Wyszukaj w publikacjach
Nowa jakość w POZ – czy wszystkie przychodnie są gotowe?

Zmiany w funkcjonowaniu placówek POZ w nowym modelu, czyli modelu opieki koordynowanej, będą wprowadzane sukcesywnie. Obecnie trwają prace koncepcyjne nad ostatecznym kształtem. Według rządzących szybkie wdrożenie zmian w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej jest możliwe. Lekarze rodzinni uważają, że upowszechnianie programu POZ Plus należy rozłożyć na lata, ponieważ trzeba przygotować zarówno przychodnie jak i pacjentów.
Profilaktyka zamiast świadczeń naprawczych, opieka koordynowana, indywidualny program leczenia – to zapowiadana nowa jakość w POZ. Czy POZ są w stanie przyjąć na siebie takie zadania? Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, funkcjonowanie placówek POZ w modelu opieki koordynowanej jest możliwe, ale zależy m.in. od stopnia gotowości poszczególnych placówek do wprowadzania proponowanych zmian – ich odpowiednich zasobów i możliwości organizacyjnych.
– Wyniki pilotażu POZ Plus wskazują, że małe i średnie placówki POZ bardziej elastycznie podchodzą do wdrożenia modelu opieki koordynowanej. Małe przychodnie POZ są zlokalizowane głównie na terenach wiejskich. Ze względu na ograniczony dostęp pacjentów z tych obszarów do świadczeń specjalistycznych, planowane rozwiązania zdają się być im najbardziej potrzebne. Z badania dotyczącego opinii o opiece koordynowanej i korzystaniu z telemedycyny zrealizowanego na zlecenie NFZ w ramach projektu POZ Plus wynika, że zdecydowana większość respondentów (86%) chciałaby, aby przychodnie realizowały opiekę skoordynowaną, a ponad połowa respondentów (53%) chciałaby zmienić swoją obecną placówkę, gdyby ta nie oferowała opieki koordynowanej. Ponadto z wyników badania fokusowego dot. oceny pilotażu POZ PLUS oraz poziomu satysfakcji pacjentów i lekarzy uczestniczących w pilotażu wynika, że dzięki pojawieniu się w przychodniach osoby pełniącej funkcje koordynatora pacjenci czują się zdecydowanie lepiej zaopiekowani, a według pacjentów, wsparcie w postaci koordynatora jest zdecydowanie pomocne i usprawnia organizację opieki – mówi Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej, Narodowy Fundusz Zdrowia.
Jak informuje NFZ, zmiany w funkcjonowaniu placówek POZ w modelu opieki koordynowanej, będą wprowadzane sukcesywnie.
– Zarówno w zakresie organizacji udzielania świadczeń, jak i ich finasowania, co zostało uzgodnione m.in. z przedstawicielami środowiska lekarzy rodzinnych. Na podstawie wniosków z pilotażu, w zakresie koordynacji opieki w POZ planowane jest m.in. wprowadzenie budżetu powierzonego na wsparcie opieki nad pacjentami chorymi przewlekle, w tym na konsultacje specjalistyczne i badania specjalistyczne spoza obecnego pakietu badań gwarantowanych w POZ. Dzięki temu rozwiązaniu pacjent z chorobą przewlekłą będzie mógł być prowadzony w swojej przychodni w oparciu o indywidualny plan opieki. Obecnie trwa proces legislacyjny, który umożliwi wprowadzenie budżetu powierzonego w POZ – dodaje Wądrzyk.
Lekarze rodzinni: pod uwagę trzeba brać małe przychodnie
Zdaniem Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, wyniki pilotażu programu POZ Plus, trwającego od lipca 2018 roku, w którym brało udział 47 największych placówek podstawowej opieki zdrowotnej w Polsce (1 procent wszystkich placówek POZ), nie przekładają się na pracę w małych poradniach.
– Zdaniem rządzących, wyniki trwającego trzy lata pilotażowego Programu POZ Plus, wskazują, że jest możliwe szybkie wdrożenie konkretnych działań w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej. Czy na pewno? – pyta Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Jak zaznacza PPOZ, by wdrożyć taki program w POZ, należy wziąć pod uwagę także małe placówki POZ. Zdaniem prezes PPOZ, wyniki pilotażu pokazały, że nawet dla najlepiej przygotowanych pod względem organizacyjnym i kadrowym placówek wdrożenie programu było ogromnym wyzwaniem i zaczął on funkcjonować dopiero po półtora roku, trzeba go też było przedłużyć.
– 47 placówek nie może stanowić grupy reprezentatywnej. Nowy model opieki koordynowanej w POZ może zafunkcjonować jedynie w nielicznych ośrodkach. Małe podmioty, w których lekarzy jest kilku, czasem jeden (najczęściej w wieku emerytalnym) nie będą w stanie realizować programu. Wcześniej trzeba uzupełnić kadry. Do POZ musi trafić większa liczba nowych lekarzy i pielęgniarek. Trzeba też wyszkolić koordynatorów i przygotować pacjentów do nowego modelu korzystania ze świadczeń POZ. Uważamy, że jakiekolwiek zmiany powinny mieć charakter stopniowy i przez kilka pierwszych lat powinny być dla świadczeniodawców dobrowolne. Inaczej Program POZ Plus nie ma żadnych szans na powodzenie – mówi Bożena Janicka.