Lekarze nie godzą się na hejt


Prokuratura Rejonowa na wniosek Rzecznika Praw Lekarza Okręgowej Izby Lekarskiej zajmie się sprawą dotyczącą zniesławienia lekarzy. Prokuratura postanowiła objąć ten czyn ściganiem z urzędu – to pierwszy taki przypadek. 


Anonimowy internauta na portalach społecznościowych oskarżył dwóch lekarzy o nieprawidłowy sposób udzielania świadczeń zdrowotnych, poniżając ich i narażając ich na utratę zaufania. Pokrzywdzeni medycy zgłosili sprawę do Rzecznika Praw Lekarza, a ten poinformował prokuraturę, która zajmie się sprawą. Zgodnie z polskim prawem, zniesławienie ścigane jest z oskarżenia prywatnego, ale prokuratura postanowiła objąć ten czyn ściganiem z urzędu, ponieważ pokrzywdzeni lekarze zostali zniesławieni oraz nie mają możliwości ustalenia danych personalnych osoby, która zamieściła obraźliwy wpis. To pierwszy taki przypadek, kiedy prokuratura zdecydowała się na wniosek RPL zająć z urzędu podejrzeniem przestępstwa zniesławienia ściganego z reguły z oskarżenia prywatnego. Zdaniem Moniki Potockiej, Rzecznika Praw Lekarza OIL w Warszawie, anonimowość w internecie nie zwalnia z odpowiedzialności.

oil
hejt

Agnieszka Usiarczyk
Autor

Agnieszka Usiarczyk

Dziennikarka specjalizująca się w tematyce zdrowotnej, zwłaszcza w obszarach medycyny, ochrony zdrowia i zdrowego odżywiania. Dla Remedium pisze o sprawach ważnych dla młodego pokolenia lekarzy.