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (AOS).

Opłacenie nadwykonań placówkom POZ jest z tego powodu zasadne. Badania w AOS są też przedmiotem wielu nadużyć. Lekarze pracujący w AOS i prowadzący gabinety prywatne często sami sobie zlecają więcej badań, aby po prostu więcej na nich zarobić. To wydłuża kolejki i obniża ilość dostępnych środków na badania. Odpowiednim rozwiązaniem jest model niderlandzki, gdzie lekarze pracujący w szpitalach mają zakaz prowadzenia prywatnych gabinetów lekarskich 

– uważa posłanka.

Kolejnym istotnym problemem funkcjonowania POZ, na który zwraca uwagę Katarzyna Ueberhan jest system refundacji leków, oparty na charakterystyce produktu leczniczego, wprowadzony w 2014 roku.

W obecnym systemie lekarz musi sprawdzić, czy przypadek pacjenta kwalifikuje się do refundacji leku. Problem jednak pojawia się, gdy w przypadku danego leku istnieje tylko kilka wariantów refundacji na liście, a choroba spoza listy wskazań oznacza brak refundacji. Lekarzom często ciężko jest przyporządkować przypadek pacjenta do przypadku z listy, ponieważ wiele chorób objawia się inaczej u każdego pacjenta, stąd wskazują przypadek najbliższy do występującego u pacjenta. Ten mechanizm jest po prostu niepotrzebny i prowadzi do absurdalnych sytuacji nakładania kar na lekarza POZ za nieodpowiednią diagnozę i wybór zbyt wysokiej stawki refundacji. Odpowiednim rozwiązaniem byłoby wprowadzenie stałej stawki refundacji na poziomie 30%, ponieważ lekarze i tak nie przepiszą danego leku, jeśli nie uznają tego za zasadne, tj. po stwierdzeniu danej choroby u pacjenta. Obecnie po nałożeniu kary placówka POZ musi zwrócić całkowity koszt leku i odsetki, mimo iż pacjent zapłacił tylko część, np. połowę kwoty za ten lek. W przypadku kontroli NFZ pobiera dokumenty kilkudziesięciu pacjentów i sprawdza, czy pacjent miał prawo skorzystać z refundacji danego leku. Początkowo przepisy zakładały możliwość kontroli 5 lat wstecz, jednak te przepisy zostały zmienione za czasów poprzednich rządów, wydłużając ten okres do 10 lat 

– wskazuje.

Posłanka zwróciła się z pytaniem do resortu zdrowia m.in. o plany dotyczące dalszego rozwoju opieki koordynowanej w POZ, w tym m.in. o plany w zakresie zmian przepisów w zakresie OK, by określić jasne terminy płatności NFZ za zlecone badania w POZ. Posłanka pyta też o to, jak ministerstwo odnosi się do pomysłu zakazu prowadzenia prywatnych gabinetów przez lekarzy zatrudnionych w publicznych szpitalach, czy planowane jest ujednolicenie stawki refundacji danych leków i wycofanie konieczności wskazywania bardzo specyficznych przypadków z listy wskazań oraz zmiana sposobu naliczania kar za niewłaściwą refundację leków, tak aby wymagać od placówek POZ jedynie zwrotu kwoty refundacji, a nie całej wartości leku. 

MZ: planowane kolejne ścieżki opieki koordynowanej 

W imieniu resortu odpowiedział wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz, podsekretarz stanu w MZ. Zapowiedział, że w MZ prowadzone są prace dotyczące monitorowania w POZ stanu zdrowia pacjentów po zakończonym leczeniu onkologicznym.

Celem prac jest m.in. określenie nowotworów o niskim ryzyku nawrotu. Stan zdrowia pacjentów chorujących na tego typu nowotwory (po zakończonym leczeniu onkologicznym) byłby monitorowany przez lekarzy POP, którzy otrzymywaliby od lekarzy onkologów takie informacje, jak: następstwa choroby, możliwość rozwoju drugiego nowotworu, następstwa leczenia onkologicznego oraz zalecenia dotyczącego rodzaju i czasu przeprowadzanych badań, farmakoterapii 

– przekazał Szafranowicz.

Oprócz tego, resort planuje też rozpoczęcie prac nad opieką koordynowaną dla pacjenta z otyłością. Jerzy Szafranowicz wypowiedział się także w sprawie wprowadzenia jasnych terminów zapłaty przez NFZ za zlecone badania w placówkach POZ.

Opieka koordynowana w ramach POZ jest opłacana niezależnie od stawki kapitacyjnej. Lekarz POZ otrzymuje środki na koordynację w formie odrębnego budżetu powierzonego. (…) Świadczenia wykonywane w ramach opieki koordynowanej wymagają sprawozdania do NFZ, a następnie przetworzenia ww. danych i ewentualnej weryfikacji, obowiązujące w tym zakresie przepisy należy uznać za optymalne 

– dodał. 

MZ: publiczna służba zdrowia powinna być oddzielona od prywatnej 

Jeśli chodzi o pytanie dot. oceny pomysłu zakazu prowadzenia prywatnych gabinetów lekarskich przez lekarzy pracujących w publicznych szpitalach, resort zdrowia uważa, że „obowiązujący system ochrony zdrowia nie opiera się na podstawach właścicielskich placówek medycznych, ale na zawieranej z Narodowym Funduszem Zdrowia, umowie, której przedmiotem jest szczegółowy zakres świadczeń”.

Co do zasady, każdy podmiot świadczący usługi medyczne, po spełnieniu odpowiednich warunków, może do umowy przystąpić lub realizować świadczenia medyczne w ramach usług komercyjnych. Należy zauważyć, iż obie strefy mogą wzajemnie się uzupełniać, a jednocześnie, w ocenie Ministerstwa Zdrowia, publiczna służba zdrowia powinna być ściśle i jasno oddzielona od prywatnej. Obecnie jednak rozwiązanie polegające na oddzieleniu zatrudnienia w podmiotach publicznych od prowadzenia własnej praktyki i pracy w podmiotach prywatnych, wobec obecnych zasad organizacji służby zdrowia, nie należy uznać za optymalne 

– uważa MZ. 

Ustawa o refundacji – co dalej? 

Resort odniósł się też do pytań w sprawie refundacji danych leków i kar za niewłaściwą refundację leków.

W kwietniu 2024 r. rozesłano do wszystkich przedstawicieli interesariuszy systemu refundacyjnego pismo informujące o możliwości zgłaszania propozycji zmian w zakresie ustawy o refundacji. Efektem tego działania będzie przygotowywany obecnie projekt nowelizacji ustawy o refundacji. Rozwiązania, które ostatecznie znajdą się w projekcie zostaną przedstawione publiczne w ramach konsultacji publicznych, gdzie powinny się znaleźć m.in. przepisy dotyczące miarkowania kar nakładanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia 

– poinformował Jerzy Szafranowicz.

Źródła

  1. Sejm 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).