Wyszukaj w publikacjach

Porozumienie Rezydentów nie jest zadowolone z decyzji Ministerstwa Zdrowia dotyczącej egzaminu PES, który ma się odbyć w październiku i listopadzie. Resort ogłosił, że część ustna egzaminu w sesji jesiennej, się odbędzie. Porozumienie Rezydentów OZZL domaga się zmiany decyzji resortu.
Rezydenci liczyli, że podobnie jak w sesji wiosennej, z powodu epidemii koronawirusa, egzamin ustny zostanie odwołany. Porozumienie zwróciło się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o odstąpienie od ustnej części Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego. Tak się jednak nie stanie.
– Nie kwestionując potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa lekarzom i lekarzom dentystom przystępującym do Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego w sesji jesiennej 2020, resort zdrowia obecnie nie przewiduje wprowadzenia zmian w standardowym trybie prowadzenia PES – wynika z informacji resortu.
Minister Zdrowia przeprowadził konsultacje z konsultantami krajowymi w poszczególnych dziedzinach medycyny uzyskując jednoznaczne wskazanie na konieczność przeprowadzenia egzaminów ustnych w zbliżającej się sesji egzaminacyjnej jako nierozłącznego i ważnego elementu weryfikacji wiedzy lekarza pretendującego do tytułu specjalisty.
Przedłużona sesja egzaminacyjna
Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że ma niezbędną legislację w postaci kilkukrotnie nowelizowanej ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, która pozwala m.in. na: odwołanie egzaminów lub ich ustawowo wymaganej części: pisemnej lub ustnej, przedłużenie sesji egzaminacyjnej, co uczyniliśmy wydłużając sesję jesienną 2020 do końca grudnia, tj. o miesiąc, oraz zdalną organizację egzaminów ustnych.
– Zatem Minister Zdrowia oraz dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych dysponują wachlarzem różnych rozwiązań, z których, rezygnacja z tradycyjnego dwuczęściowego egzaminu jest rozwiązaniem najbardziej radykalnym i ostatecznym – dodaje MZ.
Ryzyko jest znikome
Resort podkreśla, że egzaminy ustne w przypadku większości dużych dziedzin medycyny organizowane są w poszczególnych województwach, jednorazowo dla niedużych grup zdających lekarzy.
– Nie będziemy zatem mieć do czynienia z sytuacją konieczności przemieszczania się pomiędzy województwami dużych grup lekarzy, egzaminy ustne w danej dziedzinie, w danym ośrodku podzielone są na kilka dni i różne komisje egzaminacyjne. Zatem ryzyko epidemiologiczne związane z transmisją COVID-19 jest w przypadku egzaminów ustnych znikome – informuje MZ.
Jeśli sytuacja epidemiologiczna będzie się pogarszać, dyrektor CEM może skorzystać ze zdalnej opcji organizacji egzaminów ustnych i organizować je w urzędach wojewódzkich, siedzibie CEM lub siedzibie przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej, tak aby ograniczyć bezpośredni kontakt, a zatem możliwość transmisji wirusa pomiędzy zdającymi, Komisją Egzaminacyjną czy organizatorami egzaminu.
To była jednorazowa rezygnacja
Ministerstwo Zdrowia przypomina, że rezygnacja z egzaminów ustnych w poprzedniej sesji miała charakter jednorazowy i była spowodowana bardziej chęcią zapewnienie równego podejścia dla wszystkich lekarzy, którzy przystępowali w niej do egzaminów niż ze względów epidemiologicznych.
– Należy bowiem zauważyć, że sesja egzaminacyjna wiosna 2020 została przerwana po przeprowadzeniu istotnej części egzaminów pisemnych, a lekarzom tym ustawowo przyznano tytuł specjalisty tylko na podstawie egzaminu pisemnego z dniem 31 maja 2020 r. Zatem intencją Ministra Zdrowia było stworzenie takiej samej sytuacji dla lekarzy, którzy przystąpili do egzaminów pisemnych we wznowionej sesji po 1 czerwca 2020 r. Minister Zdrowia na bieżąco analizuje sytuację epidemiologiczną i podejmuje stosowne decyzje – dodaje biuro prasowe resortu zdrowia.
Rezydenci będą działać
Przewodniczący PR OZZL, dr Filip Płużański poinformował, że będzie ponownie apelować do ministra, CEM i konsultantów krajowych o umorzenie części ustnej lub przynajmniej wyznaczenie dat egzaminów ustnych odpowiednio wcześnie.
– Mamy świadomość, że nieznana data egzaminu PES stawia na głowie wasze życie prywatne i zawodowe – dodał na mediach społecznościowych Płużański.