Wyszukaj w publikacjach

29.02.2024 o 09:58
·

Wyrok za pracę w receptomacie

100%

Jest pierwszy wyrok dla lekarki, która za pośrednictwem receptomatów masowo wystawiała zwolnienia. Proces toczył się w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Lublinie.  

O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Lekarka za pośrednictwem receptomatu w grudniu 2022 r. wystawiła ponad 2,6 tys. zwolnień lekarskich, a w styczniu 2023 r. - 2,7 tys. Według sądu, taka ilość uniemożliwiała rzetelne zapoznanie się ze stanem zdrowia danego pacjenta. Sąd w Lublinie orzekł w stosunku do lekarki karę ograniczenia zakresu czynności w wykonywaniu zawodu lekarza w postaci zakazu udzielania świadczeń zdrowotnych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności przez 2 lata. Dodatkowo orzekł kary nagany i upomnienia.

Orzeczona kara ograniczenia wykonywania zawodu lekarza sprawia, że zakaz obejmuje wyłącznie udzielanie świadczeń zdrowotnych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Lekarz nadal będzie mógł wykonywać praktykę lekarską w standardowej i najczęściej spotykanej formule bezpośredniego kontaktu z pacjentem

 – wyjaśnia Bartosz Grube, adwokat z Kancelarii GRUBE. 

Jak czytamy w "DGP", zastępca okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy w Lublinie domagał się surowszej kary, ale sąd wziął pod uwagę skruchę lekarki oraz to, że działała pod presją pracodawcy, który sugerował, "by nie telefonowała do pacjentów, bo nie jest to dobrze widziane”.  

Na rodzaj i wysokość kary zawsze wpływ ma przede wszystkim powód, dla którego lekarz dopuścił się konkretnego czynu, stopień świadomości oraz to, jaką postawę prezentował przed i po jego popełnieniu. Warto pamiętać, że przepisy ustawy o izbach lekarskich przewidują co najmniej dwie cięższe rodzajowo kary w postaci zawieszenia prawa wykonywania zawodu na okres od roku do pięciu lat oraz pozbawienia prawa wykonywania zawodu lekarza. Już na takiej podstawie można określić, że orzeczone kary są łagodniejszymi 

– dodaje mecenas. 

Jak podkreśla mec. Bartosz Grube, to orzeczenie sądu dla środowiska lekarskiego może być formą przypomnienia, że "zdalne formy udzielania świadczeń zdrowotnych nie w każdym wypadku powinny mieć zastosowanie, a jeśli już zdecydujemy się na nie, to warto wyzbyć się automatyzmu i każdorazowo ocenić, czy takie działanie nie będzie mogło stanowić podstawy do wyciągnięcia konsekwencji prawnych”. 

W przypadku wystawiania zaświadczeń lekarskich bez przeprowadzenia badania lekarskiego i właściwej konsultacji należy pamiętać, że działanie takie może wyczerpywać również znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 271 kodeksu karnego, czyli tzw. poświadczenia nieprawdy. Zagrożenie karne przewidziane przez ustawę to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, a w sytuacjach, gdy czyn popełniono w celu uzyskania korzyści majątkowej, w wymiarze nie mniejszym niż 6 miesięcy i nie większym niż lat 8. Oczywiście ocena każdego przypadku pod kątem możliwej odpowiedzialności karnej zawsze będzie poprzedzona analizą konkretnego przypadku, jednak w naszej zawodowej praktyce obrończej spotykamy się z takimi sytuacjami 

– dodaje.  

Wpis o ukaraniu jest w rejestrze 

Informacja o prawomocnie orzeczonej karze trafia do Rejestru Ukaranych Lekarzy i Lekarzy Dentystów Rzeczypospolitej Polskiej, który prowadzony jest przez Naczelną Radę Lekarską.

Rejestr ten jest jawny dla osób i podmiotów, które wykażą interes prawny w uzyskaniu dostępu do zgromadzonych w nim danych. W praktyce oznacza to, że w okresie po wymierzeniu kary do jej zatarcia wszelkie informacje pochodzące z rejestru będą zawierały wpis o ukaraniu. Dopiero po zatarciu skazania, którego okres w zależności od wymierzonej kary wynosi od roku do pięciu lat, nastąpi usunięcie wpisu z rejestru

 – wyjaśnia mecenas. 

Prawnik: Rozwiązaniem ograniczenie możliwości świadczenia usług za pośrednictwem systemów teleinformatycznych  

Jak podkreśla mecenas, lekarze powinni mieć świadomość, że taka forma udzielania świadczeń nie zawsze może mieć zastosowanie.

W przypadku wystawiania zwolnień lekarskich często niezbędne będzie przeprowadzenie badania, a nie opieranie się wyłącznie na wynikach samej ankiety. To okres pandemii COVID-19 sprawił, że świadczenia zdrowotne w wielu przypadkach przybrały formę konsultacji zdalnych, jednak wydaje się, że po okresie pandemii zasadnym byłby powrót do standardowej formuły świadczenia usług zdrowotnych w tych przypadkach, gdzie niezbędne jest przebadanie pacjenta. Nawet wtedy, gdy oczekiwania pacjenta są całkowicie odmienne i polegają na próbie wymuszenia konsultacji zdalnej 

– mówi mec. Bartosz Grube. 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).