Chirurgia robotyczna – dobry wydatek czy inwestycja na pokaz?
Ostatnio coraz więcej mówi się o chirurgii robotycznej. Często w mediach można zobaczyć relację, kiedy dyrektor placówki, polityk czy inna ważna osobistość bierze udział w uroczystym wręczeniu szpitalowi nowego robota chirurgicznego. Zazwyczaj przedstawiane jest to jako ogromna szansa dla polskich pacjentów - na to, że operacja będzie rzadziej kończyła się powikłaniami, że pobyt w szpitalu będzie krótszy (co też ma w dłuższej persepktywie wpłynąć pozytywnie na finanse szpitala) czy, że efekt operacji będzie bardziej estetyczny. Takie korzyści byłyby szczególnie istotne w poradzeniu sobie z problemami, z którymi zmagają się oddziały chirurgiczne – długie pobyty w szpitalu czy za rzadkie przeprowadzanie zabiegów w ramach chirurgii jednego dnia [1]. Czy jednak zakup robotów będzie tak dobrą inwestycją w opiekę chirurgiczną nad polskim pacjentem jak to się przedstawia?