Wyszukaj w publikacjach
Niebawem ruszy pilotaż nowego systemu nocnej opieki zdrowotnej. Co dalej z NPL?

Resort zdrowia ma w planach pilotaż nowego systemu opieki zdrowotnej w nocy i w święta. W lutym do konsultacji skierowano rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie programu pilotażowego w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu oraz centra medycznej pomocy doraźnej. Czy nowy pomysł resortu oznacza koniec nocnej opieki zdrowotnej? Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, projekt zakłada przetestowanie nowego modelu organizacji opieki w przypadku konieczności uzyskania świadczenia w związku z nagłym zachorowaniem lub nagłym pogorszeniem stanu zdrowia, który nie jest stanem nagłym, zapewnianej poza godzinami pracy określonymi w umowach o udzielanie świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. Pilotaż miał ruszyć w pięciu powiatach, ale ostatecznie będzie prowadzony w trzech: warszawskim zachodnim, kozienickim oraz gdańskim.
Obecnie trwają ostatnie uzgodnienia projektu rozporządzenia, które reguluje zasady pilotażu. Jest to przedsięwzięcie skomplikowane, które wymaga przygotowania m.in. zawarcie odpowiednich umów, organizacja kadry i nowych zasad funkcjonowania, aspekty informatyczne. Planujemy, że pilotaż rozpocznie się w ciągu najbliższych tygodni
– informuje Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Jak podkreśla resort zdrowia, program pilotażowy zakłada przetestowanie wyłącznie funkcjonowania i współdziałania centralnej platformy pierwszego kontaktu oraz centrów medycznej pomocy doraźnej.
W pierwszej kolejności, pacjent będzie korzystał z teleporady zapewnianej przez platformę pierwszego kontaktu, a dopiero w przypadku, gdy ta pomoc będzie niewystarczająca albo stan zdrowia pacjenta będzie wymagał osobistego kontaktu, z centrum pomocy doraźnej
– informuje Jarosław Rybarczyk z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.
Jak zapewnia resort zdrowia, zakres świadczeń nocnej i świątecznej opieki udzielanych przez centra nie ulega zmianie i nadal obejmuje udzielanie świadczeń w miejscu zamieszkania lub pobytu pacjenta. Nowością jest zobowiązanie centrów do zapewnienia szerszego zakresu świadczeń – z zakresu ambulatoryjnej opieki zdrowotnej.
Projekt nie wprowadza też nowych zasad korzystania ze świadczeń pogotowia ratunkowego czy szpitalnych oddziałów ratunkowych. Jak dotychczas, pacjent będzie uprawniony do korzystania ze świadczeń w tym zakresie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub sytuacji nagłej, której skutkiem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu, uszkodzenie ciała lub utrata życia. Ponadto projektowane rozporządzenie nie ma na celu wprowadzania ani testowania nowych zasad stwierdzania zgonów
– mówi Jarosław Rybarczyk.
Teleporada pierwszym wyborem pacjenta
Z założeń projektu wynika, że platforma pierwszego kontaktu ma być ogólnopolską teleporadą udzielaną przez pielęgniarkę, położną, albo lekarza, a centra medycznej pomocy doraźnej mają zastąpić nocną i świąteczną opiekę zdrowotną, ale będą też miejscem udzielania wybranych świadczeń ambulatoryjnych. Zatem platforma Pierwszego Kontaktu ma być dla pacjenta pierwszym wyborem, a drugim Centra Pomocy Doraźnej. Platforma ma działać od poniedziałku do piątku w godzinach od 18 danego dnia do 8 następnego dnia oraz w soboty, niedziele i inne dni ustawowo wolne od pracy w godzinach od 8 danego dnia do 8 następnego dnia. Każdy pacjent korzystając z tych kanałów komunikacji będzie mógł otrzymać pomoc nie tylko w przypadku nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia, które nie jest stanem nagłym bez konieczności udania się do podmiotu leczniczego lub wezwania zespołu ratownictwa medycznego, lecz także otrzymać informację o wolnych terminach przyjęć w centrach. Jak zaznacza resort, centra będą zapewniały nie tylko świadczenia z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, ale także wybrane świadczenia z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, odpowiadające najczęściej zgłaszanym potrzebom zdrowotnym. W związku m.in. z ograniczonymi zasobami kadry medycznej oraz koniecznością uwzględnienia i niepowielania zakresu świadczeń zabezpieczanych przez funkcjonujące na terenie danego powiatu szpitale, zakres świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, zabezpieczanych przez poszczególne centra może się różnić. Pełen zakres świadczeń specjalistycznych centrum będzie zobowiązane zapewnić tylko w przypadku, gdy na terenie danego powiatu nie będzie szpitala, który ich udziela.
Projekt tylko dla małych regionów?
To rozporządzenie wzbudza spore emocje i prawdopodobnie głównym powodem reorganizacji i oparcia systemu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej na teleporadach i kontakcie telefonicznym, jest niedobór personelu medycznego. Być może w niektórych regionach, przy odpowiednich założeniach, uda się taki projekt zrealizować. Nasuwa się jednak wiele pytań: jak to będzie funkcjonować w praktyce, czy będzie to dostępność 24-godzinna czy tylko w godzinach pracy nocnej opieki lekarskiej i jaką rolę będą tu pełnić wyznaczone POZ czy lekarze pierwszego kontaktu?
– mówi Władysław Perchaluk, prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego.
Jak dodaje, z pewnością ten projekt nie zastąpi nocnej opieki w wielu miejscach Polski, m.in. na terenie Mazowsza, Śląska, Małopolski, Wielkopolski. – Nie ma takiej możliwości, by to się udało. Na ścianie wschodniej, w niektórych regionach, być może to się sprawdzi, bo tam jest mniejsze zagęszczenie ludności. Ale np. na Śląsku musiałoby powstać wiele takich centrów, by obsłużyć wszystkich potrzebujących. Wszystko zależy od struktury jaka panuje w danym powiecie i od tego, jaka będzie dostępność do świadczeń – mówi Władysław Perchaluk. Jak podkreśla środowisko medyczne, dziś są problemy z dodzwonieniem się do lekarzy, do przychodni, a oparcie nocnej opieki na teleporadzie może się po prostu nie udać z powodu braków kadrowych.
By zaproponowany przez resort projekt miał dobrze funkcjonować musi być właściwie zorganizowana pomoc wyjazdowa, tak jak w przypadku nocnej opieki lekarskiej. Kolejną kwestią jest stwierdzanie zgonów i przyczyn zgonów. Nie wiemy jaka będzie procedura w przypadku zgonu w miejscu publicznym. Od kilku lat trwają rozmowy w resorcie zdrowia, ale brakuje działań w zakresie powołania koronerów. Dyrektorzy POZ czy w szpitali na własną rękę podejmują to wyzwanie i sami organizują koronerów w swoich regionach. Ale tak nie powinno być, to musi być ustalone odgórnie. Stwierdzanie zgonu teraz będzie w zakresie obowiązków pielęgniarki w oddziale i ratownika medycznego. A co ze stwierdzeniem przyczyny zgonu? Tego już te grupy zawodowe nie stwierdzą. Projekt dot. powołania koronerów utknął w ministerstwie i nie jest dalej procedowany. Przyczyną jest prawdopodobnie brak lekarzy. Podobnie będzie pewnie z rozporządzeniem dotyczącym nocnej i świątecznej opieki
– mówi prezes Perchaluk.
Projekt został poddany procedurze uzgodnień, konsultacji i opiniowania. – Kolejnym jego etapem będzie jego rozpatrzenie przez Komisję Prawniczą, ewentualnie podjęcie przez Prezesa Rządowego Centrum Legislacji decyzji o zwolnieniu projektu z rozpatrzenia przez te Komisję. Uzgodniony projekt zostanie przekazany do podpisu Ministra Zdrowia, a następnie do publikacji – informuje resort zdrowia. Informacje o kolejnych etapach prac można znaleźć na stronie Rządowego Centrum Legislacji.