Wybory prezydenckie 2020: kandydaci nie byli zainteresowani debatą o zdrowiu
Ubiegający się o urząd prezydenta RP nie skorzystali z zaproszenia lekarzy i odmówili udziału w debacie poświęconej zdrowiu. Pojawił się tylko jeden z kandydatów - Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, który odpowiadał na pytania medyków i przedstawił swój plan reformy ochrony zdrowia.
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie umożliwiła politykom szansę na konfrontację z zakresu ochrony zdrowia, organizując debatę pt. "Z sercem po stronie zdrowia", która odbyła się 4 czerwca. Skorzystał z niej tylko lider PSL.
Dzień przed spotkaniem, z udziału wycofał się Szymon Hołownia. Jego rezygnacja spowodowała, że nie pojawił się również Robert Biedroń. Wśród zaproszonych byli też: Krzysztof Bosak, Rafał Trzaskowski i prezydent Andrzej Duda, ale zdaniem organizatorów, "nie wykazali gotowości do udziału" w spotkaniu. Przyczyną odmowy Szymona Hołowni był start jego kampanii wyborczej. W liście skierowanym do Łukasza Jankowskiego, prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej napisał on m.in.:
”Ochrona zdrowia jest jednym z priorytetów mojego programu wyborczego i będzie również priorytetem, jeśli zostanę wybrany Prezydentem Rzeczypospolitej. Zdaję sobie sprawę, że system ochrony zdrowia w Polsce znajduje się w stanie dramatycznego kryzysu. Polska jest wśród tych krajów Unii Europejskiej, które przeznaczają na ochronę zdrowia najmniejsze kwoty w relacji do Produktu Krajowego Brutto. Olbrzymim problemem staje się mała liczba lekarzy, pielęgniarek i przedstawicieli innych zawodów medycznych oraz ich olbrzymie przeciążenie. Niepokojem napawa też także zadłużenie szpitali, które oscyluje już wokół 15 miliardów złotych. Dlatego już trzy tygodnie temu, 15 maja, ogłosiłem przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym w Radomiu, zarys mojego programu pt. „Recepta na zdrowie”.
Szymon Hołownia
Nie pokazali serca dla zdrowia
Łukasz Jankowski z Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie odniósł się do braku zainteresowania kandydatów tematyką zdrowia.
Trudno zrozumieć, czemu politycy ubiegający się o najważniejsze stanowisko w państwie, oglądają się na siebie nawzajem, a nie na oczekiwania obywateli
- mówił Łukasz Jankowski.
Władysław Kosiniak-Kamysz również skomentował nieobecność swoich rywali.
Szkoda, że inni kandydaci nie mieli odwagi rozmawiać. Być może nie mają pomysłu na zmiany. Jako lekarz mam lepsze przygotowanie, ale to nie zwalnia ich z obowiązku rozmowy. Nie pokazali serca dla ochrony zdrowia. Ja będę je miał jako prezydent. Jestem tutaj, bo mam odwagę podjąć się reformy ochrony zdrowia. Inni kandydaci tej odwagi nie mają. Nie chcą wziąć na siebie ciężaru tej odpowiedzialności
- mówił Kosiniak-Kamysz.
Udział w debacie wzięli lekarze – Maria Kłosińska, Michał Gontkiewicz i Maciej Nowak, którzy rozmawiali z gościem m.in. o kolejkach, niedofinansowaniu, brakach kadrowych w zawodach medycznych, dostępie do leczenia, ciężkiej pracy medyków. Kandydat PSL na prezydenta odpowiedział na zadane pytania i przedstawił swój plan reformy.
Moim wielkim zobowiązaniem jest reforma służby zdrowia. Mam odwagę to zrobić, nie będę unikał tego tematu. Wspólnie z Pauliną chcemy powołania Polskiej Fundacji Zdrowia przy Pierwszej Damie. Zamiast milionów na PFN, przeznaczymy je na zdrowie. Powołam konsylium ds. reformy ochrony zdrowia. To pierwsza rzecz, którą zrobię, jeśli zostanę prezydentem i biorę za to pełną odpowiedzialność. Całościowa reforma od zwiększenia finansowania, poprzez podniesienie wynagrodzeń, oddłużenie szpitali. Nie będę się bał, biorę wszystko co dobre, ale też trudne, na siebie. Jestem lekarzem, od wielu lat członkiem komisji zdrowia, to zobowiązuje
– powiedział.
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie debatę o zdrowiu planowała zorganizować przed pandemią, ale z powodu koronawirusa została ona przełożona na 4 czerwca.
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły