Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
06.01.2025
·

Korzyści ze stosowania medycyny stylu życia w codziennej praktyce

100%

O korzyściach ze stosowania medycyny stylu życia w codziennej praktyce mówi prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii WUM.

Medycyna stylu życia opiera się na założeniu, że modyfikacja lub utrzymanie prawidłowych nawyków sprzyja zachowaniu zdrowia oraz poprawia jakość i długość życia. Modyfikacja stylu życia jest skuteczna w większości sytuacji klinicznych oraz w przypadku wielu chorób przewlekłych, ponieważ jej wdrożenie może przynieść korzyści niezależnie od wieku pacjenta. Postępowanie farmakologiczne i niefarmakologiczne to dwa komplementarne podejścia, które u wielu pacjentów powinny być stosowane równolegle. 

W wielu przypadkach nawet najnowocześniejsza farmakoterapia nie przyniesie oczekiwanych korzyści klinicznych, jeśli nie będzie wspierana odpowiednią modyfikacją nawyków i zachowań. Przykładem może być choroba otyłościowa, która stanowi jeden z głównych problemów zdrowotnych współczesnego świata. Istnieje wiele dowodów na to, że modyfikacja stylu życia, w tym na przykład redukcja masy ciała, przynosi istotne korzyści zdrowotne. Należy jednak pamiętać, że u wielu pacjentów, aby osiągnąć cele terapeutyczne, niezbędne jest także wsparcie farmakoterapeutyczne. 

Warto podkreślić, że nowoczesne leki stosowane w leczeniu otyłości mogą przynieść korzyści zdrowotne, ale tylko wtedy, gdy są wspierane regularną aktywnością fizyczną. Bez niej może pojawić się problem, ponieważ niektóre z tych leków prowadzą do utraty masy ciała nie tylko w postaci tkanki tłuszczowej, ale również beztłuszczowej, w tym mięśniowej. Przy niewłaściwym modelu żywieniowym i wynikających z niego ograniczeniach, a także braku aktywności fizycznej, może dojść do sarkopenii. Ponadto osoby zmieniające swój sposób odżywiania, w szczególności stosujące farmakoterapię, częściej ograniczają ilość białka w diecie niż cukry czy tłuszcze, które są bardziej intensywnie związane z poczuciem smaku.

Komplementarne podejście

Teza o skuteczności równoległych interwencji znajduje potwierdzenie w licznych badaniach. Przykładem jest modyfikacja stylu życia w przypadku zaburzeń lipidowych. Stosowanie farmakoterapii, takiej jak statyny w monoterapii lub w skojarzeniu z ezetymibem, a także nowoczesne inhibitory PCSK9, przynosi lepsze wyniki, gdy wspierane jest oddziaływaniami niefarmakologicznymi. Wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej oraz modyfikacja diety, w tym ograniczenie spożycia tłuszczów zwierzęcych i cukrów prostych, prowadzą do istotnej poprawy wyników klinicznych, w tym zmniejszenia ryzyka incydentów sercowo-naczyniowych.

Dlatego mówimy nie o konkurencji między farmakoterapią a medycyną stylu życia, a raczej o synergii tych dwóch podejść. U osób młodych sama modyfikacja stylu życia jest kluczowym zaleceniem. W niektórych przypadkach nie ma potrzeby wdrażania intensywnej farmakoterapii. Wszystko zależy od ryzyka konkretnego pacjenta, jego obciążenia chorobowego, a także od wywiadu klinicznego i rodzinnego. 

Jak zdrowo żyć?

Do filarów zdrowego stylu życia należą: 

  • regularna aktywność fizyczna, 
  • prawidłowa, zbilansowana dieta,
  • unikanie palenia, 
  • dbanie o dobre relacje międzyludzkie oraz wysoką jakość snu,
  • szczepienia. 

Z kolei sama modyfikacja stylu życia u osób z zaawansowaną chorobą może nie przynieść pożądanych efektów klinicznych. Na pewnym etapie, bez zastosowania nowoczesnej terapii, zwłaszcza iniekcyjnej (ponieważ farmakoterapia doustna nie oferuje wystarczająco skutecznych rozwiązań, szczególnie w leczeniu otyłości), pacjenci mogą nie osiągnąć optymalnych efektów. Terapia iniekcyjna przynosi ogromne korzyści, ale kluczowym elementem skutecznego leczenia pozostaje modyfikacja stylu życia. Dlatego o farmakoterapii i modyfikacji stylu życia musimy mówić jako o dwóch, komplementarnych strategiach. 

Medycyna stylu życia w praktyce klinicznej

Myślę, że lekarze są coraz lepiej przygotowani do wdrażania zasad medycyny stylu życia w praktyce. Mam wrażenie, że sytuacja się poprawia, ale w tym procesie nie tylko lekarze muszą brać udział. 

Styl życia jest determinowany przez zachowania, a wiedzę oraz umiejętności modyfikacji tych zachowań posiadają nie tylko lekarze, ale także specjaliści z innych dziedzin. W wielu sytuacjach potrzebne jest zaangażowanie zespołów terapeutycznych, ponieważ dobrze przygotowany dietetyk ma lepsze kompetencje, aby prawidłowo ułożyć plan żywieniowy, dopasowany do potrzeb pacjenta. Z kolei wykształcony fizjoterapeuta to nie tylko osoba rehabilitująca pacjenta po udarze mózgu, zawale serca czy urazie, ale także ktoś, kto będzie proponował odpowiednie rozwiązania w postaci aktywności fizycznej dostosowanej do konkretnej osoby i jej problemów zdrowotnych. Natomiast psycholog, który zajmuje się aspektem emocjonalnym, będzie w stanie skutecznie wspierać i rozwijać motywację pacjenta. 

W wielu przypadkach bez całego zespołu, który wspiera pacjenta, sukces nie będzie pełny. W związku z tym mówimy także o opiece farmaceutycznej, ponieważ farmaceuci posiadają coraz wyższe kompetencje i narzędzia, które pozwalają im skutecznie uczestniczyć w tych procesach terapeutycznych. Oczywiście nie każdy lekarz może być wspierany przez zespół terapeutyczny. Dlatego tak ważne jest, by nabył umiejętności, które umożliwią mu prawidłową ocenę pacjenta, jego osobowości oraz motywacji, a także skutecznego prowadzenia rozmowy i edukacji. 

Ważne jest używanie odpowiedniego języka i argumentów medycznych, a także monitorowanie zarówno celów, jak i metod ich realizacji, przy czym cele te muszą być jasno zdefiniowane. Istnieją narzędzia, które pomagają motywować pacjentów, zmieniać ich nawyki i monitorować, czy radzą sobie z wyzwaniami. Jeżeli pacjent nie osiąga założonych celów, ma dostęp do wsparcia, które pomaga mu w dalszej drodze. 

Spersonalizowane podejście 

Część pacjentów dąży do szybkich rezultatów. Uważają, że biorąc leki, nie muszą już podejmować innych wysiłków i zmieniać swój dotychczasowy styl życia i żywienia, co w przypadku bardzo wielu chorób przewlekłych ma kluczowe znaczenie. Warto wówczas przypomnieć takim pacjentom, że farmakoterapia to tylko część leczenia, a nie rozwiązanie kompleksowe. Narzędzia, które stosujemy, mogą być różne, ponieważ każdy pacjent jest inny. 

Myślę, że zdobywamy odpowiednie kompetencje, szkoląc się i ucząc od osób, które specjalizują się w emocjonalnym wsparciu chorych. Osobiście lubię to, co nazywam „zszywaniem” medycyny – czyli łączeniem różnych podejść, aby budować kompetencje w sposób bardziej kompleksowy. Wykorzystujemy wiedzę i umiejętności osób, które specjalizują się w różnych dziedzinach, aby móc zaoferować chorym jak najlepszą pomoc. Należy jednak powiedzieć, że nie zawsze udaje się znaleźć słowa, które zmotywują wszystkich pacjentów. Oczywiście, krótki czas, który mamy na konsultację pacjenta, stanowi zdecydowane utrudnienie, ale klasyczną zasadą w komunikacji i edukacji jest to, że im mniej mamy czasu, tym lepiej powinniśmy go wykorzystać. W przypadku chorób przewlekłych współpraca z pacjentem nie jest jednorazowa i nie ogranicza się tylko do jednej wizyty, co umożliwia stopniowe przekazywanie wszystkich niezbędnych informacji.

Sztuka skutecznej komunikacji

Niedawno wspólnie z prof. Jerzym Bralczykiem napisaliśmy książkę “Zdrowy język”, w której odnosimy się do kompetencji komunikacyjnych i językowych. Tam pokazujemy różne scenariusze i proponujemy rozwiązania. Czasem jest to żart, czasami to jest humor, a innym razem to wyznaczanie celów na bieżąco. Właściwa komunikacja, używanie odpowiednich słów, prostych zdań oraz umiejętność poszukiwania motywacji są kluczowe. 

Zawsze wspominam sytuację, która miała miejsce dawno temu, podczas szkolenia dotyczącego motywowania pacjentów do przestrzegania zaleceń terapeutycznych w ciągu 5 minut. Miałem wtedy dwie scenki, które zaprezentował znany psycholog, Jacek Santorski, twórca tych scenariuszy. 

W jednej z nich występowałem z moją autentyczną pacjentką, 67-letnią emerytką, która zajmowała się prowadzeniem domu i opieką nad wnukami. 

Pani Genowefo, ma pani nadciśnienie, a leczenie tej choroby pomoże pani zachować jak najwięcej sił, by móc zajmować się wnukami, odgrywać ważną rolę w rodzinie i przygotowywać dla nich te pyszne szarlotki, serniki i zupy pomidorowe. Jeśli nie będzie się pani leczyć, może to poważnie ograniczyć te możliwości.

– powiedziałem jej.

Drugim pacjentem był pan Tadeusz, emerytowany księgowy, który całe życie spędził pracując z arkuszami kalkulacyjnymi. 

Terapia, którą panu proponujemy, zmniejsza o 30% ryzyko zawału, o 27% ryzyko udaru i o 23% ryzyko niewydolności serca. Jako człowiek pracujący z danymi, potrafi pan to sobie wyobrazić.

– powiedziałem w rozmowie z nim. 

Gdybyśmy odwrócili te komunikaty, prawdopodobnie nie bylibyśmy skuteczni. Natomiast, w ciągu półtorej, dwóch minut, mieliśmy szansę na sukces lub przynajmniej większą szansę na jego osiągnięcie. Rozpoznawanie motywacji i budowanie scenariuszy może być więc cenną radą dla lekarzy, którzy mają mało czasu, by zmotywować pacjenta do podjęcia określonych działań – zarówno w zakresie zmiany stylu życia, jak i przestrzegania zaleceń terapeutycznych. 

Tu napotykamy ogromny problem, ponieważ pacjenci nie tylko niechętnie modyfikują styl życia, ale również często niezbyt chętnie przyjmują leki. Kiedy adherencja terapeutyczna jest niepełna, mamy do czynienia z poważnymi konsekwencjami. Rozmawiamy o tym dużo, ponieważ w przyszłym roku, w ramach naszej prezydencji w Unii Europejskiej, będziemy także poruszać ten temat. To kwestia ogromnych kosztów – zarówno finansowych, jak i ludzkich, ponieważ można policzyć, ile kosztuje to w postaci wydatków oraz utraconych istnień.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).