Wyszukaj w publikacjach
Diabetologię czeka wiele zmian – rozmowa z prezesem Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Rozmowa z prof. dr hab. n. med.Dorotą Zozulińską-Ziółkiewicz, specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych i diabetologii, kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz Oddziału Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei, prezesem Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego
W tym roku w diabetologii wiele się zmieni
– W maju odbył się XXIII zjazd Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Jakie tematy poruszono podczas tego ważnego wydarzenia w diabetologii?
Święto polskiej diabetologii odbyło się w Gdańsku. Motywem przewodnim tegorocznego spotkania było hasło: „Diabetologia na fali”, które nawiązuje do fali ogromnego postępu, jaki dokonał się w diabetologii. Gośćmi specjalnymi byli liderzy diabetologii: prof. Ohad Cohen z Izraela, który mówił m.in. o terapii przy użyciu pompy insulinowej i innych nowoczesnych technologiach wykorzystywanych w leczeniu, np. pętli zamkniętej, czyli hybrydowej, sztucznej trzustce, prof. Michael Roden z Düsseldorfu oraz prof. Stefano Del Prado z Włoch, prezydent Europejskiego Towarzystwa Badań nad Cukrzycą, który przedstawił koncepcję leczenia cukrzycy typu 2 z wykorzystaniem leków modyfikujących przebieg tej choroby, tj. metforminy, analogów GPL-1 i flozyn. Udział w zjeździe był okazją nie tylko do pogłębiania wiedzy, ale także do wymiany poglądów, dzielenia się doświadczeniami. W tym roku wykład im. Mieczysława Wierzuchowskiego wygłosiła dr hab. n. med. Aleksandra Uruska, a wykład im. Jakuba Węgierki – prof. dr hab. n. med. Przemysława Jarosz-Chobot.
– Jakie najważniejsze zmiany wydarzyły się w ostatnim czasie w diabetologii i jak ta dziedzina rozwinęła się od momentu, kiedy odkryto insulinę?
Cukrzyca stała się chorobą cywilizacyjną. W ostatnich latach pojawiło się wiele rozwiązań technologicznych, które wspomagają profilaktykę, ułatwiają życie pacjentom i leczenie.
W XXI wieku mamy znaczne przyspieszenie rozwoju tej dziedziny. I to się stało za sprawą nowych technologii w zakresie podawania insuliny. Mamy też nowe technologie w zakresie monitorowania glikemii. Glukometry są dziś coraz częściej zastępowane systemami ciągłego monitorowania stężenia glukozy. Od stycznia 2021 mamy dostępną w Polsce sztuczną trzustkę hybrydową, czyli pętlę zamkniętą, gdzie wlew insuliny jest sterowany algorytmem, wykorzystującym technologię sztucznej inteligencji. To rewolucyjny krok w insulinoterapii. XXI wiek to też nowe rozwiązania terapeutyczne w cukrzycy typu 2. Nowe grupy leków to leki, które modyfikują przebieg cukrzycy i pozwalają nie tylko wydłużyć życie pacjenta z cukrzycą typu 2, ale też pozwalają temu pacjentowi odsunąć w czasie konieczność leczenia insuliną albo wcale do tego nie dopuścić. To znaczący przełom w zakresie leczenia cukrzycy.
– Są zapowiedziane zmiany w refundacji nowoczesnych leków na cukrzycę. Tego od dawna oczekuje środowisko.
Zgadza się. Czekamy na to. Minister Miłkowski obiecał nam, że w tym roku w diabetologii się wiele zmieni. Na rynku jest wiele nowoczesnych leków, które nie są refundowane u nas. Chodzi m.in. o leki inkretynowe, które od 10 lat są stosowane na całym świecie oraz flozyny. Większy wachlarz terapii umożliwi dostosowanie leczenia do indywidualnych potrzeb danego pacjenta z jednoczesnym zwiększeniem bezpieczeństwa i skuteczności. Czekamy więc na poszerzenie wąskiej refundacji leków, która jest teraz dostępna dla specyficznych grup pacjentów. Chcemy, by były one udostępnione szerszej grupie chorych - pacjentom z bardzo wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym i z chorobą sercowo-naczyniową o podłożu miażdżycowym czy przebytą chorobą nerek lub niewydolnością serca. Liczymy też na poszerzanie wskazań refundacyjnych, które pozwolą dorosłym pacjentom z cukrzycą typu 1 korzystać z nowych technologii, a szerzej, pacjentom, którzy są leczeni insuliną metodą intensywnej insulinoterapii.
– Jakie są największe wyzwania i problemy w tej dziedzinie?
Wyzwań jest wiele. Największym są dla diabetologów stale rosnące liczby chorych na cukrzycę. Cały czas mamy niewyhamowany wzrost nowych przypadków. Polska jest krajem, gdzie spodziewany jest duży wzrost zachorowań na cukrzycę. Jak spojrzymy na przyczyny zachorowań na cukrzycę typu 2, to niestety z racji narastającego problemu otyłości, nie jesteśmy w stanie zapobiegać występowaniu tej choroby. Pandemia COVID-19, jak wskazują pierwsze publikacje, wcale tego zjawiska nie wyciszy. Pisze się nawet o 40 proc. wzroście zachorowań na cukrzycę typu 2 u pacjentów, którzy przeszli zakażenie koronawirusem. Wzrasta także liczba zachorowań na cukrzycę typu 1. Tej chorobie nie potrafimy zapobiegać. Kolejnym wyzwaniem w Polsce, sygnalizowanym już od wielu lat jest zachowawcze leczenie zespołu stopy cukrzycowej. Niestety nic dobrego się w tym zakresie nie dzieje, co skutkuje bardzo wysokim, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, odsetkiem amputacji stóp. A leczenie powikłań kosztuje więcej niż finansowania nowych leków. Kolejnym wyzwaniem jest profilaktyka. Cały czas niedoceniana jest rola edukacji i nie ma finansowania procedury edukacyjnej.
– Chorych przybywa, a czy będzie miał ich kto leczyć?
Niestety w diabetologii, podobnie jak w innych dziedzinach, także brakuje rąk do pracy.
NIL podaje, że w Polsce mamy ok. 1500 lekarzy z tą specjalizacją i nawet jeśli rocznie przybywa ok. 60-80 diabetologów, to jest to ciągle kropla w morzu potrzeb. Lekarze diabetolodzy się starzeją, odchodzą na emeryturę, więc odpływ kadr jest znaczący, a przy zwiększonej zapadalności na cukrzycę, liczba diabetologów jest ciągle niewystarczająca. Patrząc poprzez pryzmat deficytu kadr, to w zespole terapeutycznym zajmującym się pacjentem z cukrzycą brakuje nie tylko diabetologa, ale również pielęgniarek, edukatorów, którzy będą prowadzić edukację pacjenta, co w leczeniu cukrzycy jest kluczowe.
– Jak zachęcić młodych lekarzy do wyboru tej specjalizacji?
Zainteresowanie jest, ale zbyt małe. Na wielu uczelniach medycznych w Polsce diabetologia jest „schowana” w endokrynologii, a jak wskazuje doświadczenie własne, wyeksponowanie przedmiotu pozwala lepiej poznać specyfikę tej choroby. Specjalizację z diabetologii można otworzyć w trybie modułowym lub po specjalizacji chorób wewnętrznych i tutaj mamy różnego rodzaju utrudnienia organizacyjne. Jeżeli ktoś ma rezydenturę z chorób wewnętrznych, to nie dostanie rezydentury na kolejną specjalność, a w dodatku będąc zatrudnionym w placówce na czas robienia specjalizacji, występują duże problemy z oddelegowaniem takiej osoby. Przy naborach na ostatnią sesję, wiele osób, które się dostały zrezygnowało, bo placówka macierzysta nie godziła się na oddelegowanie. To są utrudnienia, które wymagają zmiany. Młodych lekarzy gorąco zachęcam do wyboru specjalizacji z diabetologii. Z perspektywy wielu lat życia zawodowego coraz wyraźniej widzę piękno współpracy z chorymi na cukrzycę. To, że jestem diabetologiem zawdzięczam moim nauczycielom: prof. Bognie Wierusz-Wysockiej i prof. Henrykowi Wysockiemu. To oni zaszczepili we mnie nie tylko zainteresowania naukowe tematem, ale dali możliwość niezwykle ciekawego rozwoju zawodowego.
– Jakie wyzwania na ten rok postawiło sobie Polskie Towarzystwo Diabetologiczne?
Nadal będziemy starać się, by leczenie cukrzycy w Polsce było na takim poziomie, jak w innych europejskich krajach. Oczekujemy przede wszystkim zmian w refundacjach leków, by pacjent w Polsce był lepiej zaopiekowany. Będziemy się starać, by pacjenci mieli dostęp do nowych technologii. Przed nami też przygotowania do obchodów Światowego Dnia Cukrzycy, który przypada 14 listopada. Data nieprzypadkowa, bo tego dnia urodził się odkrywca insuliny Frederick Grant Banting. Jesteśmy również w trakcie przygotowywania wytycznych Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego na 2023 r. Obok Amerykańskiego Towarzystwa Diabetologicznego jesteśmy jedynym towarzystwem, które corocznie aktualizuje te zalecenia. Dopóki prace trwają nie mogę zdradzić czego będą dotyczyć, ale powiem, że nie było jeszcze roku, a od 2005 r. wydajemy zalecenia, by nie było aktualizacji. Zalecenia będą opublikowane na początku 2023 roku i będą one tradycyjnie dedykowane zespołom terapeutycznym, lekarzom różnych specjalności oraz decydentom mającym wpływ na organizację opieki medycznej w Polsce.