Wyszukaj w publikacjach

12.09.2023
·

Rozszerzenie możliwości stosowania monitoringu - rozmowa z mec. Aleksandrą Kosiorek

100%

Rozmowa z mec. Aleksandrą Kosiorek, radcą prawnym z Kancelarii Kosiorek - Konieczny s.c.

– Od 6 września 2023 roku do ustawy o działalności leczniczej weszła zmiana, zgodnie z którą rozszerzono możliwość stosowania monitoringu w podmiotach prowadzących ten rodzaj działalności. Teraz kamery będą mogły być zamontowane w wielu miejscach, m.in. na salach operacyjnych czy w pracowniach diagnostycznych. Ministerstwo deklaruje, że mają one służyć poprawie bezpieczeństwa pacjentów oraz personelu medycznego w toku udzielania świadczeń zdrowotnych. 

Miejmy nadzieję, że taki jest prawdziwy cel tych zmian. Dotychczas monitoring mógł być stosowany po pierwsze w pomieszczeniach ogólnodostępnych, jeżeli było to niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów lub pracowników i po drugie, w pomieszczeniach, w których są udzielane świadczenia zdrowotne oraz pobytu pacjentów, np. w pokojach, pomieszczeniach higieniczno-sanitarnych, przebieralniach, szatniach – o ile pozwalały na to przepisy odrębne. Obecnie monitoring można instalować w pomieszczeniach „w których są udzielane świadczenia zdrowotne, jeżeli jest to konieczne w procesie leczenia pacjentów lub do zapewnienia im bezpieczeństwa -w przypadku szpitali, zakładów opiekuńczo-leczniczych, zakładów pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładów rehabilitacji leczniczej i hospicjów”. Możliwości rysują się zatem dość szeroko, jednakże zawsze dodatkową przesłanką będzie konieczność w procesie leczenia lub dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom. Jednocześnie ustawodawca zastrzegł, że decyzja o założeniu monitoringu ma uwzględniać konieczność poszanowania intymności i godności pacjenta, w tym przekazywanie obrazu z monitoringu w sposób uniemożliwiający ukazywanie intymnych czynności fizjologicznych, potrzebę zastosowania monitoringu w danym pomieszczeniu oraz konieczność ochrony danych osobowych. 

– Do tej pory nagrywanie pacjenta bez jego zgody stanowiło naruszenie przepisów. Teraz to się zmieni? 

Rozszerzenie możliwości stosowania monitoringu nie oznacza całkowitej samowoli dyrektorów placówek. Po pierwsze, ograniczają ich przepisy prawa, wymóg zachowania intymności podczas czynności fizjologicznych, ogólne prawo pacjenta do poszanowania jego godności, również celowość stosowania monitoringu, sposób przetwarzania danych za jego pomocą zebranych. Po drugie, Rzecznik Praw Pacjenta stoi na stanowisku, że pacjent będzie miał prawo sprzeciwić się stosowaniu monitoringu w sali, w której ten konkretny pacjent będzie przebywał. Zapewne po pierwszych wyrokach na kanwie sporu o stosowanie monitoringu będziemy mieć pewność czy zgoda bądź sprzeciw pacjenta ma w tym wypadku znaczenie prawne.

– Czemu ma służyć nagrywanie pacjenta np. w czasie operacji czy podczas wykonywania innych czynności medycznych?  

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ odpowiedzi jest zapewne tyle, ile różnych przykładów i historii z życia wziętych będziemy analizować. Dotychczas ewentualne nagrywanie operacji odbywało się za zgodą pacjenta, ponieważ przebieg operacji lub metoda podczas niej zastosowania miała istotne znaczenie dla medycyny. Ciężej będzie uzasadnić działanie monitoringu podczas operacji ogólną, dość hipotetyczną jednak, przesłanką bezpieczeństwa. Nie można przecież z góry zakładać, że personel medyczny będzie podejmował zachowania dla pacjenta niebezpieczne. Z tego powodu wydaje mi się, że szpitale nie zdecydują się na instalowanie monitoringu w pomieszczeniach operacyjnych lub przeznaczonych stricte do udzielania świadczeń zdrowotnych i korzystania z tego monitoringu bez zgody pacjenta. 

– Jak pani mecenas wspomniała, Rzecznik Praw Pacjenta stoi na stanowisku, że brak zgody lub wyrażenie sprzeciwu przez pacjenta na nagrywanie go będzie możliwe. Co w sytuacji, gdy szpital nie uszanuje decyzji pacjenta?  

Zakładając słuszność stanowiska Rzecznika wówczas pacjentowi będą przysługiwać różnego rodzaju skargi i roszczenia. Począwszy od skargi do Rzecznika Praw Pacjenta na naruszenie zasad stosowania monitoringu oraz prawa pacjenta do intymności i poszanowania godności w toku udzielania świadczeń, poprzez skargi na naruszenie ochrony danych osobowych (np. do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych), skończywszy chociażby na roszczeniach odszkodowawczych, których można się domagać na drodze cywilnej. Pamiętajmy również, że przetwarzanie danych osobowych, których przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania podmiot nie jest uprawniony stanowi czyn zagrożony karą pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

– Nagrywany będzie też personel medyczny. Czy pracodawca będzie mógł podglądać swoich pracowników i wyciągać konsekwencje na podstawie nagrań? 

Nie taki jest oczywiście zamysł ustawodawcy, ale jeśli monitoring prawidłowo zainstalowany i działający zgodnie z prawem ujawni uchybienia obowiązkom pracowniczym albo podejmowanie działań zagrażających pacjentom, to pracodawca może wyciągnąć konsekwencje na podstawie takich zapisów. 

– Z przepisów wynika, że materiał ma być rejestrowany bez dźwięku. Czy samo video daje jakikolwiek ogląd sytuacji i może być np. dowodem w jakiejś sprawie? 

Najogólniej mówiąc dowodem w sprawie może być wszystko, co przyczyni się do jej wyjaśnienia, a przeprowadzenie takiego dowodu jest dopuszczalne. Sam brak dźwięku nie dyskwalifikuje takiego środka dowodowego. Wartość dowodową takiego nagrania oceni każdorazowo sąd. 

– Kto będzie miał dostęp do nagrań z placówek medycznych?  Co w sytuacji, gdy one wyciekną?  

Dostęp do nagrań, zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych, będzie miał administrator danych osobowych oraz osoby przez niego upoważnione. O tym, kto jest upoważniony danych osobowych w konkretnej placówce (i do jakiego zakresu) będzie zawsze decydował administrator, właściciel podmiotu leczniczego lub prezes (ew. wraz z zarządem). Zakresy upoważnień są naprawdę różne, a odpowiednie ich przydzielanie jest naprawdę istotne. Na pewno pielęgniarce pracującej na oddziale pediatrycznym potrzebny jest dostęp do kart pacjentów, ale już nie powinna mieć ona dostępu do danych pacjentów, którzy nie znajdują się na „jej” oddziale ani pod jej opieką. Z udzielaniem upoważnienia w zakresie dostępu do nagrań kierownicy placówek powinni postępować niezwykle rozważnie. Co do zasady, dopóki oczywiście nic niepokojącego się nie wydarzy, bieżącego dostępu do nagrań nie powinien mieć tak naprawdę nikt lub tylko garstka osób.

W sytuacji wycieku takich nagrań mówimy o naruszeniu zasad ochrony danych osobowych. W takich przypadkach służą nam środki przewidziane m.in. przez RODO i ustawę o ochronie danych osobowych – m.in. skarga do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz wiążące się z naruszeniem naszych praw roszczenia cywilne.

– Czy można się spodziewać, że pacjenci nie będą się zgadzać na nagrywanie?

Udzielanie świadczeń zdrowotnych wiąże się z ingerencją w najintymniejsze dla niektórych obszary (nie tylko ciała). W pewien sposób pacjenci czują się bezbronni wobec szpitali, tym bardziej że nie mają oni wiedzy medycznej i często nie rozumieją, co się z nimi dzieje podczas udzielania świadczeń zdrowotnych, ciężko znoszą ograniczenia i ból towarzyszący zabiegom medycznym, nierzadko też wstydzą się tego. W takim stanie trudno jest zaakceptować, że nasze chwile słabości są uwieczniane (tym bardziej, że mamy problem z zaufaniem, czy na pewno te dane będą dobrze chronione, czy na pewno będą przechowywane tylko przez zadeklarowany czas, itd.). Myślę, że protesty i sprzeciwy będą się zdarzać, zapewne dosyć często w początkowym okresie obowiązywania nowych przepisów.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).