Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
13.11.2022 o 04:32
·

Coraz mniej lekarzy chce pracować w publicznej ochronie zdrowia

100%

W prywatnym systemie kuszą wynagrodzenia, w publicznym możliwość rozwoju zawodowego

  Lekarze są coraz mniej chętni do wykonywania obowiązków w wielu miejscach, ale ponad 60 proc. jest zatrudnionych w maksymalnie dwóch zakładach pracy. Powodem są głównie finanse – takie wnioski płyną z raportu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy OZZL „Lekarz na rynku pracy. Jak zmienia się rynek pracy lekarzy? Lekarz jako pracownik 2020 – 2022”.  Pierwsze tego typu badanie przeprowadzono w 2020 r., kolejne w 2022 r. i porównano wyniki. Przez dwa lata niewiele się zmieniło. Porównując dane można zauważyć, że spadła liczba lekarzy pracujących w więcej niż 4-5 miejscach jednocześnie. Medycy deklarują, że są coraz mniej chętni do pracy w wielu miejscach. W 2020 r. było 18 proc. zatrudnionych w tak wielu miejscach, a aktualnie jest to 13 proc. W dwóch placówkach dwa lata temu pracowało 30 proc. medyków, a obecnie 35 proc. Jedno miejsce pracy miało 24 proc. lekarzy, a obecnie 27 proc.

Lekarze chcą pracować mniej, mieć też swoje życie prywatne, a w pracy możliwość większego skupienia się na pacjencie. Chcą traktować pacjenta po partnersku, chcą bardziej jakościowego i bezpiecznego dla pacjenta i lekarza procesu leczenia mówi Grażyna Cebula-Kubat przewodnicząca Zarządu Krajowego OZZL.

Jednocześnie w porównaniu z poprzednim badaniem, lekarze coraz mniej czasu przeznaczają na pracę w publicznej ochronie zdrowia.

Jakie są atuty pracy w obu sektorach?

 W badaniu sprawdzono też, co sądzą medycy o publicznym i prywatnym systemie ochrony zdrowia. Dla 50 proc. zapytanych atutem w sektorze ochrony zdrowia opłacanym przez NFZ jest możliwość rozwoju zawodowego, 41 proc. osób wskazało na możliwość lepszej opieki nad pacjentem, 20 proc. docenia atmosferę. Z kolei w przypadku prywatnego sektora, medycy doceniają przede wszystkim: wynagrodzenie (80 proc.), organizację pracy (56 proc.), stosunek do pracownika (38 proc.). Jednak porównując odpowiedzi, widzimy, że na przestrzeni dwóch lat większość atutów pracy w ochronie zdrowia straciła na zaznaczeniu. W 2020 r., jak i w 2022 r. na wynagrodzenie jako największy atut pracy w prywatnej ochronie zdrowia wskazało ok. 80 proc. lekarzy. Na drugim miejscu znalazła się organizacja pracy – (56 i 60 proc.), a na trzecim – stosunek do pracownika (31 i 38 proc.)

Minimum 15 tys. zł za jeden etat 

Lekarzy zapytano też, ile chcieliby zarabiać pracując wyłącznie w publicznym sektorze. 45 proc. badanych wskazało na 15-20 tys. zł netto. I jak wskazuje OZZL, kwota ta nie zmieniła się od poprzedniego badania, mimo obecnie rosnącej inflacji. Tylko 1 proc. medyków zaznaczyło, że chcieliby zarabiać 7-10 tys. zł. Przypomnijmy, że w lipcu prezes PIS, Jarosław Kaczyński, powiedział, że lekarze w Polsce powinni bardzo dobrze zarabiać, nawet 60 czy 80 tys. miesięcznie, ale pod jednym warunkiem: że będą pracować tylko w jednym miejscu, a nie dorabiać w kilku. Badania pokazują, że lekarze w sporej większości są gotowi, by pracować w jednym miejscu w publicznej ochronie zdrowia, jeśli będą odpowiednio wynagradzani.  W badaniu w 2020 r. wzięło udział 2030, a w 2022 roku 1789 lekarzy. Badanie wykonano w formie ankiety internetowej poprzez portal Medycyna Praktyczna. Ponad 90 proc. ankietowanych stanowili lekarze, lekarze dentyści byli w mniejszości.
 

Źródła

  1. OZZL

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).