Wyszukaj w publikacjach

Kobiety częściej niż mężczyźni są obciążone niektórymi wadami zgryzu. Ich powstawanie wynika m.in. z rodzaju wykonywanej pracy, ze statusu społeczno-ekonomicznego i związanego z tym stanu zdrowia – badacze z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego przebadali zęby, by sprawdzić jakie czynniki wpływały na występowanie wad zgryzu w przeszłości, jak i współcześnie i jak zmieniał się ludzki aparat żucia w ostatnich 6 tys. lat, czyli od neolitu.
Dr Justyna Karkus z Katedry Antropologii Uniwersytetu Łódzkiego, prowadząca badania, podkreśla, że zęby są idealnym materiałem do zbadania zmian mikroewolucyjnych.
Badanie dawnych populacji ludzkich ma swoje ograniczenia wynikające ze stopnia zachowania szkieletów. W porównaniu z kośćmi, zęby są bardziej odporne na działanie niekorzystnych czynników środowiska i tym samym lepiej się zachowują w pochówkach. Poza tym antropologom badania aparatu żucia dają możliwość obserwowania adaptacji populacji ludzkich do warunków środowiska
– mówi dr Justyna Karkus.
Badania zębów trwały kilka lat i wykorzystano do nich materiał szkieletowy pochodzący z wykopalisk archeologicznych prowadzonych w XX wieku w rejonie Brześcia Kujawskiego.
Jest to unikalny materiał, bo pochodzi od osób zamieszkujących ten sam teren w okresie od neolitu (V tysiąclecie p.n.e.) do współczesności (XIX w. n.e.), czyli na przestrzeni około 6 tysięcy lat. Do badań wybrałam tylko czaszki dobrze zachowane, z odpowiednio dużą liczbą zębów, pochodzące od osób na tyle dorosłych, by aparat żucia był już w pełni wykształcony, a jednocześnie na tyle młodych, by zmiany spowodowane wiekiem nie zacierały tych o innym charakterze. Łącznie było to ok. 500 osób
– dodaje badaczka.
Obecnie całość tej kolekcji osteologicznej jest zgromadzona w Katedrze Antropologii Uniwersytetu Łódzkiego, stanowi ją około 2400 szkieletów. Kolekcja jest przeznaczona wyłącznie do badań naukowych i nie jest eksponowana. Badania polegały na ocenie częstości występowania wad zgryzu i wad zębowych a także ocenie masywności aparatu żucia i śladów obciążeń biomechanicznych (analizowane były przyczepy mięśniowe, występowanie wałów kostnych jamy ustnej i zmian zwyrodnieniowych w stawie skroniowo-żuchwowym).
Dodatkowo sprawdziłam jak stan biologiczny badanych osób (a mówi o nim np. przyżyciowa wysokość ciała, którą można zrekonstruować na podstawie pomiarów kości długich kończyn, a także występowanie tzw. wyznaczników stresu środowiskowego, tj. porowatości sklepienia oczodołu i hipoplazji szkliwa zębów) wpływa na występowanie nieprawidłowości aparatu żucia. Interesował mnie również związek występowania wad z proporcjami części mózgowej czaszki. Kształt czaszki w okresie od średniowiecza ulegał bowiem zmianie (skróceniu), a to może również wpływać na budowę narządu żucia i wzajemne relacje łuków zębowych
– wyjaśnia dr Karkus.
Miękkie pokarmy a wpływ na zęby
Prace biologów wykazały, jak zmieniał się ludzki aparat żucia w ostatnich 6 tys. lat, czyli od neolitu.
W większości współczesnych społeczeństw wady zgryzowo-zębowe są tak powszechne, że właściwie uznawane są za normę. Dlatego tak ważne jest dociekanie, jakie procesy leżą u podstaw tych nieprawidłowości. Prowadzone przeze mnie badania pokazują jakie czynniki miały wpływ na powstawanie takich wad w przeszłości, jak i współcześnie. Jako gatunek podlegamy bowiem tym samym procesom zarówno dziś jak setki czy tysiące lat temu
wyjaśnia.
Uzyskane wyniki pokazują m.in. że różne elementy aparatu żucia zmieniają się w różnym tempie i kierunku.
– Dochodzi np. do szybszej redukcji rozmiarów kości niż zębów, a powstające dysproporcje przyczyniają się do nasilenia częstości wad. Redukcji niektórych elementów towarzyszy powiększanie się innych. Takie zmiany mogą służyć zachowaniu efektywności działania aparatu żucia – mówi.
Co więcej, kobiety częściej niż mężczyźni są obciążone niektórymi wadami zgryzu. Widoczne jest to zwłaszcza w grupie z wczesnego średniowiecza.
– Nieprawidłowe ustawienie przednich zębów może mieć tu związek z wykonywaniem przez kobiety prac angażujących uzębienie przedniego odcinka łuków zębowych. Mogło to również prowadzić do powstawania zmian zwyrodnieniowych w stawach skroniowo-żuchwowych. W późniejszych wiekach obciążenie biomechaniczne aparatu żucia nie było już tak duże na co niewątpliwie wpłynęła silniej rozdrobniona, miękka dieta i zaprzestanie narzędziowego wykorzystywania zębów i szczęk w czasie pracy
– dodaje.
Badania wykazały, że odciążony aparat żucia po prostu się zmniejszał, ale nie wszystkie jego elementy w tym samym tempie. Na niektóre z nich większy wpływ mają zmiany środowiska, na inne - geny. Z badań wynika, że w każdym kolejnym pokoleniu można spodziewać się więcej wad. Badacze dowiedli też, że status społeczno-ekonomiczny i wynikający z niego stan zdrowia również wpływa na częstość nieprawidłowości - u osób rozwijających się w lepszych warunkach wady zgryzowo-zębowe występują rzadziej.
Cukiernik i piekarz z próchnicą
Wpływ na zmiany w uzębieniu ma także rodzaj wykonywanej pracy.
Dziś także krawcy, szewcy, cukiernicy czy piekarze będą mieli charakterystyczne dla wykonywanego zawodu zmiany w uzębieniu. W przypadku dwóch pierwszych zawodów będą to rowki na brzegu siecznym zębów, spowodowane przez przytrzymywanie zębami igieł lub nici. Cukiernicy i piekarze na ogół mają ubytki próchnicowe, ponieważ unoszące się w powietrzu cukry osadzają się na zębach i prowadzą do ich zniszczenia
– przekonuje dr Karkus.
Kolejne pokolenia mogą mieć braki w uzębieniu
Badacze dowiedli też, że z biegiem lat zmniejsza się liczba zębów. W neolicie braki tzw. ósemek występowały u ok. 8 % badanych, a w XIX wieku już 50% osób ich nie miało.
– Ten proces wynika z tego, że w trakcie zmian mikroewolucyjnych łatwiej jest zmniejszyć liczbę zębów niż ich rozmiar. Możemy więc powiedzieć, że jeżeli komuś nie wyrosły ósemki, to jest on ewolucyjnie zaawansowany – mówi dr Justyna Karkus.
Zanikają też m.in. dwójki w górnym łuku zębowym, czyli boczne siekacze. Zdaniem naukowców, jeżeli te trendy się utrzymają, to w każdym kolejnym pokoleniu coraz więcej osób będzie miało niekompletne uzębienie.
Źródła
- Uniwersytet Łódzki