Matka-lekarka (nie)dyżurująca
Przez wiele lat mieliśmy do czynienia z konfliktem przepisów kodeksu pracy a obowiązkami wynikającymi z programu specjalizacji. Rezydentka, będąca przecież pracowniczką szpitala, w teorii mogła korzystać z uprawnień związanych z ciążą i macierzyństwem i nie musiała pracować w godzinach nocnych (co jasno wynika z art. 178 Kodeksu Pracy), ale korzystając z tego uprawnienia, była zmuszona przedłużyć rezydenturę o czas umożliwiający odbycie brakujących dyżurów medycznych wpisanych jako obligatoryjne w programie specjalizacji. Sytuacja zmieniła się w 2020 roku. Nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty dała medykom decydującym się na rodzicielstwo ogromny przywilej - przywilej, który jest jednocześnie przyczyną konfliktów i nieprzychylnych komentarzy ze strony współpracowników. O co chodzi?
Matka-lekarka (nie)dyżurująca - podstawy prawne
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły