Wyszukaj w publikacjach

Zasadnicze wynagrodzenie lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury wzrośnie. Samorząd lekarski ocenia, że podwyżka jest wyłącznie pochodną zwiększenia się kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, a nie efektem docenienia wartości pracy lekarza. Porozumienie Rezydentów OZZL domaga się, by także specjalistom zapewnić odpowiednie warunki pracy i płacy.
Resort zdrowia dostosowuje stawki dla rezydentów do przepisów ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Pensje, w zależności od wybranej specjalizacji i dziedziny, mają być wyższe; wynagrodzenie rezydentów na specjalizacjach z dziedzin priorytetowych: w pierwszych dwóch latach zatrudnienia w trybie rezydentury wyniesie 8308 zł, a po dwóch latach – 9063 zł. Dziedzinami priorytetowymi w Polsce są: anestezjologia i intensywna terapia, chirurgia dziecięca, chirurgia ogólna, chirurgia onkologiczna, choroby wewnętrzne, choroby zakaźne, geriatria, hematologia, kardiologia dziecięca, medycyna paliatywna, medycyna ratunkowa, medycyna rodzinna, neonatologia, neurologia, neurologia dziecięca, onkologia i hematologia dziecięca, onkologia kliniczna, patomorfologia, pediatria, psychiatria, psychiatria dzieci i młodzieży, radioterapia onkologiczna, stomatologia dziecięca.
Natomiast wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarza i lekarza dentysty odbywającego daną specjalizację w dziedzinach medycyny innych niż wymienione w ramach rezydentury w pierwszych dwóch latach zatrudnienia w trybie rezydentury wyniesie 7552 zł, a po dwóch latach zatrudnienia w tym trybie – 7779 zł. W ocenie skutków regulacji czytamy, że w trakcie rezydentury jest obecnie 49,5 tys. lekarzy i dentystów. Pieniądze na płace rezydentów pochodzą z budżetu państwa.
Samorząd lekarski: współczynniki wynagrodzeń są za niskie
Naczelna Rada Lekarska ocenia pozytywnie podwyżki dla rezydentów, ale zauważa, że wzrost ich wynagrodzeń jest wyłącznie pochodną zwiększenia się w Polsce kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, a nie efektem docenienia wartości pracy lekarza.
Samorząd lekarski uważa, że współczynniki wynagrodzeń określone w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych są dla lekarzy zbyt niskie. Zgodnie z postulatami środowiska lekarskiego, wyrażanymi przez Krajowy Zjazd Lekarzy, minimalne wynagrodzenie lekarza i lekarza dentysty stażysty powinno równać się przeciętnemu wynagrodzeniu, wynagrodzenie lekarza i lekarza dentysty bez specjalizacji oraz lekarza rezydenta powinno być na poziomie dwukrotnej średniej krajowej, a lekarza i lekarza dentysty ze specjalizacją na poziomie trzykrotnej średniej krajowej
– informuje Naczelna Rada Lekarska.
Jak podkreśla NRL, przyjęte w projekcie rozporządzenia założenia dotyczące wysokości wynagrodzenia zasadniczego lekarzy odbywających szkolenie specjalizacyjne w ramach rezydentury wynikają z przepisów ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, które dla lekarzy i lekarzy dentystów bez specjalizacji przewidują współczynnik wynoszący 1,19 kwoty przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
Kwota wynagrodzenia zasadniczego winna wzrastać w przypadku ukończenia drugiego roku specjalizacji oraz w razie odbywania specjalizacji w dziedzinach priorytetowych, co zostało w projekcie rozporządzenia uwzględnione
– czytamy w stanowisku NRL.
Bon patriotyczny wymaga korekty
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wskazuje, że waloryzacji wymaga kwota zwiększenia wynagrodzenia zasadniczego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydenckim, którzy zobowiązują się do wykonywania zawodu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, który udziela świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w łącznym okresie 2 lat z 5 kolejnych lat po zakończeniu szkolenia specjalizacyjnego.
Dodatek ten wynosi 700 zł, w przypadku priorytetowych dziedzin medycyny oraz 600 zł, w pozostałych dziedzinach medycyny i jego wysokość, po 5 latach obowiązywania, powinna zostać skorygowana co najmniej o wskaźnik inflacji
– podkreśla samorząd lekarski.
Porozumienie Rezydentów OZZL: trzeba docenić specjalistów
Porozumienie Rezydentów OZZL pozytywnie ocenia propozycję resortu zdrowia, ale medycy zwracają uwagę, że warto docenić także specjalistów.
Aktualnie sektor publiczny ochrony zdrowia boryka się z rosnącym problemem, jakim jest przechodzenie specjalistów do systemu prywatnego. Nietrudno się dziwić skoro średnie pensje oferowane w tym sektorze są dwukrotnie wyższe niż te w publicznych placówkach. Porównując pensje specjalistów na umowie o pracę w publicznym systemie w Europie wypadamy jako jeden z najgorszych krajów, niższe pensje mają jedynie lekarze na Łotwie (dane OECD z 2020 roku). Środowisko lekarskie od lat postuluje o współczynnik wynagrodzenia na poziomie 3 średnich krajowych dla lekarza specjalisty
– podkreśla Porozumienie Rezydentów.
Kluczowym elementem poprawy sytuacji jest stworzenie specjalistom lepszych warunków pracy, w tym płacowych, w publicznej ochronie zdrowia - zachęcenie ich do pozostania w niej, szczególnie w wypadku specjalizacji deficytowych. Oczekujemy, że zostaną podjęte działania w kierunku zapewnienia specjalistom odpowiednich warunków pracy w publicznym systemie oraz adekwatne zwiększenie finansowania ochrony zdrowia
– czytamy w stanowisku PR.
Przeczytaj więcej o tym, ile warci są rezydenci.
Źródła
- Naczelna Rada Lekarska
- Porozumienie Rezydentów OZZL