Wyszukaj w publikacjach
Błędy medyczne kosztują – tysiące wniosków i miliony odszkodowań

Ponad 31,8 miliona złotych trafiło już do pacjentów i ich rodzin w ramach Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Od jego uruchomienia do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło 3453 wniosków, a zainteresowanie tą pozasądową formą rekompensaty za błędy w leczeniu wciąż rośnie.
Do tej pory Rzecznik Praw Pacjenta przyznał 548 świadczeń kompensacyjnych. Decyzje dotyczyły zdarzeń medycznych wobec 407 pacjentów (w przypadku śmierci pacjentów do złożenia wniosku uprawnione są osoby najbliższe, każdej przysługuje odrębne świadczenie).
Od momentu uruchomienia Funduszu do 10 września 2025 r. wpłynęło 3453 wniosków. W tej chwili jest jeszcze 1633 wniosków do rozpatrzenia. Średnia kwota odszkodowania wyniosła 58 tysięcy złotych, a najwyższe pojedyncze świadczenia przekroczyły 220 tysięcy. W sumie, do tej pory Rzecznik Praw Pacjenta przyznał świadczenia o łącznej wartości 31,8 mln zł.
Rekordowe świadczenia za błędy lekarskie
Najpoważniejsze przypadki zgłoszone przez pacjentów lub ich bliskich dotyczyły m.in. zakażeń szpitalnych, błędów diagnostycznych czy zaniedbań podczas operacji, które doprowadziły do amputacji kończyn, poważnych powikłań zdrowotnych, a nawet utraty mowy.
Jedną z najwyższych wypłat – 222 800 zł – przyznano pacjentowi po nieprawidłowo przeprowadzonej alloplastyce kolana. Brak odpowiedniej profilaktyki zakażeń i błędy w leczeniu sprawiły, że konieczna była amputacja kończyny. Podobną kwotę (202 971 zł) otrzymał pacjent, u którego zbyt późno zdiagnozowano guza krtani.
Opóźnienie w rozpoznaniu guza wynoszące ponad 15 miesięcy skończyło się usunięciem tego narządu i całkowitą utratą mowy. – W czasie leczenia operacyjnego przerostu migdałka gardłowego i przegrody nosowej operator nie wykonał dokładnej oceny krtani
– informuje RPP.
200 tys. zł przyznano pacjentowi, u którego przeprowadzono planową operację udrożnienia tętnicy szyjnej. Jak tłumaczy RPP, przebieg zabiegu nie był standardowy: znieczulony miejscowo pacjent był niespokojny i skarżył się na dyskomfort, z kolei operator napotkał trudności anatomiczne.
Zastosowano w związku z tym znieczulenie ogólne. Podczas operacji doszło do licznych powikłań, a po wybudzeniu u pacjenta stwierdzono objawy udaru mózgu. Spowodowało to daleko idące skutki, wymagające długotrwałego leczenia i powodujące trwały uszczerbek na zdrowiu. W opinii działającego przy Rzeczniku zespołu ekspertów komplikacje, do których doszło, powinny skłonić do rezygnacji z kontynuowania operacji, co pozwoliłoby lepiej przygotować się do kolejnego zabiegu. Można było również rozważyć alternatywną metodę przeprowadzenia operacji
– informuje biuro RPP.
lisko 200 tys. zł otrzymał pacjent, u którego z powodu braku odpowiedniej okołooperacyjnej profilaktyki antybiotykowej oraz niedochowania zasad aseptyki doszło do zakażenia rany pooperacyjnej po zabiegu implantacji pomostu naczyniowego w obrębie prawej kończyny dolnej, wykonanego z powodu miażdżycy tętnic. Skutkowało to koniecznością przeprowadzenia licznych operacji, długiej hospitalizacji, a ostatecznie amputacją podudzia.
Są decyzje odmowne
Nie wszystkie wnioski kończą się jednak wypłatą. Do tej pory wydano 527 decyzji odmownych, a 745 postępowań umorzono lub pozostawiono bez rozpoznania, najczęściej z powodu braków formalnych albo przekroczenia terminu złożenia dokumentów. Średni czas oczekiwania na decyzję RPP po złożeniu wniosku to obecnie 7 miesięcy, choć ustawa przewiduje 3 miesiące od momentu złożenia kompletnego wniosku.
Wyższe stawki za błędy medyczne
Od 6 września 2025 r. obowiązują wyższe stawki świadczeń. Poszkodowany pacjent może otrzymać maksymalnie 230 821 zł (do tej pory było to 222 800 zł), a bliscy osoby zmarłej – 115 411 zł (dotąd – 111 400 zł). Wysokość świadczeń jest corocznie waloryzowana, a jedynym kosztem po stronie wnioskodawcy jest opłata ryczałtowa w wysokości 348 zł.
Przyjęcie świadczenia zamyka ewentualne spory prawne z placówką medyczną. Dodatkowo, pacjenci z zaświadczeniem wydanym po zakończonym postępowaniu mogą korzystać z opieki zdrowotnej poza kolejnością, a szpitale, w których doszło do zdarzeń medycznych, zobowiązane są do przeanalizowania ich przyczyn i wprowadzenia procedur zapobiegawczych.