Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
20.08.2023 o 13:49
·

NIK: liczba medyków nie zaspokaja potrzeb systemu ochrony zdrowia

100%

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się funkcjonowaniu Ministerstwa Zdrowia oraz 28 uczelni wyższych i 31 podmiotów leczniczych w latach 2018-2022. Przeanalizowała również ponownie wyniki kontroli problemowej przeprowadzonej w Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych oraz rozpoznawczej w Szpitalu Grochowskim w Warszawie. Wyniki są niepokojące: podejmowane doraźnie działania nie zapewniły odpowiedniego zabezpieczenia placówek ochrony zdrowia w personel medyczny. Brakuje nie tylko lekarzy, ale również pielęgniarek i przedstawicieli innych zawodów.

Brak długofalowej strategii

Już w 2016 r., czyli jeszcze przed nagłym zwiększeniem limitów przyjęć i wprowadzeniem kredytu na studia medyczne, NIK przestrzegała, że gwałtowne i nieprzemyślane ingerencje w kształcenie lekarzy mogą doprowadzić do spadku jego jakości.

Fakt, że to wieloletni proces, sprawia, że skutki jakichkolwiek interwencji będą widoczne dopiero po dłuższym czasie. W efekcie zarządzanie kadrami w ochronie zdrowia powinno obejmować analizę danych epidemiologicznych i demograficznych. Minister Zdrowia rzeczywiście próbował zachęcić absolwentów kierunku lekarskiego do wybierania niezwykle potrzebnych, ale mniej popularnych specjalizacji (m.in. geriatrii, medycyny ratunkowej, chorób zakaźnych). Działania resortu okazały się jednak niewystarczające, do czego mogło przyczynić się zmniejszenie motywacji finansowej. Wprowadzane między 2018 r. a 2022 r. zmiany siatek płac sprawiały, że choć rezydenci zarabiali coraz więcej, to różnica między wynagrodzeniem otrzymywanym w przypadku specjalizacji priorytetowych i niepriorytetowych malała. W 2019 r. wynosiła 700 zł dla osób rozpoczynających szkolenie i 800 zł po ukończeniu dwóch lat pracy; natomiast w 2022 r. było to odpowiednio 337 zł i 269 zł. Należy jednak zaznaczyć, że 1 lipca 2023 r. (już po zakończeniu kontroli) weszło w życie rozporządzenie, na mocy którego opisywane różnice ponownie zostały zwiększone. Obecnie wynoszą 756 zł i 1284 zł. Specyfika wymienionych dziedzin medycyny pozostała jednak taka sama - możliwości posiadania dodatkowego źródła dochodu w postaci prywatnego gabinetu są znacznie ograniczone.

Co ciekawe, jednocześnie resort zmniejszał w stosunku do propozycji wojewodów liczbę przyznanych miejsc rezydenckich w innych specjalizacjach priorytetowych, które cieszą się nieco większą popularnością: pediatrii, medycynie rodzinnej, psychiatrii oraz anestezjologii i intensywnej terapii. Jak podkreśla NIK, może to opóźnić osiągnięcie celu, jakim jest odpowiednia liczebność specjalistów.

Kolejnym zjawiskiem, któremu nie poświęcono wystarczającej uwagi, jest emigracja personelu medycznego. Z rejestrów Komisji Europejskiej i okręgowych izb lekarskich wynika, że wykształcenie lekarzy, którzy ostatecznie zdecydowali się praktykować w innych krajach Unii Europejskiej, od 2004 r. mogło pochłonąć nawet 4 mld zł z budżetu państwa. Resort zdrowia nie prowadził szczegółowych statystyk na ten temat i nie wypracował rozwiązań, które pozwoliłyby odwrócić ten trend.

Problem dotyczący nie tylko lekarzy

Braki kadrowe wśród przedstawicieli innych zawodów medycznych także długo nie były (a w niektórych środowiskach nadal nie są) dostrzegane. Przyczyny były różne: rejestr ratowników medycznych pracujących w zawodzie nie istniał, a analogiczny spis dotyczący pielęgniarek i położnych nie zawsze był na bieżąco aktualizowany. W przypadku tej grupy zawodowej brakowało również oceny stosowania minimalnych norm zatrudnienia z wykorzystaniem metodologii określonej w Ustawie o działalności leczniczej. Ministerstwo Zdrowia opierało się wyłącznie na danych uzyskanych od terenowych wydziałów kontroli NFZ, wojewodów oraz konsultantów wojewódzkich, nie wykorzystując informacji, które powinny przekazywać podmioty lecznicze.

Ponadto, okazuje się, że część zadań opisanych w dokumencie Polityka Wieloletnia Państwa na Rzecz Pielęgniarstwa i Położnictwa w Polsce nie została zrealizowana przez Ministra Zdrowia zgodnie z harmonogramem.

Nieprawidłowości na uczelniach medycznych

NIK zauważyła nieprawidłowości również w funkcjonowaniu niektórych szkół wyższych. Były one widoczne już w systemie rekrutacyjnym kontrolowanych uczelni - w aż 7 z nich (czyli ¼ jednostek analizowanych przez NIK) nie przestrzegano wewnętrznych regulacji, ogłaszano sprzeczne ze sobą komunikaty lub nie dbano wystarczająco o rzetelność gromadzenia dokumentacji. Dodatkowo, w 3 placówkach stwierdzono przypadki przekraczania ustalonych limitów przyjęć na kierunek lekarski i lekarsko-dentystyczny. Należy jednak zaznaczyć, że mimo dwukrotnej interwencji NIK, w ostatnich latach Minister Zdrowia ogłaszał je dopiero w drugiej połowie lipca, a więc po rozpoczęciu rekrutacji na studia.

Obowiązujące programy kształcenia zazwyczaj spełniały wymogi wynikające z rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, ale na 8 uczelniach liczba godzin nauczania niektórych przedmiotów (a w efekcie również naliczonych za nie punktów ECTS) była zbyt mała. Jeszcze więcej nieprawidłowości wynikało z braków nauczycieli akademickich. Niektórym uczelniom (głównie tym, które dopiero od niedawna prowadzą kształcenie na kierunku lekarskim) nie udało się zatrudnić wymaganej przez ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym liczby specjalistów lub nie przestrzegano przyjętych wcześniej terminów ich oceny.

Zbyt pobieżna analiza wyników ankiet zdarzała się również w okręgowych izbach lekarskich, które powinny na tej podstawie oceniać realizację stażu podyplomowego.

Przeciągające się prace legislacyjne

Kolejnym dostrzeżonym podczas kontroli problemem był czas pracy nad aktami prawnymi regulującymi kształcenie przed- i podyplomowe kadr medycznych. Wyjątkowo długo trwały one w przypadku projektu Ustawy o medycynie laboratoryjnej (przygotowany 24 lipca 2020 r., uchwalony w Sejmie 15 września 2022 r.) oraz projektu Ustawy o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych (skierowany do uzgodnień 19 września 2019 r., przyjęty przez niższą izbę parlamentu 1 grudnia 2022 r., wszedł w życie 22 czerwca 2023 r.). Kontrolerzy podkreślają, że opieszałość może potencjalnie doprowadzić do nieuchwalenia którejś z ustaw w bieżącej kadencji Sejmu.

Co dalej?

Po zakończeniu kontroli NIK przedstawiła Ministerstwu Zdrowia listę wniosków (w tym postulaty de lege ferenda), w których zaleca dokładne przeanalizowanie obecnych rozwiązań wraz z ich konsekwencjami. Kolejnym krokiem powinno być przygotowanie we współpracy z odpowiednimi samorządami zawodowymi strategii rozwoju kadr medycznych, w tym planu monitorowania dopełnienia obowiązku dalszego kształcenia.

Z kolei rektorzy uczelni wyższych otrzymali zalecenie, aby zadbać o przestrzeganie ustalonych zasad rekrutacji i organizacji pracy nauczycieli akademickich, w tym o prawidłowe funkcjonowanie systemów zarządzania jakością kształcenia.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).