Wyszukaj w publikacjach
Państwowe Egzaminy Specjalizacyjne jednak się odbędą

Minister zdrowia zmienia zdanie w sprawie PES. Egzamin w sesji wiosennej odbędzie się zgodnie z pierwotnie wyznaczonymi terminami. Ustne egzaminy nie zostały odwołane.
W komunikacie resortu czytamy, że w związku z licznymi apelami kierowanymi do ministerstwa zdrowia, nastąpiła zmiana i PES odbędzie się w sesji wiosennej zgodnie z wyznaczonymi terminami.
Osoby, które z jakichkolwiek przyczyn nie przystąpią do PES w sesji wiosennej będą uprawnione do jego złożenia w sesji jesiennej, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. W szczególnie uzasadnionych sytuacjach (np. kobiet w ciąży) dopuszczalne będzie zdawanie ustnego PES w formie zdalnej.
– Egzaminy w formie zdalnej już się odbywały, ale zdarzają się one w wyjątkowych sytuacjach – mówi dr hab. Rafał Kubiak, zastępca dyrektora Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi.
Minister podjął decyzję biorąc pod uwagę m.in.: stanowiska konsultantów krajowych (w szczególności prof. Andrzeja Horbana oraz prof. Iwony Paradowskiej-Stankiewicz), dotyczące możliwości przeprowadzenia PES w warunkach zapewniających bezpieczeństwo osobom uczestniczącym w obydwu formach egzaminu, wysoki stopień wyszczepienia lekarzy i lekarzy dentystów oraz brak prawnej możliwości odstąpienia od przeprowadzenia egzaminu w jednej z form.
CEM: Nie ma dużego ryzyka podczas egzaminu ustnego
Jak podkreśla CEM, egzamin ustny odbywa się z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Staramy się maksymalnie zabezpieczyć osoby zdające. Przed zespołem egzaminacyjnym zdaje nie więcej niż 10 osób, te osoby są umawiane na określoną godzinę, w pewnych odstępach czasowych. Zdający noszą maseczki, jest wymóg dezynfekcji. W salach jest zachowywany dystans więc ryzyko zakażenia jest zminimalizowane - dodaje dr hab. Rafał Kubiak.
Samorząd wysłał list do premiera w sprawie egzaminów
Dziś, 17 marca, prof. Andrzej Matyja, prezes NRL zwołał konferencję prasową, na której podkreślił, że wczorajsza decyzja w sprawie PES jest „skandaliczna i z punktu widzenia lekarskiego, jest przejawem braku zrozumienia ścieżki rozwoju zawodowego, braku szacunku dla całego naszego środowiska, które ofiarnie walczy o zdrowie i życie obywateli”.
– PES to najważniejszy egzamin w życiu. Trzeba mieć świadomość jakim kosztem taki egzamin się odbywa. To minimum 2 miesiące przygotowań. Ktoś, kto nie zna specyfiki zawodu lekarza może takie decyzje podejmować, ale polityk powinien zasięgnąć opinii środowiska. Ta decyzja dla całego środowiska jest przejawem braku zrozumienia ścieżki rozwoju zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów, braku szacunku – mówił prof. Matyja.
Prezes NRL zapowiedział, że składa rezygnację z członkostwa w Zespole ds. opiniowania zmian w ochronie zdrowia przy ministrze zdrowia, jeśli nie nastąpi zmiana decyzji w sprawie PES (jeśli egzaminy ustne nie zostaną odwołane – red.).
– To był dobry czas, ale kiedy takie decyzje zapadają, w tej sytuacji mój udział w pracy tego zespołu, uważam za bezcelowy i bezsensowny. Chcę pracować przede wszystkim dla dobra naszego środowiska i dla dobra pacjentów – mówił prof. Matyja.
NRL wysłała list otwarty do premiera domagając się zmiany decyzji ministra zdrowia i zorganizowania egzaminu pisemnego w sposób bezpieczny, ale także odwołania ustnej części PES.
Panuje totalny chaos, lekarzy traktuje się w sposób skandaliczny. Zaraz po naszej konferencji pojawił się nowy komunikat resortu zdrowia przywracający egzaminy, z którego wynika, że jedynym udogodnieniem dla lekarzy jest umożliwienie im zdawania egzaminu w sesji jesiennej. Ta decyzja jest dla nas niezrozumiała – mówi Rafał Hołubicki, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.
Dziś na konferencji prasowej Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia zapytany o zamieszanie wokół PES, powiedział, że zaproponowane dziś rozwiązanie "na pewno uzyska pełną akceptację ze strony lekarzy".