Wyszukaj w publikacjach
Dzięki działaniom Naczelnej Rady Aptekarskiej farmaceuci zyskali ochronę przed karami finansowymi i koniecznością zwrotu nienależnej refundacji w przypadku pomyłek przy wyliczaniu ilości leku, jaką należy wydać z recepty rocznej. Resort zdrowia zmienił rozporządzenie, które znosi odpowiedzialność aptek za ewentualne naruszenie przepisu o rocznej recepcie.
Przypomnijmy, że od 1 marca to system P1 oblicza ilość leku, środka spożywczego lub wyrobu medycznego przepisanego na tzw. e-recepcie rocznej. Wcześniej, od 1 listopada 2023 r. do 28 lutego 2024 r., takich obliczeń dokonywał farmaceuta, co było mocno krytykowane przez środowisko ze względu na niejasne przepisy i skomplikowane wyliczenia. Farmaceuci obawiali się, że NFZ nałoży na nich kary pieniężne, gdy nieprawidłowo wyliczą ilość leku z rocznej recepty. Dzięki zmianie, apteki nie będą już ponosić negatywnych konsekwencji w związku z naruszeniem przepisu spowodowanego nieprawidłowym obliczeniem ilości leku.
Błędne wydanie ilości leku nie powinno się wiązać z odpowiedzialnością finansową, ponieważ za wyliczanie ilości właściwej do wydania w ramach kolejnych częściowych realizacji recepty odpowiada system informatyczny służący do wyliczania ilości leku
– czytamy w uzasadnieniu do rozporządzenia.
Farmaceuci czekali na tę zmianę.
Dzięki działaniom Naczelnej Rady Aptekarskiej zyskali oni ochronę przed karami finansowymi i koniecznością zwrotu nienależnej refundacji w przypadku pomyłek, które mogły wynikać z różnorodnych interpretacji przepisów lub braku dedykowanego systemu do prawidłowych wyliczeń. Wciąż zdarza się, że system błędnie wylicza ilość leku, ale farmaceuci już nie poniosą konsekwencji finansowych. Od marca bieżącego roku działa system pozwalający na prawidłowe wyliczenia, więc za ewentualne błędy, które mogły powstać w okresie jego braku, apteki i punkty apteczne nie będą odpowiadać finansowo. W okresie od listopada ubiegłego roku do lutego bieżącego roku obliczenia wykonywane przez farmaceutów były tymczasowe, a odpowiedzialność za ewentualne błędy w tym zakresie nie jest uzasadniona, ponieważ to system miał je zabezpieczać
– mówi Konrad Madejczyk, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Przed wprowadzeniem tych przepisów zdarzały się sytuacje, w których farmaceuci byli karani za błędne wyliczenia ilości leku. Kary obejmowały przede wszystkim zwrot nienależnej refundacji, co mogło stanowić znaczące obciążenie finansowe dla aptek.
Liczba takich przypadków nie jest dokładnie znana, jednak problem był na tyle istotny, że wymagał interwencji legislacyjnej
–dodaje rzecznik NIA.
Nowe przepisy mają moc wsteczną i obowiązują od 1 listopada 2023 r.
